Strzelanka producentki Assassin’s Creed, w której będziemy okradać miliarderów, ma nie wyjść zbyt prędko. Sony najpewniej nie chce, by Fairgames podzieliło los Concord
Sony najpewniej nie chce, by Fairgames podzieliło los Concord
spoiler start
I tak podzieli.
spoiler stop
Strzelanka producentki Assassin’s Creed, w której będziemy okradać miliarderów,
Ale pewno tylko tych prawicowych, bo ci lewicowi są już ok.
Czemu te wszystkie gry które mają wychodźić musz tak raźić po oczach.
Gdzie Jade Raymond nie pójdzie to:
- Projekt umiera zanim się narodzi, studio robi redukcję.
- Projekt umiera po ogłoszeniu, studio umiera/robi redukcję.
- Gra i studio umierają zaraz po premierze.
Ona to nic innego jak żeńska wersja Peter'a Molyneux.
Jedyne co jej wyszło to Assassin's Creed II (2009), ale każdy sukces to zbiorowa praca.
Potem była pochyła w przepaść.
Ostatnie przy czym oficjalnie pracowała i miało premierę był Star Wars: Battlefront II (2017).
Od tego czasu same wędrówki od studia do studia, kasację projektów, czasem i studiów.
Sukces faktycznie zazwyczaj jest pracą zbiorową, ale tym głównym czynnikiem w zbiorze odpowiedzialnym za AC był Patrice Désilets. Ale on pewnie nie prezentował się tak dobrze przed kamerą, jak Jade.