Nominacje do BAFTA 2025 z licznymi niespodziankami. Gracze wybiorą najbardziej wpływową grę wszech czasów
Via Tenor
Stawiam na Zeldę w dwóch kategoriach w których wystąpiła, a pozostałe przyznaję Astro Botowi.
Tales of Kenzera: ZAU? Przecież to totalny średniak (no niech będzie, że ze sporym plusem za wplecenie tam wierzeń ludu, którego się w grach nie widuje, a taka odmiana jest zawsze miła). Nie wiem dlaczego się w ogóle znalazł na liście, chyba że ze względu na kolor postaci w grze i ich twórców.
A Veilguard w kategorii najlepsza fabuła? Poważnie?
Najbardziej wpływowa gra wszechczasów?
Nie pomyślałem o żadnym rewolucyjnym RPG-u, Call of Duty czy innym Mario...to wszystko są po prostu "gry".
Od razu wpadł mi do głowy Counter-Strike. Pojęcie "gamingu" i oczywiście "e-sportu" wzięło się właśnie od pierwszych poważnych rozgrywek w głównie tej grze. Oczywiście, szlak przetarły gry takie jak Quake, Unreal Tournament czy nawet pierwsze turnieje na maszynach typu arcade. Jednak to właśnie te rozgrywki w pierwsze wersje CS, dały poważne początki tego, co dziś znamy jako e-sport i do czego wielu młodych graczy dąży. To nie otworzyło nowego gatunku gier, to kompletnie zredefiniowało sposób grania. Nie tylko dla własnej przyjemności, hobby i cieszenia się ze znajomymi, ale daje nawet możliwość zawodowego spełnienia się w obecnych czasach.
Mimo iż bez szansy na wygraną, cieszy fakt, że i tym razem dostrzeżono grę Harold Halibut. Fenomenalny acz bardzo niedoceniony tytuł z piękną ścieżką dźwiękową.
Bafta jest takim samym kałem jak oscary. Jak widzę grę z oznaczeniem bafta to już wiem że szkoda na nią czasu.