Witam zakupiłem gogle VR 2 na ps5. Niestety przy grach fps gdzie trzeba poruszać postacią i obracac sie, mój błędnik wariuje. Czy są na to jakieś sposoby? Może po czasie mózg się przyzwyczai? Ktoś miał podobny problem? Aha i przy okazji proszę o polecenie jakiś dobrych tytułów. Dzieki. Pozdrawiam.
Może pomoże to co u mnie - graj na siedząco, błędnik wtedy wariuje o wiele mniej, bo ciało jednak odczuwa wtedy inaczej.
Ciekawe, czy jest jakiś sposób, żeby przed zakupem przekonać się sprawdzić, czy będzie się miało podobne problemy (inny niż przetestowanie w sklepie/u znajomego)?
Miałem chwilę okazje pograć na tym to u mnie na początku nogi się trzęsły. Miałem takie wrażenie jakbym był w dwóch różnych miejscach. Ciało czuło nogi ale umysł i oczy ich nie widziały i chyba przez to. Ale po około 30 minutach mi przeszło. Ale za to odkryłem że mam chyba jakieś uczulenie na to bo zrobił mi się na odmianę odcisk na części nosa od okularów i część nosa miałem przez jakiś czas czerwony.
Aviomarin. Serio mówię. Jeśli będziesz często grał, to po jakimś czasie się przyzwyczaisz. Zawsze też możesz sięgać po gry, w których właściwie nie chodzisz, jak Superhot VR. Tam objawy nie występują w ogóle.
Mam w pracy znajomego namiętnie korzystającego z Meta i mówi, że jemu przestało takie coś przeszkadzać po ok 400 godzinach grania.
Niestety nie ,możesz brać leki które to spowolnią ale jaki sens tego to już musisz sam zdecydowac
Musisz sobie wyrobic tzw. nogi vr. Na poczatku dawkowac sobie male sesje VR i natychmiast przerywac jak zaczynasz sie zle czuc, jest ci goraco. Pomaga tez skierowany na siebie wiatrak od przodu. Nie musi byc duzy jak mam taki maly podlaczany do usb za 20 zl. Oszukujemy w ten sposob mozg, ze jest ruch.Problem z VR jest taki jak przy chorobie lokomocyjnej. To znaczy twoj blednik nie rejestruje ruchu i organizm mysli, ze doszlo do zatrucia i chce sie pozbyc zawartosci zoladka. Ja zaczynalem od 10 minut w jednej sesji, a teraz moge spedzac w VR kilka godzin nawet z mala iloscia fps i nic mi nie bedzie. Po prostu trzeba sie przyzwyczaic bo jest to nowe doswiadczenie dla organizmu. Proponuje tez na poczatku gry siedzace np. Gran Turismo 7. W niektorych grach tez masz rozne rodzaje przemieszczania sie. Ja na poczatku uzywalem tzw. teleportu. Pomaga tez zmniejszenie szybkosci obrotu przy obracaniu sie.
ps. Bardzo wazne jest prawidlowe ustawienie IPD. Duzo osob gra z zle ustawionym i sie dziwia, ze maja zle odczucia. Najlepiej podleciec do okulisty i fachowo niech ci zmierzy. Przy okazji mozna sprawdzic wzrok. Te wszystkie metody z apkami i kartami kredytowymi to jednak moga byc bledne.
Dzięki wielkie za porady, napewno nie odpuszczę, bo technologia jest niesamowita i postaram się do przezwyciężyć może z czasem się przyzwyczajenia. Jakies dobre tytuły ktoś może polecić?
Beat Saber. Rytmiczna/muzyczna gra polegajaca na przecinaniu mieczem kwadratow.Stoisz w miejscu i czasami trzeba ukucnac,zrobc krok w lewo/ prawo. Swietna, aby wlasnie wyrobic sobie nogi vr.Arizona Shunshine celowniczek, No Mans Sky (tu juz trzeba kontrolerem chodzic). Gran Turismo 7 - samochodowka. Resident Evil 4 VR - znana seria i najlepsza z odslon.No, ale horror.
Gatunek FPS ogólnie bardzo średnio nadaje się do VR. Na początku miałem duże mdłości w grach FPS gdzie poruszasz się "na pieszo" - przeszło po pewnym czasie.
Co ciekawe, zero problemów przy symulatorach wyścigowych i latania, gdzie tylko siedzi się w maszynie.
Generalnie każda gra powinna mieć różne tryby poruszania się na takie przypadki, np. skokowe - wtedy teleportujesz się w wyznaczone miejsce.
Tak po za tematem choroby lokomocyjna co w wypadku gdy kontrolery się zepsują? Można je kupic osobno? Czy tylko naprawa wchodzi w grę?