"Trwają prace przygotowujące na wielką skalę szkolenia wojskowe dla każdego dorosłego mężczyzny w Polsce. Do końca roku chcemy mieć gotowy model" - powiedział w piątek w Sejmie premier Donald Tusk, wygłaszając przemówienie dotyczące sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski. "Będziemy przesuwali środki z projektów, które nie są kluczowe; użyjemy tych pieniędzy do zwiększenia możliwości obronnych" - dodał. "Ważne jest, abyśmy bardziej dociskali naszych partnerów, jeśli chodzi o obronność" - stwierdził, mając na myśli kraje UE. Poinformował też m.in. o tym, że wprowadzane będą ułatwienia dla przedsiębiorców, którzy zaangażują się w produkcję obronną.
Aż tak źle będzie za parę lat że trzeba przeszkolić wszystkich męskich dorosłych polaków ? Już widzę te kolejki do lekarzy.
Ludzie się podniecili nie znając szczegółów, ale nawet pisowcy chyba nie są tak durni żeby o jakimś przymusie myśleć (chociaż to ruski to kto wie). Jakikolwiek pobór oznaczałby exodus ambitnych jednostek, bo chyba nikt wykwalifikowany by się na to nie zgodził, tylko po prostu opuściłby kraj
przekleję to samo, bo tak samo nie masz pojęcia o czym mówisz.
akurat Lewica od lat powtarza, że szkolenia powinny być albo dla wolontariuszy, albo dotyczyć wszystkich - bez względu na płeć.
Żukowska mówiła o tym nawet podczas swojego przemówienia w tym tygodniu:
https://x.com/josearcadio88/status/1898021694058434788
pisała też o tym tutaj:
https://x.com/AM_Zukowska/status/1898002970043691196
ale wiadomo, szybciej napisać bystry komentarz niz rzeczywiście zainteresować się sprawą.
przekleję to samo, bo tak samo nie masz pojęcia o czym mówisz. - a później - Żukowska mówiła o tym nawet podczas swojego przemówienia w tym tygodniu - nie gościu, to ty nie masz pojęcia o czym mówisz. Dajesz cytat jednego z większych klaunów 3RP (dla ciebie klaunic) nie zwracając uwagi na realia obowiązujące w naszym kraju. Żuczek swoje, prawo RP swoje.
to jakie sa realia? widziales juz ostateczny projekt tych szkolen? doczytales, ze one nie maja byc obowiazkowe, ze to nie bedzie działało na zasadach powszechnego poboru? a moze przeczytales, ze maja dotyczyc tez kobiet? czy tak tylko gadasz bzdury?
Podkreślił, że w żaden sposób nie chce umniejszać roli kobiet. "Ukraina pokazuje, że są równie bohaterskie i pożyteczne na froncie jak mężczyźni, ale wojna rzeczywiście ze względu na warunki fizyczne bardziej kojarzy nam się z mężczyznami. Ale oczywiście, będzie to otwarte na obie płcie"
co to znaczy, że nie mam pojęcia o czym mówię? Stwierdzam fakt, który można wywnioskować na podstawie obecnej wypowiedzi premiera. Gdybym miał brać za pewnik wszystko co mówi Żukowska, to bym osiwiał i może sam prawicowcem został, mimo że się identyfikuję jako lewicowiec.
Jeśli rzeczywiście będą to powszechne szkolenia obowiązkowe tak samo, dla kobiet, jak i dla mężczyzn to spoko, zwrócę honor. Na chwilę obecną się nie zanosi, aby tak miało być, jeśli bierzemy pod uwagę kontekst wypowiedzi premiera. I na tej podstawie stwierdziłem, co stwierdziłem, stąd zadaję jeszcze raz pytania - co to znaczy, że nie mam pojęcia o czym mówię?
nie masz pojecia o czym mowisz, bo piszesz o tym, ze haslo rownouprawnienia kobiet jest uzywane tylko wtedy, kiedy to wygodne - tak jakby osoby, ktore go uzywaly zmienialy zdanie, jezeli chodzi o sluzbe wojskowa.
tyle tylko, ze to jest haslo kojarzone glownie z lewica, a tak sie sklada, ze obie partie lewicowe w Polsce, czyli Razem i Nowa Lewica, mowia dokladnie to samo - szkolenia/sluzba wojskowa albo tylko dla chetnych, albo dla wszystkich bez podzialu na plec.
Pani Żukowska powinna dać przykład dl polskich kobiet i sama jako pierwsza się zgłosić.
Dlaczego tylko mężczyzn? Gdzie jest ministra Kotula?
akurat Lewica od lat powtarza, że szkolenia powinny być albo dla wolontariuszy, albo dotyczyć wszystkich - bez względu na płeć.
Żukowska mówiła o tym nawet podczas swojego przemówienia w tym tygodniu:
https://x.com/josearcadio88/status/1898021694058434788
pisała też o tym tutaj:
https://x.com/AM_Zukowska/status/1898002970043691196
ale wiadomo, szybciej napisać bystry komentarz niz rzeczywiście zainteresować się sprawą.
pierwsza w razie "w" spier....i za granicę
Jezu
A to co mówi poseł Żukowska to mnie akurat w ogole nie interesuje w żadnym temacie.
Nie wiem po co oni tak straszą wojna, a szczególnie Ukraińcy Polaków jak jesteśmy pod nuklearnym parasolem.
Tak, na pewno wszyscy będą gotowi walczyć za ten kraj z dykty z wysokimi opłatami, cenami, kredytami itp. Powinno być tylko dla chętnych. Najlepiej też dla tych frajerów, co pisali, że to nasza wojna (na Ukrainie).
Zresztą i tak nie mają kasy i zasobów, aby szkolić aktualnych rezerwistów, czy chętnych, więc jak oni chcieliby przeszkolić wszystkich mężczyzn, nawet po jakimś zwiększeniu wydatków (skąd wezmą tak ogromną kasę?)
No jak to skąd ? Przecież ue zezwoliła na zwiększenie wydatków na obronność nawet kosztem długu publicznego, kasa po prostu "będzie". Szkoda tylko, że po tym jak kurz opadnie to opadną też i maski....
Wyobraź sobie, że chcą przeszkolić Alexa, a on dniówkę ma 50 tys i tyle ze szkolenia bo nie będzie wojska stać.
Wręcz przeciwnie, pierwszych do poboru i obrony państwa w przypadku ataku ruskich powinni powołać frajerów którzy w przypadku Ukrainy twierdzili i twierdzą, że to nie nasza wojna.
Co to znaczy "wszyscy"? "Wszyscy" mężczyźni to ok. 50% dorosłej populacji. Dziadków też będą brać? Co z małymi przedsiębiorcami, którzy stracą mnóstwo pieniędzy oderwani na ileś tam miesięcy? A politycy też przejdą szkolenie?
Politycy (w tym samorządowcy, radni) są zwolnienie z takich "zabaw". To ty Polaku masz ginąć dla nich i ich interesów.
Zapomniałem spytać (retorycznie), co z kategoriami D i E? Jak wszyscy, to wszyscy!
Osobiście myślę, że dobrze by mieć obeznanie w obsłudze nawet kałasznikowa, ale bieganie, tarzanie się w błocie czy bycie opierdalanym za to, że się nie ma kondycji mają 20 lat przepracowania przy biurku to raczej wole chyba tylko obsługę broni.
Więcej człowiek się nauczy na strzelnicy. Tylko trzeba oczywiście za to zapłacić. Poza tym bardzo prawdopodobne, że więcej postrzelasz w godzinę na takiej strzelnicy niż przez miesiąc na takich szkoleniach wojskowych.
Podczas poboru do wojska nie idziesz po to, żeby nauczyć się strzelać. Masz zostać tam złamany psychicznie, żeby w razie wojny bez zastanowienia słuchać poleceń trepa. Dlatego częściej niż strzelać i pracować nad kondycją, będziesz obierać ziemniaki, myć kible i pajacować z musztrą.
Via Tenor
Dawno nie było wątku o poborze do wojska i nadchodzącej wojnie
Czekam na tekst "D i E pójdą pierwsi jako mięso armatnie na froncie''
Spokojnie ludzie. Znam kilku wojskowych a w tym kobietę. Te straszenie wojskiem to już nieaktualne zagrywki. Nikt tam nie chce tracić pieniędzy na szkolenie chorych ludzi.
Słodko i zaszczytnie jest umierać za rozgrabianie Ukrainy przez USA, Rosję, Niemcy. Ostatni dzwonek dla Polaków na otrzeźwienie, potem już tylko trupy, sieroty, płacz dzieci i leje po bombach.
Niech biorą bezrobotnych jako pierwszych, którzy siedza w domu na tyłku i ciągną kase z socjali, oni i tak nic do stracenia nie mają, no i jakiś sebków i patusów też.
No i po co się podniecacie zamiast poczekać na szczegóły? Właśnie minister obrony narodowej w sejmie przedstawił niektóre: to nie pobór wojskowy, będzie rekompensata za szkolenie, dotyczy mężczyzn i kobiet, będą zachęcać do odbycia takiego szkolenia czyli można domyślić się że nie będzie obowiązkowe. Więc możecie przestać panikować nikt was kanapowców nie ruszy.
Nawet tu jest napisane coś takiego. Ale po co to czytać coś więcej, niż nagłówek? Po drugie, po co myśleć? Jak sobie wyobrażacie, że mieliby nagle do woja, na 9 miesięcy, wziąć kilka milionów mężczyzn? Piszę o 9 miesiącach, bo większości pewnie włączyło się widmo powrotu poboru.
Pytany później przez dziennikarzy, czy zwiastuje to powrót do obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej, odparł, że gdyby go proponował, jasno by to zakomunikował. Szef rządu zwrócił uwagę, że "mamy kilka modeli" szkoleń wojskowych.
Jednym z najbardziej docenianych jest model szwajcarski, tzn. to nie jest obowiązkowe, ale są zachęty, które powodują, że mężczyźni decydują się na coroczne szkolenie i to niesymboliczne, nieudawane. Będziemy gotowi z tym modelem w ciągu najbliższych kilku tygodni - zapowiedział.
Oczywiście, bo politycy to ludzie znani z prawdomówności. Zwłaszcza, gdy zbliżają się wybory ;)
jednym z najbardziej docenianych jest model szwajcarski, tzn. to nie jest obowiązkowe
5 sekund w Google - jest. W Szwajcarii każdy obywatel w wieku 18-34 lat musi przejść szkolenie wojskowe. Nieobowiązkowe jest coroczne szkolenie "przypominawcze" w rezerwie.
Oczywiście, bo politycy to ludzie znani z prawdomówności. Zwłaszcza, gdy zbliżają się wybory ;)
Z pewnością przed wyborami dowalą facetom obowiązkowy pobór. xD
5 sekund w Google - jest. W Szwajcarii każdy obywatel w wieku 18-34 lat musi przejść szkolenie wojskowe. Nieobowiązkowe jest coroczne szkolenie "przypominawcze" w rezerwie.
Czy Tusk powiedział, że wprowadzą model szwajcarski w pełnej okazałości? Nie, podał przykład jednego z rozwiązań, które można by u nas zaadaptować. No i dał do zrozumienia, że nie mówi o powrocie zasadniczej służby wojskowej. Krótko mówiąc, na razie nie wiadomo, jak miałoby to wyglądać. Z pewnością nie będzie to exodus wielu milionów mężczyzn na kilka miesięcy z rynku pracy, bo do tego musiałoby się to sprowadzić. Niemniej, o ewakuacji do innego kraju można już myśleć, jeśli ktoś portkami trzęsie, że go wcielą.
Z pewnością przed wyborami dowalą facetom obowiązkowy pobór.
Na odwrót. Przed wyborami mówią o pełnej dobrowolności, by po nich wprowadzić obowiązkowe szkolenia. Na własne życzenie przez niedotrzymanie obietnic wyborczych Tusk stracił u mnie jakiekolwiek pokłady zaufania. W tej kwestii też będę zakładać, że jedno sobie gada, a drugie zrobi.
to exodus wielu milionów mężczyzn na kilka miesięcy z rynku pracy
Przysięgę wojskową składasz nawet po 2 dniach szkolenia. O to się rozchodzi. Po iluzorycznym szkoleniu będziesz traktowany jako żołnierz rezerwy. Ja bardzo jestem na tak, żeby zwiększyć potencjał obronny szarego obywatela. Ale nie w sposób graniczący z radziecką mentalnością. Więcej dobrego zrobiłby chociażby darmowy bon na strzelnicę/siłownię/kurs pierwszej pomocy/lekcje pływania, niż wzięcie w kamasze.
Przysięgę wojskową składasz nawet po 2 dniach szkolenia. O to się rozchodzi. Po iluzorycznym szkoleniu będziesz traktowany jako żołnierz rezerwy. Ja bardzo jestem na tak, żeby zwiększyć potencjał obronny szarego obywatela. Ale nie w sposób graniczący z radziecką mentalnością. Więcej dobrego zrobiłby chociażby darmowy bon na strzelnicę/siłownię/kurs pierwszej pomocy/lekcje pływania, niż wzięcie w kamasze.
No dlatego trzeba to zrobić z głową, co z pewnością nie oznacza masowego poboru, bo doprowadziłoby to do poważnych perturbacji na rynku pracy, wypłat rekompensat dla wcielonych itd. Po drugie, Tusk powiedział, że planem jest półmilionowa armia, wliczając rezerwistów. Niemniej, jeśli przeszkolić będą się chcieli nawet wszyscy, to będą się to starali umożliwić. O to się rozchodzi, a nie branie wszystkich w kamasze.
No i po to jest krytyka, żeby im się głupich pomysłów nie zachciało. Gdyby kredyt 0% też każdy traktował na zasadzie "poczekajmy co tam zrobią, jakoś to będzie, jeszcze nic nie wiemy", to by to przeszło.
Ludzie się podniecili nie znając szczegółów, ale nawet pisowcy chyba nie są tak durni żeby o jakimś przymusie myśleć (chociaż to ruski to kto wie). Jakikolwiek pobór oznaczałby exodus ambitnych jednostek, bo chyba nikt wykwalifikowany by się na to nie zgodził, tylko po prostu opuściłby kraj
A jakie byś chciał szczegóły? Niemcy płaczą, a Tusk rozwalający wcześniej wojsko, porzuca obieranie kartofli i nagle bierze się za zbrojenia, to wnioski sam sobie wyciągnij. Jest grubo.
Pomysl z tymi szkoleniami dla chetnych jest ok, bo moze choc minimalnie odstraszy ruskow. Ale przymus spowodowalby to co mobilizacja u ruskow - co madrzejszy uciekl i potem byl placz ze nie ma specjalistow IT. No i tez jak by mieli rozwiazac kwestie przymusu? Oderwac ambitnych zarabiajacych 1-2k brutto dziennie i popsuc im kontrakty? Nie ma szans na cos takiego
Ja mam E... także dobrej zabawy na poligonie, chłopaki :)
Jak już inni wspomnieli - co to znaczy "wszyscy" - gospodarka przechodzi na tory wojenne?
A może to będzie szkolenie weekendowe, albo wręcz jednodniowe?
Druga sprawa to koszty - chociaż skoro będzie można drukować na obronność...
No ale jest też jeszcze kwestia organizacji.
Tusku chyba chce, żeby Mentzen wygrał wybory, skoro najpierw robi wrzutkę, a potem precyzuje, że w sumie to nie o to chodzi. No cóż, dziwne posunięcie, ale może to szachy 25D jak u Trumpa (że niby wyborcy PiS zagłosują na Trzaskowskiego)... ;)
A nie prościej i taniej przywrócić PO do szkół?
Zresztą w czym WP chce szkolić młodych Polaków? W podnoszeniu białej flagi? Nasza armia to nadal ta sama mentalność co armia rosyjska + op1, szele dusiciele, 30 letni AK i 40 letni BWP-2. Nowoczesny sprzęt to może 5-10% całości. Podczas swojego szkolenia w ZSW mieliśmy sprzęt, który jest nieprzydatny i nie nadaje się do współczesnej walki od jakiś 20 lat. Dlatego dziękuje ale nie skorzystam z propozycji WP. Zresztą i tak już sobie lata temu zmieniłem kategorię zdrowia z A na D czyli do ewakuacji. Także polecam przejrzeć katalog schorzeń i pokazać armii środkowy palec.
Współczesna armia to armia wyłącznie zawodowa, dobrze wyszkolona i wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt. Chyba wszyscy widzeliście kolosalną różnicę w obecnym konfilkcie Rosja vs połowa świata. Musiałbym być ciężko chory na głowę aby wsiąść do pojazdu który nie ma żadnej obrony przed współczesnymi systemami rakietowymi np. typu Javelin gdzie operator w bezpiecznym miejscu 4 km od pola walki strzela w pojazdy jak do kaczek.
Przypominam też że Rosja posiada pomiędzy 2 a 6 tysięcy taktycznych głowic nuklearnych, które są idealne do zwalczania niewielkich zgrupowań sił wroga.
Stwierdzam po prostu oczywistą czywistość że tak samo jak z niewolnika nie będzie pracownika tak samo z poborowego nie będzie żołnierza.
Zdajesz sobie sprawę jaki jest gigantyczny poziom dezercji w ukraińskiej armii?
W Siłach Zbrojnych Ukrainy gwałtownie rośnie liczba przypadków dezercji. Prokuratura Generalna Ukrainy od początku roku wszczęła 51 tysięcy postępowań karnych dotyczących samowolnego opuszczenia jednostki. To dwa razy więcej niż w ubiegłym roku.
To już nie te czasy że "młodzi chcą iść na wojnę". Kiedyś wojna dla żołnierza to był biznes. Dobry żołd, łupy wojenne, itd. Dzisiaj nikt nie chce umierać za polityków i pseudo kraj, a przeciętny Polak (72% wg już dwóch ankiet) nie ma zamiaru bronić Polski w przypadku obcej agresji bo nie ma po prostu czego bronić. Tyle Polakom dało 40 lat "wolności", demokracji i kapitalizmu.
Czego mają bronić Polacy? Rzymskich banków? Zachodnich montowni? Polskich januszy biznesu? 25 letniego kredytu na klitkę w bloku? 15 letniego samochodu?
Bez USA NATO nie istnieje, a jak nauczyła nas II WŚ najlepiej na wojnie wychodzi ten co się podda i kolaboruje. Czesi wyszli na tym bardzo dobrze, nawet o zgrozo Niemcy chociaż zaczęli to wygrali. Kto dostał najbardziej w (.)? My.
Dlatego też przykro mi ale nie mam zamiaru umierać za kraj w którym rządzi Tusk z Kaczyńskim, którzy pierwszego dnia konfliktu tradycyjnie uciekną do UK. NBP pod naciskiem przyznało że naszego złota w Polsce nie ma. Jest przechowywane w Banku Anglii w Londynie i Banku Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku.
Tak więc płatne z góry pół miliona złotych (gyby ktoś się zastanawiał dlaczego właśnie pół miliona złotych? kiedyś czytałem jakiś artykuł w którym na tyle życia Polaka wycenił Urząd Skarbowy, tzn. mniej więcej tyle średnio przez swoje życie Polak odda RP w podatkach) w tym złocie albo w USD, nowoczesne wyposażenie i uzbrojenie i wtedy możemy mówić o obronie Polski przez moją osobę.
A czytałeś opis każdej kategorii zdrowia? D - niezdolny do służby w trakcie pokoju. Nie ma się w przydziale mobilizacyjnym nie możesz więc zostać wezwany na ćwiczenia.
Zgrywam się, wiem czym jest kategoria D. W czasie pokoju mam spokój, ale w trakcie najazdu to mogę mieć pecha i polecieć jako mięso armatnie lub mieć szczęście i wylądować w kuchni lub na innym zapleczu jakby to ująć logistycznym.
Choć wieloma broniami potrafię się posługiwać biegle, więc może tak szybko mnie nie ustrzelą.
Po pierwsze, Tusk nie powiedział ani słowa o tym, że to będą "OBOWIĄZKOWE" ćwiczenia. To nagonka mediów i powielanie bzdur.
Po drugie - trzeba być naprawdę tępym, by wierzyć, że nagle "WEZWĄ" i "PRZESZKOLĄ" 18 milionów mężczyzn w Polsce. Nie wyrabiają z przeszkoleniem dobrowolsów, to na pewno nagle KAŻDEGO MĘŻCZYZNĘ wam przeszkolą.
Po trzecie - Tusk to przecież tak prawdomówna osoba, że każdy jego bełkot trzeba brać za pewnik xD
Nie wyrabiają z przeszkoleniem dobrowolsów, to na pewno nagle KAŻDEGO MĘŻCZYZNĘ wam przeszkolą.
No i tutaj pojawia się pytanie: po co Tusk pierdzieli głupoty? Miało to uspokoić obywateli na zasadzie: "patrzcie, trzymamy rękę na pulsie, zaraz zaczniemy szkolić dziesiątki tysięcy żołnierzy, będziemy gotowi na wojnę"? No to zobaczymy w sondażach, czy się opłaciło :)
Chlapnął coś bez sensu samymi ogólnikami, ale potem przy dziennikarzach już zaczął prostować, że chcą, żeby to było dobrowolne. Pewnie chodziło o przetestowanie jaki będzie odbiór społeczny. Wszystko rozdmuchały media dając nagłówki o tym, że to ma być "Obowiązkowe", mimo że tusk tego nie powiedział. Na dodatek minie rok nim cokolwiek w tym zakresie zrobią. Ja bym w ogóle nie brał tego pod uwagę, dopóki nie podadzą konkretów. A do tego czasu to może zmienić się rząd.
W tym przypadku nie ważne co powiedział w szczegółach, tylko dlaczego i za ile orientacyjnie ta wojna.
Bzdura . Szkoklenie jesty dobrowolne, ale wszyscy co roku mogą wziąć w nim udział. Czytanie ze zrozumieniem się kłania ;)
No i co? Ludzie naprawdę pójdą tam bez żadnych protestów, bo jakiś zdrajca Polski tam kazał? Serio?
A od / do jakiego wieku? Bo chyba volkssturmu jeszcze nie trzeba powoływać?
Jaka fajna dezinformacja.
spoiler start
Szkolenie jest dobrowolne
spoiler stop
predi-> W punkt. Do kolejnych wyborów będzie daleko więc prawdziwe zamiary poznamy dopiero po maju.
Nawet jeśli będzie przymusowe ( choć w to wątpie) Ja akurat nie będę miał z tym problemu biegam średnio 25KM w tygodniu + parkran Biegowy co sobota do zatyrania i raz w tygodniu ostra siłownia i dla mnie to będzie spacer i jak na swoje lata ( 35lat) jestem mega sprawnym facetem ALE! Pamiętajcie aby nie składać ŻADNEJ PIERDOLONEJ przysięgi wojskowej.
Pójście na szkolenie = złożenie przysięgi wojskowej. Nawet po dwóch dniach szkolenia stajesz się żołnierzem rezerwy.
Nie siejcie dezinformacji i paniki...
Oczywiście jak ogień politycy będą unikać tematu obowiązkowych szkoleń czy obowiązkowej służby wojskowej. Patrząc na Ukrainę i jeśli mamy przygotować się na długotrwałą konfrontację to nie wystarczą nam rezerwy po weekendowym czy miesięcznym szkoleniu. W rezerwie muszą też być ludzie którzy w razie czego obsłużą czołgi, artylerię, wozy bojowe itd. Tego raczej nie uda się nauczyć w kilka tygodni. Jeśli Ukraina upadnie, i będziemy mieć na wschodzie bardzo długą granicę z Rosją to wzorem krajów frontowych jak np. Korea Południowa, Izrael czy Tajwan nie będzie innej możliwości jak przywrócić obowiązkową służbę wojskową. Armia zawodowa licząca te 200-300 tys plus kolejne setki tysięcy rezerwistów to zawsze dodatkowa siła odstraszania.
Lepiej nie ryzykowac wojny ,ale na szkolenia to wybierac powinni chetnych