Dzięki planowanym zmianom Civilization 7 ma szansę stać się taką grą, jaką powinna być na premierę
Mogą odzyskać fanów, ale z zaufaniem po takich wałach będzie ciężko.
Za 5 lat po 4 dodatkach zobaczę do czego to się nadaje. Do tego czasu nie przekonali ludzi, że to jest dobra gra
Cały pomysł z Epokami i "zaczynania gry od nowa" jest na tyle rewolucyjny, że bez problemu powinni dodać Marsa i zrobić czwartą epokę właśnie tam. Trzecia epoka kończy się po wystrzeleniu rakiery w kosmos więc aż się prosi o Marsa :-)
Już to nie raz pisałem ale przy takim podejściu "miekkiego resetu epok" zrobienie każej innej epoki nie ma żadnego problemu czy będzie to Mars, Ziemia 2 i nasza Ziemia i technologie przyszłości :-)
Gra nie jest wybitna. Jest dobra, ale... No właśnie to wszystko co ma być poprawione w tych kolejnych patchach i w tym pierwszym dodatku to powinno być na premierę.
Absolutnie nie można ich za to chwalić. Tak naprawdę naprawiają grę oraz dodają wyciętą (choćby w porównaniu do poprzedniej części) zawartość. Dużo jeszcze do naprawy, oj dużo.
Jak już chcą żeby wybierać co epokę nowego władcę to według mnie powinna dla spójności być jakaś liniowość wyboru w obrębie jednej cywilizacji a nie coś ja w humankind że mogę być co epokę kimś innym, jak jestem Chinami to mam być Chinami, a nie mogę skakać między różnymi nacjami, nawet jeżeli chodzi o konflikty, tak jak przykładowo civ ci grałem to robiłem scenariusz militarny i wybierałem sobie przykładowo, Niemców, Polaków, Rosjan, Francuzów, i Brytyjczyków i robiłem coś w stylu II wojny światowej, a tutaj w przyszłości zacznę tymi nacjami a kilka epok dalej nie wiadomo kto kim będzie, mam nadzieję że wprowadza taki tryb gry, albo może jest, bo szczerze mnie odpycha ta gra swoim interfejsem i ubogością puki co a w civ vi mam przgrane kilkaset godzin
Tak tak jej takie dziwne że nie wspomnieli o 5 płatnych dlc w tym roku... Dla mnie ta gra bedzie miała sens za 2-3 lata w rozbudowanej wersji w paczce ze wszystkimi dlc za 150-200 zl. Teraz to po prostu okrojony bubel.