Survival Subnautica 2 jest coraz bliżej, przez co przyciąga oszustów. Twórcy ostrzegają i radzą, „jak przetrwać”
Via Tenor
Warto podkreślić, że druga odsłona wprowadzi tryb kooperacji dla maksymalnie 4 osób
-->
A taki był świetny tytuł...
Otóż to. Też mnie to zdanie zmartwiło. Na szczęście jest wspomniane, że single też będzie możliwy. Uf.
To, że będzie możliwa gra single w ogóle mnie nie pociesza. Na 99% będą naleciałości tego systemu widoczne i w grze dla pojedynczego gracza.
Nie znam właściwie ani jednej gry, która by zyskała cokolwiek na tym, że ma kooperację, a gramy w nią w singlu. Wręcz odwrotnie. Prawie zawsze są jakieś drobnostki, które tę singlowa rozgrywkę w jakimś tam stopniu czynią mniej przyjemną.
Gra coop zawsze będzie budowana z myślą o coopie, a później modyfikowana tak, by pojedynczy gracz mógł również w nią grać, nie na odwrót.
Stardew Valley, Valheim, Factorio.
Nie zauważam, żeby istnienie coopa wyrządzało tu krzywdę singlowi
Dwie z tych wymienionych gier to prościutkie twory 2d. Miałem na myśli bardziej skomplikowane gierki. W Veilheima nie grałem.
Za to znam całą masę gier z ostatnich 20 lat, których naleciałości z coopa w mniejszym już większym stopniu wpływały na singla niekorzystnie.
A to tylko pierwsze przykłady które mi do głowy przyszły.
Dzięki, ja sam nigdy nie grałem w coopa i byłem ciekaw które tytuły miały coś takiego. Ogólnie zgadzam się z twoją początkową wypowiedzią, siłą Subnautiki było to że byłeś rozbitkiem i musiałeś SAMOTNIE walczyć o przetrwanie. W coopie ta gra straci na odbiorze.
Szczerze mówiąc jedynkę ogrywałem 3 razy po 30-40godzin na sesję. Blowe zero do dzisiaj nie przeszedłem, chyba po prostu przejadło mi się, taki odgrzewany kotlet z niewielkimi różnicami. Na 2 czekałem, ale jakoś przestałem, bo zapewne też nie zrobi jakiejś furory.