Like a Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii to jedna z lepszych pobocznych odsłon serii, choć wtórność i powtarzalność odcisnęły na niej duże piętno
choć wtórność i powtarzalność odcisnęły na niej duże piętno
Eee? Przecież powtarzalność to jest cecha charakterystyczna całej serii gier :D
powtarzalne miejsca
:D
No też padłem przy tych konkretnych argumentach :D
Na tym etapie serii te rzeczy albo już się toleruje albo porzuca granie w te tytuły.
brak wprowadzenia świeżych rozwiązań
Mechanik związanych ze statkami za bardzo nie było w poprzednich grach. Na dobrą sprawę już na etapie zwiastunów było widać, że spin-off z Goro będzie miał więcej świeżości niż ostatni spin-off z Kiryu.
To ta jakby powiedzieć że loadingi w grach Bethesdy to nie jest wada, a po prostu cecha ich gier. Nie, nadal jest to wada, którą należy w recenzji wypunktować. Uwielbiam Yakuze, dla mnie to jedna z najlepszych serii gier. Ale jak oceniam je prywatnie, to zawsze odejmuje punkty, za archaiczność, brak voice actingu w pobocznych dialogach i recykling lokacji, przez co każda gra z serii nie wskoczy powyżej 8,5/10 u mnie i uważam że to uczciwe, więc dobrze że recenzenci wytykają im to nadal, bo to że jest tak zawsze to żadna wymówka
Nie no, ja jak najbardziej to rozumiem, że jest to wada sama w sobie i że komuś może ona przeszkadzać. Punktowanie również nie jest niczym złym.
Czy byłbym szczęśliwszy jakby tych problemów nie było? No byłbym. Jednak staram się patrzeć realnie na te konkretne aspekty. Towarzyszą one serii od zawsze i będą z pewnością towarzyszyć już do samego końca. Mimo wszystko to jest stosunkowo małe studio, z dosyć małym budżetem, oraz które wypuszcza dużo gier w krótkim czasie. Tutaj są niezbędne pewne kompromisy i RGG idzie właśnie w taki recykling by móc skupić się na innych rzeczach.
I to się nie zmieni, póki studio nie dostanie więcej czasu, więcej ludzi lub więcej kasy na produkcję.
Aczkolwiek zaznaczę to jeszcze raz. Jeżeli dla kogoś te wady obniżają ogólne oceny tych gier - spoko.
Jednak jeżeli ktoś się spodziewa, że ten problemy znikną w najbliższym czasie, to niestety ale tę osobę czeka rozczarowanie. Niezależnie czy będzie na nie narzekać, czy też nie.
ała gol daje 7/10? to chyba najniższa ocena jaką wystawiają, czyli na nasze dno? Bo totalne dno to była by civka najnowsza.
Czyli gra jest tak dobra jak Dragon Age? ale gorsza znacznie niż Avowed?
Ja juz mam syndrom sztokholmski. Jak w Yakuzie nie moge pobiegac po Kamuroucho to wtedy jest minus, oddajcie natychmiast.