System progresji i wyposażenia w Assassin’s Creed: Shadows będzie połączeniem starego z nowym. Fani ukrytego ostrza ...
dalej siejcie dezinformacje, w starych ac mogles zabic przeciwnikow z ukrytego ostrza. tutaj nie mozna bo dany npc ma wyzszy level
Według mnie powinni oni porzucić całą tą formułę RPGową i ten drewniany silnik.
Najlepszą drogą dla Assassyna byłoby wrócenie do poprzedniej formuły, ale nie w stylu Mirage, który nadal był na tym drewnianym silniku i miał tragiczne postacie i dialogi, tylko całkowite przejście do poprzedniej formuły.
Poprzednia formuła + lepszy silnik + dialogi, postacie, fabuła na najwyższym poziomie. Ale nie wiem czy obecny Ubisoft jest to w stanie zrobić.
Z jakim politycznym bullshitem? Daj kilka cytatów skoro już grałeś. :)
dalej siejcie dezinformacje, w starych ac mogles zabic przeciwnikow z ukrytego ostrza. tutaj nie mozna bo dany npc ma wyzszy level
Już w Valhalli można było włączyć opcję insta death. W Shadows będzie taka sama opcja, więc kto tutaj sieje dezinformację?
Według mnie powinni oni porzucić całą tą formułę RPGową i ten drewniany silnik.
Najlepszą drogą dla Assassyna byłoby wrócenie do poprzedniej formuły, ale nie w stylu Mirage, który nadal był na tym drewnianym silniku i miał tragiczne postacie i dialogi, tylko całkowite przejście do poprzedniej formuły.
Poprzednia formuła + lepszy silnik + dialogi, postacie, fabuła na najwyższym poziomie. Ale nie wiem czy obecny Ubisoft jest to w stanie zrobić.
Zapomnij o tym, to tak jakby ubi miało wrócić do formuły gdzie tylko osoba spokrewniona mogła odtworzyć wspomnienie swojego przodka jak np. Desmond i Connor/Ezio/Altair. Tego już nie zobaczymy chyba że za tworzenie kolejnych odsłon wzięliby się fani i całkowicie zrebootowali serie. Ale to są marzenia ściętej głowy.
O właśnie to, to było najlepsze w asasynach, dlatego stare asasyny były ciekawszymi grami, to były z krwi i kości gry o asasynach, a nie te to co teraz są. No ale niestety, łatwiej i taniej zrobić duży i pusty świat zapełniony zapchajdziurą z okazjonalną fabułą. Obecnie unika się produkowania ambitniejszych gier z lepszą fabułą, świeżym gameplayem, nie polegających na zabawie multi czy super uber mega grafice, itd. czyli wszystko co wymaga odrobiny wysiłku, kreatywności i myślenia, bo to kosztuje, więc unikają tego i zamiast tego klepią odgrzewane kotlety.
Według mnie powinni oni porzucić całą tą formułę RPGową - mam zupełnie inne zdanie, stare assassyny były kiepskie (poza BF) właśnie dlatego że nie zawierały elementów rpg. Od kiedy je wprowadzili to te gry stały się fajne.
I znowu przeciwnicy zawsze są do nas odwróceni plecami. Skończyłem Mirage i cała gra na luzie skończona. Każda misja mocno wyreżyserowana. Przeciwnicy chodzą jak im to wyrysowali 20 lat temu w starych grach czyli po szynach. Tutaj w Shadows wygląda to podobnie jak w każdym innym Assasynie.
AC Shadows to będzie moim zdaniem taki AC Odyssey w Japonii. Fabuła dno a reszta RPG. Obym się mylił.
Bo mechaniki w dziśejszych grach staje się coraz prostsze. Cofają się zamiast być bardzej rozbudowane niż to co było w starszych grach.W AC Sadows przeskakujesz przed nosem przeciwnika nie regaguje na to nawet nie ściagają Cię. Jak w AC 2 gonili Cię wchodzil nawet na dach za tobą. Tak ja w Rts jednostka została przypisana do określonego miejsca z fukcją pilnuj i dalej nie pójdą po za wyznaczony obszar. Tak dzieje się w AC Sadows jak przeciwnik zobaczy cię w obaszaże który nie jest do niego przypisany to nie reaguje na Ciebie.
Im więcej materiałów widzę o tej grze tym bardziej mnie odpycha. Szkoda, że fanatycy serii i tak pewnie kupią, ubi nic nie zmieni i dalej będą robić genetyczne gówno.
wieczne perki tylko że teraz jest dwóch bohaterów i na tym polega różnica, jeżeli w grze AL będzie miało odpowiedni level to może się uda, a jeżeli nie to skradanie i zabijanie po cichu najłatwiejsze ze wszystkich gier.
To że będą dwa postacie to nie jest nic nowego przecież w Syndicate też były dwa postacie.i maksymalnie można było uzyskać 10 poziom. a poziomy zdobywało się po przez wydawanie perków.A Yasuke to nie jest żaden Assassyn tylko jakiś czarny Samuraj. Może Naoe będzie assassynką.
Nie wiem jak wam, ale ciemny zmyślony ninja, psuje mi immersje. W takim stopniu że nawet nie zamierzam nigdy ogrywać tego assasina, obstawiam że ta gra skończy jak nowy dragon age.
A ja obstawiam że będzie sukcesem. DAV wyglądało od samego początku beznadziejnie a ta gra - zakładam - będzie podobna do Origins czy Odyssey więc warta uwagi.