Numer 1 w Polsce - nowy polski serial kryminalny Netflixa już dzień po premierze jest hitem, choć krytycy nazywają a...
już my znamy tych "krytyków". Jak się ludziom podoba, to się liczy, a nie piśmiennicze wyrzuty bandy aroganckich pseudo intelektualistów
Przypomnę że w Polsce najpopularniejszym filmem w tamtym roku był film Twoja wina czy jakos tak . Niemożebny gniot gniotów i to bardzo źle świadczy o tym społeczeństwie . Podobnie jest z tym serialem plebs lubi tania prosta rozrywkę .
A hitami zajeżdżanymi w radio są kawałki grane jakby komponował je Jurek Band na kijbordzie ze szwagrem co lubi pośpiewać... jak popije. Ewentualnie mogłbyś być np: Anglikiem, Hiszpanem, Grekiem, Włochem czy Holendrem i narzekać na dokładnie to samo tylko że po angielsku,hiszpańsku,grecku,włosku czy też angielsku. Doszło by Ci jeszcze ciśnienie, że dużo ludzi z wioch nie umie czytać i pisać. Za to mocno pielęgnują więzi rodzinne, tak mocno że w Holandi same blondyny
Oto jak wygladaja wszystkie ksiazki/ekranizacje Kobena: glowny bohater wiedzie beztroskie zycie. 5 min po starcie zaczyna sie 20 glownych watkow postaci powiazanych ze soba w jakis dziwny i nieprawdopodobny sposob oraz ktos ginie. glowny bohater/ka odbija sie od tych postaci opowiadajac im wszystko co sie do tej pory dowiedzial/a. jezeli glownym bohaterem jest przedstawiciel policji, prawie natychmiast zostaje zawieszony i odsuniety od sledztwa, ktore beztrosko nadal kontynuuje. To tak trwa przez kilka odcinkow, dochodzimy do jakiejs przewidywalnej lub bzdurnej konkluzji. Wszyscy wracaja do punktu 0 (poza umarlymi oczywiscie). w ten to sposob wyodrebnil sie u mnie kolejny status powiesci kryminalnych: tzw bzdury Kobena.
OBADAJCIE TO. mój mąż zakinom..... i wszystko w temacie. 59 sekunda trailera :DDDDDDDDDDD jak taką chałe odwalić >?>??
nowy polski serial kryminalny Netflixa - wystarczy te 5 słów i wiadomo że nie warto tracić czasu.