Nikt nigdy nie kupił kolekcjonerki Dying Light za 1 250 000 złotych. Techland się nie kryje: „Na całe szczęście!”
Dosłownie w piatek sobie przypomniałem o tej edycji i się zastanawiałem czy ktoś kupił, w sumie za małą renomę miało to studio, jestem pewny że jakby jakiś Rockstar wydał kolekcjonerkę np za 10 mln, gdzie byłby jakiś dom czy samochód, to by się sprzedała w momencie ogłoszenia.
czekam ma the Beast dwie pierwsze części mam choć od czasu do czasu pomęczę jeszcze w 2 jak jest nowy dlc.
Zestaw pieluch? Czekaj co xD.
Ciekawe jakby ta nasza twarz miała niby wyglądać w grze.
Moją facjatę by po prostu nałożyli i ludzie do dzisiaj by koszmary mieli :D
A nie, jak pieluchy dla dorosłych dają, to jednak biere...
Dobra mina dom złej gry (nomen omen). Gdyby sprzedali, Marchewka by pękła z ekstazy.
taka obronna odpowiedź, nie kupili na szczęście, ale jak by kupili to pieniążki przyjmiemy, to świadczy o tym studio, kombinatorstwo i cebulactwo
Zabawniej by było jakby ten schron okazał się droższy i by musieli dopłacić do interesu.