„Ludzie z Karpat nie lubią rozmawiać o swoich sekretach”. W otwartym świecie mrocznego RPG The Blood of Dawnwalker n...
"Zaznaczmy, że nie wiemy, ile części tej podróżniczej opowieści zaplanowali twórcy."
Brak mi słów...
A co do samych dzienników, krótkie i stylizowane na pamiętnik wpisy, które póki co, niezbyt odkrywają świat gry. Pełne są tajemnic, małomównych przewodników i tajemnych miejsc.
Klasyka horroru pokroju Draculi. Klisza wałkowana w grach, książkach i filmach. Ponure zamczysko, dolina odcięta od świata, zabobonni cyganie, etc.
Będzie pewnie klimatycznie, bo taki lore ma w sobie magnetyzm, ale litości. Przestańcie się podniecać, bo to ta sama historia, jedynie Orlok/Dracula, został zamieniony na kompanię wampirów.
Osobiście, czekam, ale GOL skutecznie obrzydza mi to czekanie swoimi podnietami na ten temat.