Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Futurebeat Wydanie tej gry na pierwszego Xboksa wymagało szeregu sztuczek. Konsolowa wersja Morrowinda do dzisiaj pozostaje im...

07.03.2025 14:01
1
tynwar
89
Senator

"Ponadto twórcy zmniejszyli zasięg renderowania obiektów, co zamaskowano charakterystyczną mgłą" O jezu, jeśli na pc waniliowa wersja już miała mgłę ustawioną okropnie blisko i bardzo przeszkadzało, tak to dopiero musiała być tortura na xboxie...

Nawet nie chcę myśleć o tym jak na xboxie podczas przemierzania terenów szczególnie górzystych co chwilę trafia się na durne ślepe zaułki, które wymuszają powrót, bo często drogi znajdują się w małych kanionach i choć wznoszące się zbocza nie były szczególnie wysokie czy bardzo strome to często bez wyćwiczonej akrobacji lub lewitacji postaci nie dało się przez nie przechodzić.

W każdym razie mgła to na pewno wielkie utrapienie na początku gry podczas przemierzania mapy.

11.03.2025 15:13
😜
2
odpowiedz
cinkiwonsz
3
Junior

Jeśli wycieki pamięci rozwiązuje się wymuszaniem restartu, to ja nie wiem czy to dobrze świadczy o programistach robiących ten port. ;)

11.03.2025 20:53
WolfDale
3
odpowiedz
WolfDale
83
~sv_cheats 1

Zawsze jak o tym czytam to się zastanawiam czy ta gra faktycznie była tak wymagająca dla tej konsoli, czy to po prostu zwykła nieudolność i lenistwo Bethesdy? Bo Xbox naprawdę miał soczysty procesor jak i kartę graficzną, no jedynie największą bolączką była mała ilość ramu gdzie w pecetach w tamtym okresie miało się go sporo więcej.

Ale już patrząc na inne gry które też wyciskały poty z konsoli jak SC Chaos Theory, Half-Life 2 czy Doom 3, to tam takich myków stosować nie było trzeba choć wiem że to gry trochę innego typu.

post wyedytowany przez WolfDale 2025-03-11 20:54:33
Futurebeat Wydanie tej gry na pierwszego Xboksa wymagało szeregu sztuczek. Konsolowa wersja Morrowinda do dzisiaj pozostaje im...