Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Trudno dziś pamiętać, że dzwoniącego telefonu nie wyciąga się z kieszeni, czyli jak dziś gra się w ponad 20-letni...

27.02.2025 15:48
pyszniak
1
pyszniak
21
Chorąży

Spoko tekst, choć zabrakło mi informacji o dodatkach i pakietach w zestawie. Czy wszystkie odadtki są i czy dodane jakieś od moderów?
No i odpowiedzi na pytanie czy warto wrócić najpierw do jedynki a potem dwójki po czasie. Czy lepiej od razu zainstaliować częśc drugą....?
Pozdrawia Boomer rocznik 86.

post wyedytowany przez pyszniak 2025-02-27 15:50:44
27.02.2025 16:52
MANTISTIGER
😁
2
odpowiedz
MANTISTIGER
81
Generał

pyszniak

Lepiej od razu przejść do Sims 2.

27.02.2025 17:35
Piratos
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Piratos
180
Niewidzialny Templariusz

Do jedynki mam większą nostalgię ale na dzisiejsze czasy sims 1 to walka z potrzebami. Bez modów simowie się za szybko męczą i cokolwiek chcesz zrobić na mieście to po chwili paski są na czerwono. Więc to ciągła walka i grind nie mówiąc o tym że trzeba te simy trzymać za rączkę. Lepiej wypada dwójka na tym bo poprawia praktycznie wszystkie bolączki z jedynki dając sporo nowego.

27.02.2025 18:47
WolfDale
3.1
WolfDale
83
~sv_cheats 1

To prawda, to były największe problemy pierwszej części. Po prostu tak jak żyje normalny człowiek, tak tutaj nie dało się. Bo dzień się zaraz potrafił skończyć tracąc czas na pierdoły, a do roboty znowu trzeba wstać.

27.02.2025 21:11
dudi42
4
odpowiedz
dudi42
48
Centurion

Szkoda że nie podjęto próby odświeżenia tych gier choć odrobinę pod kątem wizualnym, jest to w zasadzie płatny patch pod nowe systemy operycjne i sprzęty. Zgadzam się z autorką artykułu że te gry obecnie to swojego rodzaju maszyna czasu; cofają nas do momentu jak to było kiedyś (w moim zdaniu o wiele lepszych czasach). O ile Simsy 2 nie są moim zdaniem jakieś trudne, o tyle Simsy 1 to beton konkretny jak chodzi o poziom trudności. To też pokazuje jak zmieniają się ludzie. Dzisiaj ludzi jak i w życiu trzeba prowadzić za rączkę, a wtedy nawet taka prosta gra jak The Sims miała swoje wymagania wobec gracza ehhh co to się podziało

28.02.2025 08:55
5
odpowiedz
Daroslaw
33
Pretorianin

Sims 1 wspominam z największą nostalgią (w 2 prawie nie grałem), ale gra rzeczywiście miała bolączki, przez które po jakimś czasie ciężko było wracać do tej produkcji w oryginale. Jak się chciało rozwijać jakąś umiejętność to zajmowało to praktycznie cały dzień na poziom lub dwa i już była noc, bez robienia czegokolwiek innego. Czas płynął trochę za szybko a paski potrzeb zmniejszały się w zawrotnym tempie. Lepiej było w tej grze wpisać kod na kasę niż pracować, bo wtedy już w ogóle z gameplayu nie zostało nic poza przewijaniem czasu jak Sim był w pracy.

28.02.2025 09:01
6
odpowiedz
1 odpowiedź
Kuba_3
195
Generał

Chyba najlepsza jest jednak trójka, najładniejsza i ma "otwaty" świat, tzn płynne przechodzenie do poziomu miasta.

28.02.2025 14:01
Czerwony07
6.1
Czerwony07
56
Konsul

Problemem 3ki jeśli ilość kasy jaką trzeba by zainwestować we wszystko. Sims 3 są w zasadzie niekupowalne z tego powodu. Może za 10 lat jak wydadzą to jako pełną paczkę za 150/200 zł będzie można sprawdzić.

Oczywiście są osoby którym to nie przeszkadza ale dla mnie wydatek kilkuset złotych na grę to absurd

post wyedytowany przez Czerwony07 2025-02-28 14:02:22
01.03.2025 16:21
Szlugi12
7
odpowiedz
Szlugi12
118
BABYMETAL

Przetestowałem pierwsze 2 h i muszę powiedzieć że to nie to samo co kiedyś... zgodzę się z poprzednikami The sims 3 chyba będzie najlepsze na obecną chwilę.

Tak jak ich soundtrack – którego nie słuchałabym pewnie codziennie, a który i bawi, i straszy, i wzbudza we mnie nostalgię – są ponadczasowe i wypełniają lukę, której nic innego nie byłoby w stanie wypełnić.

Właśnie dla tego chciałem sprawdzić The sims 1 nigdy nie zapomnę sountracku z menu, po najeżdżaniu na domy tego dźwięku, tylko dlatego chciałem powrócić do tej gry :D ale na obecną chwilę w pierwszą część na dłuższą metę nie da się już grać, a szkoda.

Publicystyka Trudno dziś pamiętać, że dzwoniącego telefonu nie wyciąga się z kieszeni, czyli jak dziś gra się w ponad 20-letni...