Jak u was z powietrzem? Ja dzis po wyjsciu z jamy spotkalem takie cos. Idealne na spacer, trening na swiezym powietrzu :)
W dzień było jeszcze znośnie ale teraz otworzyłem na chwilę okno i równie szybko je zamknąłem. Smród niemożliwy
Akurat jest aura niesprzyjająca, cisnienie takie, ze dym sie snuje przy ziemi. Ale niewielkie to pocieszenie, ze na codzień idzie to w gore, i tak sie tym oddycha. Powinny urzedasy chodzic i do kazdego takiego domu pukac z dotacja do wymiany pieca.
Wiecie co. Ja to się dziwię tym miejscowym którzy tak kopcą. Chyba nie są świadomi tego jak sami siebie trują. I to że zamknięcie okna niczego nie zmieni.
Przecież przede wszystkim robią to sobie. Zastanawiam się jaka narracja i argumenty temu towarzyszą.
pewnie wiesz ale pewnie głównie chodzi o kasę. nie każdego stać na zmianę sposobu ogrzewania nawet z dotacjami. więc palą tym na co ich stać. po za tym założenie innego źródła ogrzewania też nie zawsze jest proste.
Wiele z nich to osoby starsze które nie chcą już inwestować, część nie dostanie kredytu a część nie chce już ich brać na starość. Ja ich rozumiem
To wasza teoria. Moja jest taka, że większość myśli, że im się uda odwlec w czasie maksymalnie tą wymianę. Rząd nie pomaga bo zawiesił program czyste powietrze.
No i to, że smog jest niemierzalny dla nich a wymiana kotła to realny mierzalny koszt. Stać ich ale im szkoda kasy.
Myślisz że ludzie na emeryturze z przyjemnością schodzą kilka razy dziennie do kotłowni się męczyć? Zamawiać węgiel i nosić?
Każdy by wolał komputer nastawić i mieć spokój. Z chęcią tez by skorzystali z oferty ciepłowni - wspólny, wydajny i nowoczesny wielki komin tak jak wiele blokowisk. To dodatkowy komfort ze stale ciepłą wodą.
Żeby to tylko była kwestia pieca. W komputerze tez wymieniasz tylko GPU i spokój na lata? No nie.
Wymiana centralnego wymaga zaraz ocieplenia dachu, ścian. To jest rachunek na xxx tysięcy złotych.
Polska jest na szarym końcu zarobków i oprocentowania kredytów w UE. Taka sytuacja. Możemy się porównywać jedynie z Panstwami na południe i wschód.
To że trzymam samochody dobijające ćwierć wieku to znaczy że mi szkoda kasy na nowe? Jestem swiadomy że nieźle trują i smrodzą.
No cóż, może faktycznie pobiegnę z rana po dwa nowe, zaraz po piekarni
To jest specjalna para, która potem zamienia się w śnieg żeby dzieci miały z czego bałwany robić.
Uroki mieszkania w mieście/miasteczku. Wystarczy że jeden zapali to wszyscy dookoła mają "piękne zapachy". Mieszkam na wsi i odległości od domów są dość znaczne i jak nawet ktoś zapali w okolicy to się ten dym rozejdzie i go tak nie czuć. Co niektórzy w tym my też powymieniali ogrzewanie na takie jak to się mówi ekologiczne. To też jest przyjemniej oddychać. Pamiętam jak paliliśmy w piecu to też się okna nie dało otworzyć bo zaraz dym z komina się wdzierał do środka.
No nie wiem na co narzekasz - być może zadymione ale wyglada malowniczo. W poście 7 tez nastrojowo i tajemniczo. Za to w centrum Warszawy powietrze jest klarowne ale miasto ciągnie się po horyzont.
Podłącz tych ludzi do gazu, kup im kotły gazowe, wymień instalacje (stare instacje pod kotły węglowe nie nadają się do gazu) dopłacaj różnicę w koszcie grzania gazem vs węglem, zapłać za ocieplenie tych domów, w wielu przypadkach dodatkowo za wymianę stolarki drzwiowej i okiennej oraz ocieplenie i wymianę pokrycia dachu.
Nie widzę najmniejszego problemu w tym aby tacy jak ty zostali obciążeni tymi kosztami.
Jakie dotacje, o czym ty pier. Dotacje to bajeczka dla plebsu puszczana w TV. Prawie nikt tych dotacji nie dostaje bo się ludzie do nich nie kwalifikują, a nawet jak ktoś się załapuje to złożenie takiego wniosku to jest koszmar. I wiem o czym mówię bo miałem taki wniosek w ręce. To jest pismo gdzie bez prawnika nie ma sensu podchodzić. Do tego nikt wam z góry kasy nie daje. Dostaniecie dopiero po wymianie kotła więc i tak te pieniądze musicie wcześniej mieć. A skąd? No właśnie. Mało tego, ludzie się wkopali w te "dotacje" i do dzisiaj pieniędzy nie zobaczyli, a sam program wstrzymano bo Polacy "oszukiwali". Ja się nie dziwię że "oszukiwali" skoro komuś zabrakło 5 zł i zamiast dotacji dostał wielkie g.
Zdajecie sobie sprawę ile milionów nigdy nie zostało wydanych np. z programu Czyste Powietrze. Tyle, że starczyłoby na pozbycie się wszystkich "kopciuchów" w całej Polsce i to finansując tym wszystkim ludziom te kotły w 100%. Tak właśnie "działa" ten kraj. Ty nie załapujesz się nawet na 10 czy 30% bo jesteś "za bogaty" (tak proszę państwa, w moim przypadku to jest około 1500 zł na osobę i jestem "za bogaty" na taką dotację), a kasy by starczyło żebyś ten kocioł dostał za darmo.
Zakupiłem kocioł 5 klasy za swoje. I co? I jak go odpalę a wiatr niekorzystnie spycha dym na ulicę to samochody zwalniają i włączają przeciwmgłowe. A smród, śmierdzi tak że 20 metrów od domu nie da się oddychać. Ale ale tak właśnie śmierdzi polski węgiel z polskich kopalń, które to kopalnie za każdym razem wystawiły mi kwit zaświadczający o jakości tego węgla.
To jak to jest? 20 lat paliłem w bezklasowcu węglem kazachstańskim czyli rosyjskim i nie śmierdziało i nie kopciło, a teraz mam pseudo eko piec z naszym węglem i syf niemiłosierny.
I na koniec najważniejsze. Wg ekspertów (możesz sobie poszukać jest mnóstwo artykułów na ten temat) mój dom czyli typowa piętrowa nieocieplona kostka made in PRL NIE NADAJE SIĘ do grzania gazem. Jest to całkowicie nieopłacalne ekonomicznie, a koszt dostosowania np. mojego domu do grzania gazem to około 200 000 zł. I powtarzam: nie widzę problemu abyś ty i tobie podobni te 200 000 zł zapłacili i może ekipa do mnie wchodzić nawet dzisiaj i działać.
Mutant bracie wybacz ale jak zapłacisz tym ludziom za wymianę pieca i całej instalacji to mogą działać. Dotacje? Jakie dotacje? Tam są takie wymogi z kosmosu (odpowiednie okna, drzwi, styropian na elewacji i szereg innych gówien). Jak nie spełnisz chociaż jednej wymogi to dostaniesz ale kopa w dupkę. Następny element to czym mają palić? Pelet, serko-groszek czy gaz? Wiem, że takie powietrze jest nie do zaakceptowania i ciężko nawet iść na spacer ale nie bądź tym eco-świrem, który każdemu dawał by nakaz na wymianę pieca, a pieniądze na to wziął z Marsa. Miałeś chociaż ten dokument na dotacje, albo byłeś na jakimś spotkaniu tym dotyczącym? Nie? To polecam bo bardzo szybko przejrzysz na oczy.
Wiem, ze dotacje to jest kpina i zart, bo sam przy przebudowie domu przez to przechodziłem i nic nie wskórałem, musialem za instalacje gazowa i grzejniki placic samemu.
Dlatego pisze, ze to powinno wygladac inaczej, ze to panstwu powinno zalezec na zadbaniu o czystosc powietrza i powinno ono samo wyszukiwać i wrecz zmuszac do zmiany, oczywiście za doplata. Bo teraz jest duzo programow czyste powietrze i co tam sobie czlowiek wymarzy, ale dostac cokolwiek z tego nie sposób.
Rzuciliscie sie na mnie, jakby to byla moja wina :D a ja tylko pokazuje, jak wyglada prowincja i ze nic sie z tym nie robi. Ewentualnie lata dronem i wciska mandaty.
Na szczęście z roku na rok coraz lepiej. Praktycznie co sezon pojawiają się na ulicy nowe pompy ciepła, sporo ludzi też poszło w gaz jakiś czas temu.
Bardzo ładnie i mega klimatycznie tam masz :)
Dzisiaj nie ma tragedii, od paru dni jest dość ciepło. Pomimo tego, że mieszkam w mieście to wioski dookoła niesamowicie kopcą i siłą rzeczy coś do nas dociera. Niestety, przez upór łudzić nie widzę szans na poprawę w najbliższym czasie.
A wystarczyłoby partiami, zaczynając tam gdzie jest najgorzej, wprowadzić dopłaty i nakazać wymienić ogrzewanie, ponieważ koszty życia w takim syfie są ogromne - głównie obciążenie budżetu na ochronę zdrowia. Ludzie sami z siebie ogrzewania nie zmienią, nawet jak dostaną kasę.
Mamy najgorsze powietrze w Unii, często pukamy do niechlubnej światowej czołówki, ale widzę że dalej cały ten syf, brud i ogromne zagrożenie akceptujemy i usprawiedliwiamy.
Średnia emerytura netto w Polsce w marcu 2024 roku wyniosła 2406,10 zł.
Mediana była o 270 złotych niższa, czyli połowa emerytów dostawała mniej niż 2150,- na rękę.
Zaproponuj tym ludziom pompy ciepła z głębinowym odwiertem lub pole fotowoltaiki z magazynem energii.
I niech to zamontują w starych nieocieplonych domach. Pomijam już fakt czy infrastruktura energetyczna na wsiach jest przygotowana na tak duży dodatkowy pobór prądu.
U mnie się czeka 3 lata na podłączenie do sieci i możesz zapomnieć o czymś takim jak obecnie standardowe 15kV.
Sam mam 5 kV, chciałem kupić indukcję i ... odmowa zwiększenia mocy z uwagi na "brak możliwości technicznych". Jak może być "brak możliwości technicznych" jak 3/4 ulicy ma 3 fazy.
Mamy najgorsze powietrze w Unii, często pukamy do niechlubnej światowej czołówki, ale widzę że dalej cały ten syf, brud i ogromne zagrożenie akceptujemy i usprawiedliwiamy. - mów za siebie.
Ludziom - jak widać - to przeszkadza ale nie rządowi. Trzeba było na nich nie głosować gdyż ich głównym celem jest „danie obywatelowi nic i wydojenie go z tego co ma”. Jakość powietrza w Polsce nasz obecny rząd ma głęboko w anusie: 28 listopada 2024 r. o godzinie 14:00 bez żadnego uprzedzenia i okresu dostosowania Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wstrzymał działanie programu „Czyste Powietrze”, w ramach którego udzielano dotacji do ocieplenia domu i wymiany tzw. kopciuchów na nowoczesne ogrzewanie.
Przecież typ bredzi. Od Warszawy na północ Polski gdzie zaczyna już mocno wiać powietrze jest kryształ. Ślask i część Małopolski są "w dole" i tam nie wieje więc jakie ma być powietrze. Wywalili "kopciuchy" z Krakowa a jakość powietrza nie polepszyła się nawet o 1%. To teraz wymyślili bajeczkę że to okoliczne wsie "trują" Kraków. Niech ci "eksperci" mi wyjaśnią w jaki sposób ten psudo czujnik powietrza znajdujący się w samym środku osiedla (bloki) w moim mieście pokazuje złą jakość powietrza, natomiast ten zamontowany w dzielnicy domków jednorodzinnych na wzniesieniu pod lasem gdzie 99% pali węglem pokazuje dobrą jakość powietrza.
Wywalili "kopciuchy" z Krakowa a jakość powietrza nie polepszyła się nawet o 1%.
no nie wiem, ja tam czuje roznice w stosunku do tego co bylo z 25 lat temu
Oczywiście, że jest poprawa. Dane dotyczące samych dni smogowych w Krakowie pokazują, że miasto przeszło gigantyczną transformację:
https:// polskialarmsmogowy.pl/2024/05/krakow-nie-jest-juz-stolica-smogu-historyczna-poprawa-jakosci-powietrza/
Zauważyłeś że już na drogach nie ma tylu 25 letnich diesli? I masz odpowiedź dlaczego powietrze jest lepsze.
Niedawno moją ulicą przejechała parada "klasyków". Smród po ich spalinach wisiał w powietrzu przez godzinę.
Zauważyłeś że już na drogach nie ma tylu 25 letnich diesli? I masz odpowiedź dlaczego powietrze jest lepsze.
Niedawno moją ulicą przejechała parada "klasyków". Smród po ich spalinach wisiał w powietrzu przez godzinę.
teoria o tym jakoby samochody mialy najwiekszy wplyw na jakosc powietrza juz dawno zostala obalona, zreszta nawet idac tym tropem to w 2000 mielismy niespelna 10 mln aut w polsce, dzis to prawie 28 mln
Samochody maja wplyw na powietrze, zwlaszcza na ulicach miedzy gesta, wysoka i zwarta zabudowa. Ale auta takie jezdza po mieście nie tylko zima, a latem takiego problemu nie ma. Najwiecej truja stare piece, sa wymieniane na nowe, ale bardzo wolno.
Na moim zdjeciu kopca 3 domy, kilka lat temu kopcily wszystkie, w tym mój. Poprawa jest, jednak idzie to jak krew z nosa.
Kiedys non stop bylo zadymienie i nie robilo to wrazenia, bo nie bylo odniesienia do normalności.
Przestań pieprzyć jak potłuczony.
Smog w miastach to tylko i wyłącznie niska emisja z pieców c.o..
Choćby dlatego, że jak sam piszesz, starych diesli nie ma, a smog jest. Zimą, a nie w lecie.
Oczywiście, fatalna jakość węgla oraz nieprawidłowe rozpalanie w piecach ma spory udział w pogłębianiu problemu.