Niedługo pojawi się u nas tekst z najciekawszymi demami, które można sprawdzić podczas Steam Next Fest 2025.
Zachęcamy do podzielenia się Waszymi odkryciami i króciutkim opisem, co w danym demie Wam się najbardziej spodobało!
Wybrane z propozycji pojawią się w specjalnej ramce w tekście! :)
Zbieramy Wasze propozycje do czwartku (27.02) do 23:59! :)
Nic, poza wrzuconymi najpopularniejszymi pozycjami, czyli Wheel World i Deliver At All Costs, a na oku mam jeszcze Tails of Fate.
Monster Train 2.
Szykuje sie wspanialy sequel chyba najlepszego (dla mnie top 5 razem ze Slay The Spire, Across The Obelisk, Griftlands, Vault Of The Void i Legends Of Runettera/Path Of Champions) rougelike cardbuildera na rynku. Juz napewno jednego z najpopularniejszych (sprzedaz sporo ponad milion kopii).
Mamy troche dyskusyjnych zmian w artstyle (podobnie np. jak w Hades 1--> 2), jedni polubia, drudzy pomarudza. Rzeczywiscie jest troche mniej "gritty" i bardziej bajkowo. Taki trend teraz.
Oprocz tego samo zloto. Szykuje wiecej tego samego z lepsza grafika (czyli petarda) i ponownie ze swietna "kukielkowa" animacja naszych potworow oraz (ha!tfu!) anielskiego pomiotu. ;)
Jedynka byla gra, ktora zmienila mnie z "eee te karcianki rogale to lipa i podrabiance" (gralem sporo w karcianki, glownie w MtG w szkole), w fana gatunku konsumujacego stanowczo za duzo gier roguelite-deckbuilder.
Moze mialem szczescie, bo moje zderzenie sie z gatunkiem to bylo wlasnie Monster Train, ktore prezentuje niesamowicie wysoki poziom (o dziwo wczesniej nie gralem w StS... to bylo u mnie drugie).
Oczywyscie mamy nowosci, takie jak karty ekwipunku, karty wplywajace na cale lokacje, ulepszenia dla paleniska naszego pociagu, aktywne zdolnosci jednostek, ...
https://www.youtube.com/watch?v=NrgUCBJbBlI&pp=ygUXbW9uc3RlciB0cmFpbiAyIHRyYWlsZXI%3D
Bardzo czekam i wiem ze bedzie "w pyte", tak jak jedynka.
https://store.steampowered.com/app/2742830/Monster_Train_2/
PS. Posta dedykuje panu powyzej. Buziaczki. ;)
W przeciwieństwie do ciebie, ja krytykuję przede wszystkim gry, ewentualnie rynkowe trendy, które mi się nie podobają, nie przypier... się do ciebie i innych personalnie.
A Monster, tak samo jak Slay the Spire i większość karcianych rogali, to g.. gra z praktycznie pomijalnym rozwojem i "meta-progresem", bazująca na długim, mozolnym grindzie i przeciągniętych walkach z bossami, z niesamowicie słabymi kartami na początek, oparta w całości na niezbalansowanym RNG. Smacznego :)
Czyli za trudne?
Okej.
I nie byloby pietrus problemu, gdyby nie to ze pod kazdym tematem o grach ktorych nie ogarniasz, nie rozumiesz i w ktore nie grasz musi byc twoj narzekajacy, idiotyczny post. Taki sam jak kazdy inny.
Wchodzisz na ring, to sie nie dziw ze zarobisz w nos.
I nie atakuje ciebie personalnie, atakuje to co i jak piszesz, oraz szeroko pojety negatywizm i niewiedze.
NIe moja wina ze uskuteczniasz to do zarzygania, oraz ze zrobiles sobie z bycia tetrykiem ceche charakteru definiujaca wlasciwie wszystko co piszesz o grach.
To ze piszesz glownie o tych, ktrych rzekomo nienawidzisz, i w ktore nie grasz juz litosciwie pominmy.
Bedziesz w idiotycznym stylu narzekal i wszedzie wtracal swoje pierd...nie o rogalach i soulsach, to ja bede uszczypliwy. Deal with it.
Zreszta ty robisz dokladnie to samo... jako przyklad podam twoje posty o Stalker 2. Doslownie kazdy jest baitem i trollingiem. KAZDY. I to atakujacym np. Bukarego, ktory w przeciwienstwie do ciebie w to gral i napisal wiele pozytecznych postow o tej grze.
Tak wiem moze w koncu pora na odrobine refleksji nad tym co piszesz. Bo 90% twoich postow o grach to bezwartosciowy trolling na tematy o ktorych nie masz pojecia. A ze akurat upatrzyles sobie gatunki, ktore lubie to mnie to troche drazni i dlatego to wysmiewam.
Nic, jakoś nie przepadam już za demami gier, chociaż z jakieś 20 lat temu człowiek tylko jechał na demach z Clicków, Playów, CD Action czy innych czasopism :D
Dema...jak w 1999 w CD-Action ;)
Ale akurat jak na ironie ostatnio pierwszy raz od lat zagrałem w demo (choć nie wiem czy to miało związek z eventem, o którym mówicie), remake'u gry Amerzone. Tak jak już pisałem na stronie encyklopedii - znowu nie dojeżdżają technologicznie, gra jest - tak samo jak Syberia 4 - niezwykle ociężała.
Co testujecie?
Jak większość ludzi tu pewnie - patche Microsoftu do ich domowych systemów operacyjnych, bo sami tego ewidentnie nie robią.
Można już instalować patcha Windows 11, version 24H2? Bo od dwóch miesięcy mnie bombarduje monitem o ponownym uruchomieniu kompa.
Dodam jeszcze, że w oko wpadły mi też Recharge i Hazard Pay.
Fajne screenshoty ma też Strand, ale kolejna opuszczona stacja i pętla czasowa? Nie wiem, czy instalować... :)
Dobre demat były przed festem - Deliver at all cost, Task Force Admiral i Solasta 2.
Sam fest jak wystartował to przypomina Steam Trash Fest.
Nie testuje dem gier. Nie mam na to czasu kiedy liczba pozycji czekających na ogranie wciąż puchnie :)
W jakim świecie mi przyszło żyć. Sensacją jest że ktoś demo wypuścił danej gry i wielka akcja że święto z tego powodu urządzają. Czasami pod kątem gier to mi ręce opadają.
Ostatnie demo w jakie zagrałem na Steam to Resident Evil 2 Remake. Szkoda czasu ogółem na to.
Zazwyczaj wiem, że daną grę kiedyś ogram więc nie ruszam dema. Inne, już zakupione czekają na ogranie, więc nawet nie chcę by nowość kusiła.
Znam jednak testera gier i może czymś się podziali z nami,
Podczas poprzedniego festiwalu sprawdziłem kilkanaście wersji demonstracyjnych a teraz zaledwie trzy. Demo Drop Duchy już i tak od jakiegoś czasu jest dostępne i mega mnie wciągnęło - polecam każdemu, kto lubi tetris i prostą strategię. Natomiast nowe dema otrzymało kilka gier, które chętnie sprawdziłem. Pierwszym tytułem jest Radiolight https://store.steampowered.com/app/3457160/Radiolight_Demo/i jednak nie wciągnęło mnie. Na zwiastunach i screenach zapowiadało klimatyczną historię detektywistyczną. Demo z kolei mnie poniekąd rozczarowało. Bliżej mu do Firewatch niż przygodówki FPP w stylu chociażby Painscreek Killings, ale z akcją w leśnym parku. Dużo gadania przez krótkofalówkę i chodzenia niż zbierania dowodów. Jest fajna tajemnica, ale jednak nie tego oczekiwałem.
Natomiast demo Flesh Made Fear https://store.steampowered.com/app/3511700/Flesh_Made_Fear_Demo/ przekonało mnie do tego, aby sięgnąć w przyszłości po ten tytuł. Lubię staroszkolne survival horrory w stylu oryginalnego Resident Evil. W tym trafiamy do zapomnianego przez Boga miasteczka, w którym ukrył się szalony naukowiec. Jako członek elitarnego oddziału policji dojeżdżamy na miejsce i eksplorujemy okolicę, aby dotrzeć na drugą stronę brzegu i opuścić ruchomy most, by nasi towarzysze mogli przejechać. Jednak jak to bywa - sprawy się komplikują. Okolice pełne są zombie i potworów, których eliminujemy. Aby dostać się do kolejnych miejscówek trzeba w okolicy odnajdywać kluczowe przedmioty. Standard. Jednak tutaj fajnie jest to wykonane. Stylizowana na PSX grafika, gra świateł, paleta barw budują klimat. Steruje się dobrze, strzelanie ma automatyczny celownik, więc nie trzeba się męczyć z jego ustawianiem. Drażnią jedynie głosy, będące chyba robotą AI, ale w sumie lepsze to, niż ciche czytanie tekstów. Ogólnie wypada fajnie. Dużo lepiej niż przesadzone swoją retrowością Vaccine Rebirth, czy demo Becrowned. W tym roku wyszło już The Mute House, a na horyzoncie Echoes of the Living, Heartworm, czy The Lacerator, więc nawet fajny rok dla miłośników trash oldskulowych klasycznych survival horrorów.
Dzięki za propozycje