Starsze gry cierpią na RTX 50, bo nie wspierają 32-bitowego PhysX-a. Internauci stworzyli listę dotkniętych gier
Powtórka jak z procesorami Intela (P i E cores). Tyle że tam się w ogóle nie dało czasem odpalić niektórych tytułów.
Do tych gier doliczyć trzeba chyba
Turok 2008
brothers in arms hell's highway
I pewnie lista się powiększy.
U mnie na Radeonie nie działa jedynie gra Darkest of Days
jest tylko czarny ekran podczas grania.
W Mafia 2 classic oraz Edycja Ostatecznej jest problem.Na CPU działa ale wydajność słaba na GPU wywala do pulpitu.
I weź tu kupuj nowe karty. Ceny z kosmosu, dobrych nowych gier bardzo mało, a i w klasyki płynnie nie pograsz.
Czas na krach na gamingu.
Czy dobrze rozumiem? Gość na jakimś paździerzu GTX 1030 miał lepiej wyglądającą i działającą grę niż na nowiuśkiej supergrzale Nvidii z "piątką" z przodu, za grube tysie? Bo janusze z Nvidii wyłączyły obsługę swojego własnego systemu fizyki, w starszych grach, na nowych kartach?
Niezły komediodramat, tym bardziej, że przynajmniej w niektórych starszych tytułach, to kojarzę, że PhysX "on" i PhysX "off" robił sporą różnicę (Mafia II, stare Batmany).
Jprdl, nawet nie wiem jak to skomentować :).
Czy dobrze rozumiem? Gość na jakimś paździerzu GTX 1030 miał lepiej wyglądającą i działającą grę niż na nowiuśkiej supergrzale Nvidii z "piątką" z przodu, za grube tysie? Bo janusze z Nvidii wyłączyły obsługę swojego własnego systemu fizyki, w starszych grach, na nowych kartach?
Nie do końca, w oryginalnym wpisie na reddit, odpowiadający gość użył GTX 1030 jako drugą kartę konkretnie pod obsługę PhysX bo tam jeszcze jest wsparcie, reszta jest obsługiwana przez RTX 5090.
Tak czy inaczej bez sensu, bo nie sądzę, żeby obsługa 32-bitowych bibliotek PhysX musiałaby być takim obciążeniem dla Nvidii, że musieli się tego pozbyć. Raczej widzę to jako sztuczne ograniczenie nawet jeśli z biegiem lat jest mniej gier korzystających ze sprzętowej akceleracji PhysX.
Czy ktoś się orientuje czy to jest coś co Nvidia może naprawić sterownikami czy to już kwestia hardwarowa?
Strzelam w ciemno, że pewnie drobna modyfikacja sterowników mogłaby pomóc, ale problemy mogą być dwa:
- Nvidia być może tak zabezpieczyła sterowniki, że może być trudno cokolwiek zmodyfikować,
- Windows będzie narzekał, że sterowniki nie są oryginalne (modyfikowane) i może blokować ich działanie.
Teoretycznie można naprawić to sterownikami, lecz sama karta będzie znacząco obciążona, jeżeli chodzi o samą wydajność. Bynajmniej uważam, że lepiej byłaby to karta niż procesor. Tak czy inaczej, ten cały Phsyx był od zawsze traktowany po macoszemu, A dla mnie to on zawsze działał do d*** dziwne bugi z fizyką, niedorzeczne spadki wydajności oraz crashe. Z jednej strony dobrze, że już się nie pchają w ten cały Phsyx, a zdrugiej strony to nie powinni tego olewać tak, aby sama karta ignorowała tą funkcję.
Nie planowałem samemu tego naprawiać, po prostu zastanawiam się czy Nvidia sobie to poprawi czy też już tak musi zostać. Druga opcja przekreślałaby dla mnie tę (i zapewne kolejne) generację
Tak to wygląda w mafia 2
https://www.youtube.com/watch?v=fdb5cX40T_0
RTX5090 22 fps
Dodatkowo widać że RTX 5090 dostaje baty bez PhysX-a od RTX4090
Niestety nikt z testerów tego nie wyłapał bo nie testowano starszych gier
O ja prdlę.... Dlatego w ogóle mi nie żal bałwanów, którzy co generację wymieniają sprzęt.
Im więcej płacisz, tym mniej dostajesz. To jest nowa polityka Nvidii. Śmiało można napisać, że nowa generacja kart graficznych to jest scam.
Ja wręcz odnoszę wrażenie że płacimy tyle za ich "nowatorskie" oprogramowanie, a kartę dostajemy w pakiecie za złotówkę. Coś jak telefon do abonamentu, bo przecież ten prawdziwy przyrost mocy bez wspomagaczy to jest jakiś śmiech na sali. Jeszcze trochę lat temu jak wychodziła nowa generacja to faktycznie był spory przyrost mocy, a karty z niższego segmentu nowej serii odpowiadały tym mocniejszym z poprzedniej generacji. Ale niestety łosie będą kupować bo nowy numerek, więc nic się na rynku nie zmieni. To tak samo jak z tak zwaną zbroją dla konia, też kupują więc praktyki są jeszcze bardziej rozwijane zamiast umierać...
"Powtórka jak z procesorami Intela (P i E cores). Tyle że tam się w ogóle nie dało czasem odpalić niektórych tytułów."
Gorzej, tam wystarczyło poprawić sterowniki i system operacyjny a tu nie da się nic zrobić poza wyłączeniem efektów bo nowy hardware nie wspiera
tam wystarczyło poprawić sterowniki i system operacyjny
Albo wystarczy wyłączyć E-rdzeni w BIOS i problem rozwiązany. Dzięki temu mogłem grać w Dead Space 2 bez problemu. Nie jest to wygodne, ale to zawsze jakaś alternatywna rozwiązania, jeśli poprawki sterowniki i system nie pomagają.
Wiem, jest fanowski patch do Dead Space 2, ale nie działa tam idealnie.
Każda z tych gier ma możliwość wyłączenia w opcjach physics także nie wiem skąd ten płacz.
Nie grałem w wszystkie ale w Darkest of Days nie da się wyłączyć.
Poza tym będzie brak efektów graficznych
Problem polega na tym, że niektóre gry tracą na tym, jeśli chodzi o grafikę. To tak jakby dostali trochę downgrade. Popatrz taki przykład:
https://www.youtube.com/watch?v=9_UNRp7Wrog
Nie kupiliśmy lepsze i droższe karty graficzne tylko po to, by zmienić Ultra na High/Medium opcji graficzne. To bez sensu.
ale żeś podał przykład jakiejś ruskiej gry w którą i tak by nikt nie wrócił.
Nienawidzę samolubne ignoranci takich jak Ty, co myślą tylko o sobie, a nie myślą o innymi. Są tacy, co chętnie wrócą do klasyków. Ja chętnie wracam i przechodzę jeszcze raz Metro 2033, albo Batman Arkham Asylum. Proszę pisz w swoim imieniu, a nie w imieniu graczy.
Miałbym ból dupy z powodu trzech tytułów z listy: Mafia, Metro i prze-zajebisty o ile nie najlepszy z całej serii AC Black Flag.
Szczerze to ostatnio grałem w Mafie 2 na RTX 2070S, to mialem troche rwanie w momentach "physx"
To mi przypomina powtórka Splinter Cell Pandora Tomorrow, gdzie światło i cienie nie działają jak powinno, kiedy nowsze karty graficzne przestali wspierać starsze shadery.
To widać, że NVIDIA ma w nosie miłośnicy klasyków i woli, by starsze gry pójdą w zapomnieniu.
Via Tenor
Brawo Gayvidia, tyle fajnych gier wydymanych w tyłek... Już to EjAj tak im w dupach poprzewracało że może niedługo niech całkowicie zrezygnują z produkcji kart graficznych. Plucie graczom w twarz, ale tak to jest jak bufonom trafi się żyła złota to zapominają dzięki komu tak naprawdę tyle lat istnieją na rynku. Bo gdyby nie gracze to już dawno by zwijali manatki i nie doczekaliby tego okresu.
Też nie podoba mi się. Ale wiesz dobrze, że to nie jest pierwszy raz taki przypadek i nie ostatni, jeśli chodzi o PC. To jest taka cena postęp technologiczny PC, niestety.
Pamiętasz, jak było z:
- gry DOS, kiedy Microsoft usunęli pliki związane z MS-DOS w systemie Windows,
- gry na CD/DVD, kiedy Microsoft usunęli wsparcie dla SecurROM, SafeDisc i inne DRM,
- gry takich jak kilku pierwsze Splinter Cell, gdzie światło i cienie nie działają, jak powinno, kiedy NVIDIA przestało wspierać starsze shadery dla nowe karty graficzne,
- niektóre gry nie działają, jak powinno, kiedy Intel po raz pierwszy wprowadziło 2 rdzeni do nowe procesory, a potem E-rdzeni i tak dalej,
- gry na DirectX 8 i starsze przez dłuższy czas nie były wspierane,
- starsze gry pixel-art nie wyglądają dobrze na nowsze monitory LCD i LED, bo nie mają "coś", czego tylko monitory CRT mają,
- i mnóstwo przykładów.
Taki jest urok PC. To jest stary problem do tej pory. Nie lubię to, ale jestem bezsilny. Nie będę zaskoczony, jeśli gdzieś w przyszłość ray tracing i DLSS nagle przestanie być wspierany na rzecz "nowsze technologii".
Czekam na fanowska wersja PhysX, co wspiera nowsze karty graficzne. Jak nie możemy się liczyć na NVIDIA, to pozostaje nam tylko gracze-programiści, co kochają klasyków.
Warto dodać że część osób nie pamięta ale Intel miał architekturę 64bit
Architecture-64 (IA-64) bez wstecznej kompatybilności z x86-32bit
Na szczęście AMD mieli lepszą i komtabilną z x86
A czytaliście już o tym, że wydajność 5070 ma być żenująca i jest obsuwa premiery?