„Nie masz przyjaciela do wspólnej gry? Nie martw się, mam dla Ciebie rozwiązanie”. Josef Fares z humorem rozwiązuje ...
Niczego sobie reklama i pewnie sporo kosztowała, co ciekawe mniej pieniędzy kosztował by tryb offline i implementacja AI, nawet ta domyślna czy z blueprint-u.
W końcu gra działa na UE5, a gotowych pluginów do Unreala jest cała masa.
No ale po co, jak lepiej mieć wywalone na graczy i jeszcze nabijać się z nich reklamom która nie kosztowała mało.
Chłop potem będzie płakał jaka to branża jest zła i wszyscy wokół są źli i rzucał nimi fakami.
Tylko w czym problem? Dla takich gier też powinno być okienko w tym świecie i fajnie, że ktoś próbuje robić porządne coopy. A jakby tego było mało, z kumplem/kumpelą/siostrą/bratem zrzucasz się na jedną kopię i możecie grać razem. Minusów brak...
A co do sprzedaży, It Takes Two sprzedano przeszło 20 mln kopii więc przy tym tytule raczej narzekać nie będzie ;)