Plan pokonania Steama przez Amazona nigdy nie wypalił. „Byliśmy co najmniej 250 razy więksi i próbowaliśmy wszystkiego”, twierdzi były dyrektor
Max22:
Ciężko będzie pokonać kogoś dla kogo się ludzie przyzwyczaili i kto ma ogromną bazę
Nawet gry za darmo nie wyparły by Steama.
Podobnie jest gdzie indziej żaden serwis nie jest w stanie zacząć konkurować z YouTube giganty mają monopol.
Tak samo będzie z kartami Intela i AMD
tutaj Nvida musiał by wydać naprawdę tak kiepską kartę że hej
Obecnie to ludzie kupują karty NVIDIA nawet po 3krotnie przepłaconej cenie.
3-krotnie przepłaconej względem czego? Póki co to RTX 50xx jest po prostu mało, to i ceny szaleją (chociaż też nie wiem do czego porównujesz, aby otrzymać x3), ale patrząc na RTX 40xx, to AMD miało stosunek ceny do wydajność lepszy średnio o jakieś 20% i zazwyczaj więcej VRAMu, kosztem większego poboru prądu, słabszej wydajności w RT, no i FSR wyraźnie przegrywającego z DLSS.
AMD jak dotąd wcale nie próbowało jakiegoś mocnego ataku cenowego i walki o klientów. Aczkolwiek fakt, że marka robi swoje, przy czym według mnie to akurat najbardziej przy najniższej półce, gdzie często ludzie nie patrzą na testy, a idą za hasłem usłyszanym w reklamie, czy poradą sprzedawcy. Chyba tylko to tłumaczy, że RX 6600 jest dużo mniej popularny, niż RTX 3050, gdzie wyjątkowo stosunek ceny do wydajności AMD był dużo, dużo lepszy.
Jak są przepłacone to u wszystkich trzech producentów, co jest o tyle prawdą że nie tak dawno topowe karty kosztowały 3-4tyś zł ale nie ma zupełnie sytuacji że karty AMD i Intela o podobnej wydajności są zdecydowanie tańsze, choć czasem mają więcej VRAM w tej same cenie. Największy udział w rynku jest po prostu skutkiem posiadania przez wiele generacji wydajnych, dobrze wycenionych kart i lepszych sterowników
DLSS to problem który zostaje wykorzystywany do crapów optymalizacyjnych Radony zaczęły doganiać GTX to Nvida wymyśliła Raytracing a że działało to fatalne dodano generatory klatek i DLSS.
Ktoś powie przecież AMD mogło wymyśleć właśne techniki.
To niech ludzie sobie przypomną jak było z TressFx zanim Hairworks było modne.
Potem było narzekanie na to że na NVIDIA kiepsko działa
Tress FX było lepsze niż Hairworks
Przykład włosy Lary w 2013 vs Wiedźmina 2015
Ale wiadomo Taki gigant jak NVIDIA szybko postawiła twórców po swojej stronie i dziękuję.
To jest Monopol i nikt tu nic nie zdziała.
Taki xbox wydał dziesiątki jak nie setki miliardów dolarów by zagrozić playstation ale to też się nie udało. Bo to eksy przyciągają do platformy a nie lepsze funkcje. Valve siedzi na rynku bardzo długo i ma bardzo dużą część rynku. Żadne lepsze funkcje u konkurencji nie mają kompletnie żadnego znaczenia dla gracza na steam.
Np fps boost do starszej generacji gier. Rozgrywkę chmurową czy game passa.
Chmurę sony miało wcześniej o cały czas (nawet teraz) była ona lepszej jakości.
Game pass jak widać nie ma wartości dla większości graczy.
Jedynie fps boost ma jakąś wartość ale też niewielką.
W konsolach główna wartością są gry i to one decydują o zakupie, jeśli któraś konsola ma exy to właśnie one są głównym powodem dlaczego ta a nie inna, cała reszta jest miła ale nie ma wartości samej w sobie a gry mają.
Co do valve to epic miał szansę tylko ze oni już na początku powiedzieli ze dla nich najważniejszi są deweloperzy a nie gracze i to widać. Dla valve to właśnie gracze są ważniejsi i starają się i przypodobać dając jak najlepsza usługę i ułatwienia, nie bez powodu valve ma recenzje a epic jedynie gwiazdki a i to tylko dla wybranych, tych którzy dają większą szansę na wyższa ocenę. To też ukłon w stronę devow a nie graczy.
Konsole to już pieśń przeszłości, za niedługo znikną z rynku. Zostanie PC... no i N
Ethan Evans uważa, że jednym z głównych powodów tych porażek było to, iż Steam nie jest tylko sklepem z grami. Jest również platformą społecznościową dla graczy, jak również miejscem, gdzie mogą się pochwalić przed innymi użytkownikami swoimi zakupami oraz osiągnięciami.
Sherlock Holmes XXI wieku.
No cóż, Steam też zaczynał jako zwykły sklep, a właściwie to jako launcher i DRM, ale Newell miał pomysł, jak ten biznes rozwijać, widział potencjał w grach i graczach.
Tak, o tym się często zapomina. W okolicach 2010 roku pecetowcy się zastanawiali czy dany tytuł w ogóle wyjdzie na PC. Dopiero Steam i Valve postawiło rynek PC na nogi.
Każdy serwis z czymś odstaje od poziomu Steam, prawie każdy to wie. Do innych serwisów zachęca tylko lepsza cena. Notorycznie inne serwisy zaniedbują wygodny layout, a zamiast dają nieczytelne duże kafle, że ciężko nawet znaleźć grę w którą aktualnie gram. Brakuje też nieraz komentarzy/opinii graczy o grach i możliwości wystawiania/modyfikowania.
Przynajmniej szacunek, że przynali się do porażki i posypali głowę popiołem.
A fakt jest taki jak gość stwierdził sam - Steam jest nie do ruszenia, bo to nie tyle sklep z grami, co cała platforma, która zapewnia wszystko czego gracze od takiego miejsca mogliby oczekiwać.
Najlepsze, że realnie nie to jest ich największą zaletą, tylko fakt, że są niezależni (nie ma ich na giełdzie) i nastawieni na działanie prokonsumenckie, neutralność (brak ideologii) i zwyczajną przyzwoitość w stosunku do swoich klientów - przez to ludzie z tego korzystają. Zupełne przeciwieństwo standardowego korpo, gdzie liczą się przede wszystkim słupki w Excelu, a to w jakim kierunku idzie firma zależy od aktualnych trendów politycznych - klient ma zostawiać pieniądze i cieszyć się z tego, że forma na każdym kroku, próbuje wyciągnąć ich więcej.
Najlepsze, że z punktu widzenia kasiastego korpo, biorąc pod uwagę obecny rozwój technologii, dojrzałość języków programowania i frameworków itp. to duża część tych rzeczy - jak fora, komunikator, acziki, recenzje, screenshoty, eksport zapisów gier - to nie jest żadne rocket science... Ale zapomina się często i o tym, że Steam to nadal ZNACZNIE więcej - workshop, natywna obsługa padów z możliwością dostosowania bijącą na głowę dowolny soft konkurencji (pewnie poza tymi wszystkimi popularnymi ostatnio chińczykami) - niby rzadko przydatne, ale sam już w kilku starszych grach użyłem, a w jednej nowej poprawiłem domyślne, zbyt powolne sterowanie - i tak dalej...
To jest trochę fenomen, bo fakt faktem, takie korpo mogłoby stworzyć dokładną kopię Steama wraz ze wszystkimi jego funkcjami... ale nie dadzą rady, bo moim zdaniem tutaj trzeba czegoś więcej niż kasa i zdolni pracownicy.
To coś nazywa się pasja i patrząc na to jak działa Steam to właśnie w tym co robią sporo jest tej pasji - tworzą platformę taką, jaką sami by chcieli, a nie taką jaką podpowiadałaby logika biznesowa. No i właśnie spowodowało, że odnieśli sukces - robią coś co lubią, tworzą produkt dla ludzi podobnych do siebie i mających takie same zainteresowania i nie są zachłanni na pieniądze (te wpadają same). Tego korporacja nie jest w stanie zrozumieć.
Terefere85
Z tą pasją tos poleciał
30% zysku z gier i praktycznie Valve gówno wydaje na PC jedynie gry usługi na których doi kasę.
Ale widzę że ślepi ludzie spuszczają się nad tym grubasem.
Pasja to by była jakby na 20 lecie Wydali
half life 3
Zarabia w miliardach i sra na was po gęstym kebabie bo jesteście tylko doijnymi krowami.
Amazon to zakupy i telewizja ale jeżeli chodzi o gry to steam nie ma sobie równych.
Pewnie Steam nie budzi szczególnej sympatii... Jednak świadomość, że czaił się na niego taki moloch, jak Amazon, sprawia, że od razu Steam wydaje się milszy. - To jakby nie lubić wymądrzającego się wuja, ale nagle zobaczyć, że chce go porwać terrorysta...
Prawda jest taka że można Steama nie lubić, ale imo jak już ma się kogoś lubić z tego typu firm, to Valve wydaje się najmądrzejszym wyborem, nie są tak toksyczni dla swojej grupy docelowej i przynajmniej starają robić coś dla graczy.
Akurat Luna jest spoko, tym bardziej, że dostępna w Polsce. Znaczy sama subskrypcja nie jest warta zazwyczaj 40 pln na miesiąc, ale warto pamiętać, że w uchmurowione gry z GOGa też tam idzie grać, dopóki mamy wykupionego samego Prime'a, no ale to jest 50 zyla za rok za naprawdę dobry serwis streamingowy (dwa miesiące Netfliksa czy Disneya kosztują więcej), a z Prime Gaming zgarnąłem już za frajer tyle perełek (zazwyczaj na GOG-u), że głowa mała. Teraz zacząłem na telewizorze ogrywać np. Dishonored, w kolejce czeka jeszcze m.in. remake Bounty Huntera, za żadną z tych gier nie zapłaciłem, a nawet na moim staruteńkim DualShocku z PS3 idzie grać, choć tylko na kablu. Lagi, no, się zdarzają, to tylko chmura, ale naprawdę nie jest źle. Częściej za dzieciaka wieszał mi się bez powodu XP niż teraz zacina obraz na chmurze.
![Grey[TT][CFOG]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/344844_3.jpg)
Allegro też próbowali pokonać na polskim rynku, ale się nie udało. Zamiast tego Allegro zaczęło się rozszerzać na rynki Europy Centralnej, Czechy, Węgry.
Ale co do stabilności Steama to ja bym nie był taki hop do przodu. Kiedyś nikt by nie uwierzył, że Internet Explorer nie będzie główną przeglądarką. Nokia była hegemonem telefonów komórkowych. GoPro rządziło rynkiem kamer sportowych.
Świat się nieustannie zmienia i przespanie jednej dużej zmiany może skończyć się sromotną porażką.
