Od dwóch lat steam wykorzystuje bardzo niekorzystny przelicznik walutowy przez co większość premierowych cen jest dla Polaków NAJDROŻSZA NA ŚWIECIE. Dwa lata... nic się nie zmieniło.
O ile mogliby rzeczywiście zrobić ten update tabeli kursów, o tyle Valve nie ustala cen.
Ceny są ustalane przez wydawcę i nawet zmiana tabeli po stronie Valve może nie wystarczyć żeby ceny spadły.
Dużo deweloperów nie ogarnia tematów kursów walut, steam im proponuje i oni sobie takie wybierają bo myślą, że takie powinny być. Dla deweloperów ustalanie ręczne ceny dla kilkudziesięciu krajów to jest dodatkowa praca i nie każdy w ogóle jest świadomy problemu. Jak teraz tabele Valve zmieni to chociaż każda nowa gra będzie tańsza.
Nie ma co odwracać kota ogonem, steam olewa sytuacje, olewa ciebie Kasrkin
Bez przesady. Są strony, gdzie kupujesz klucze taniej. Z oficjalnych stron. Są też wyprzedaże, gdzie można kupic wiele gier tanio. Dla mnie, nie ma to znaczenia w tym kontekscie, no chyba, że ten sklep byłby jednym źródłem aktywacji danej gry, to wtedy bym się może przejął.
Dużo deweloperów nie ogarnia tematów kursów walut, steam im proponuje i oni sobie takie wybierają bo myślą, że takie powinny być. Dla deweloperów ustalanie ręczne ceny dla kilkudziesięciu krajów to jest dodatkowa praca i nie każdy w ogóle jest świadomy problemu
To chyba tylko moze byc wytlumaczenie w przypadku indykow z self-publishingiem.
Wlasnie miedzy innymi po to istnieje instytucja wydawcy (a juz wydawcy-sponsora zlecajacego wykonanie gry to juz wogole) zeby ogarnial min. takie rzeczy (na ktorych rzeczywiscie developer sam w sobie znac sie nie musi, tutaj zgoda).
W przypadku jakiejkolwiek gry z sensownym budzetem i wydawca to absolutnie nie jest wytlumaczenie.
Widocznie jeszcze długo będzie tak olewał. Byłem przekonany, że końcem tamtego roku zmienią (jak co dwa lata), ale się zawiodłem. Dolar jest teraz za niecałe 4 zł a na Steamie ma wartość 4,6 zł., więc gra za 10 dolców powinna kosztować 40 zł a kosztuje zazwyczaj 46 zł. Teraz już liczę tylko na to, że gdy przyjdzie czas, aby zaktualizować przelicznik to dolar będzie bliżej 3 zł. Valve miałoby przynajmniej taką nauczkę, ale to raczej nie nastąpi.
Dlatego też czasami piszę do deweloperów z prośbą o uwzględnienie lepszej ceny dla naszego kraju. Niektórzy odmówili lub zignorowali, albo obiecali, że się przyjrzą sprawie, czyli olewka. Niemniej są też tacy, którzy na mój "apel" pozytywnie zareagowali obniżając ceny. Chociażby twórcy Caravan SandWitch dali fajną obniżkę a poza nimi twórcy takich gier jak Befriended Curse, Greed Stays Home, czy The Mute House. Zawsze to kilka złotych zostaje w portfelu.
Steam zaktualizuje licznik w momencie jak dolar będzie po 5,3 zł, zobaczycie.
Nie jest i nie będzie w interesie Steam ani żadnej innej dużej firmy żeby dostosowywać ceny do kraju 3 świata i robić jakieś korzystne przeliczniki. Kraje 3 świata (Rumunia, Ukraina, Mołdawia czy właśnie Polska) są zawsze pokrzywdzone jednak to nie wina korporacji zza oceanu. Prędzej rządu który mają a który na to pozwala.
W momencie kiedy durni ludzie przestaną kupować preordery i gry w wersji Acces i w ogolę przepłacone gry gdzie np taki Dragon Age Inkwizycja na Steam potrafi kosztować 190pln po 11 latach od premiery.
Wystarczy "zagłosować portfelem".
Jak spadną im obroty z Polski to zaczną analizować dlaczego i moze sie cos ruszy. Póki ludzie dalej beda wykupywac wszystko jak leci w tych kosmicznych cenach nie ma na to szans.
Nigdy nie kupilem nowej gry na Steam, w sumie chyba nigdy nie kupilem gry na Steam per se, zawsze jakies klucze z Muve, Allegro itd.
Masakra tam jest z tymi cenami
Co z tego że mówił i kpił że steama.
Brał przecież wszystko po kolei na premierę.
A skąd to wiesz skoro nie widziałeś jego konta na epic?