Dragon Age 2 powstało w niezwykle krótkim czasie, by uratować BioWare przed gniewem EA
Wystarczy 16 miesięcy, żeby stworzyć grę, pod warunkiem, że nie masz woke obsesji.
Gothic 2 też powstał w tak krótkim czasie, a jest wg mnie o wiele lepszą grą, niż ten nieszczęsny DA2.
Gothic 2 to przecież praktycznie ta sama gra co Gothic 1, tylko usprawniona, więc tutaj jakoś się akurat nie dziwię, że tak szybko to zrobili. Natomiast Gothic 1 zajął im chyba około 4 lata zanim ta gra była gotowa.
Sęk w tym, że jednak gothic 2 w niemałej części już był kiedy wydawali gothic 1, ba co więcej to zawartość 2 pierwotnie miało być dodatkiem do gothic 1, w którym pierwotnie miało znaleźć się więcej zawartości tej z gothic 2. Dodatkowo częśc gothic 2 to też gothic 1, bo zawiera też górniczą dolinę, aczkolwiek z licznymi modyfikacjami.
Ale niestety spieszyli się, zabrakło im czasu i w związku z tym postanowili jednak stworzyć drugą oddzielną grę zamiast dodatku. Masz sporo dowodów w samej grze, min. przede wszystkim zakratowana kopalnia tam gdzie znajduje się kilofa, a wejście znajduje się bardzo blisku placu wymiany gdzie każdy gracz zaczyna grę. Wystarczy użyć kodu, przejść się za kraty i tam pójść to ładuje ci nowy obszar, który oczywiście jest pusty, a tymczasem w G2 to jest właśnie przejście do khorinis.
mylisz się. Jedynie rdzenie są te same poza różnymi parametrami jak dmg, pancerz, szkolnictwo, itp. Jednak cała reszta jest inna, głównie tereny, fabuła, zadania, masa nowych npc oraz kilka nowych mobków.
I cały finalny gothic nie zajął im tych 4 lat, a tylko część z tego, bo część poszła już na gothic 2, który miał być dodatkiem do G1, ale zaszły problemy. Oni normalnie pewnie w 2 lata by zrobili G1.
A to DA2 nie jest zrobiona na tym samym silniku, co jedynka i wykorzystuje materiały stworzone na jej potrzeby?
Faktycznie 16 miesięcy to bardzo szybko i szczerze powiedziawszy to jak na tak krótki czas produkcji, to ta gra nie była w cale taka zła (na pewno lepsza od Vailguard). Oczywiście dało się odczuć, że gra nie jest dopracowana, ale biorąc pod uwagę czas produkcji to wyszło to naprawdę dobrze.
Szkoda, że nie dano im więcej czasu, bo wtedy możliwe, że Dragon Age II byłoby nawet lepsze od jedynki.
Nie, nie była lepsza od Veilguarda. Gra mocno poszatkowana z dużym bactrakingiem. Przez większość czasu nie wiadomo było o czym właściwie jest. Druga część to idealny przykład, że BioWare nie dowoził już wcześniej.
Tak, była lepsza od Veilguarda. Fakt, gra była poszatkowana i miała duży bactraking, ale to wszystko to właśnie wina tego, że musieli ją ukończyć w ciągu jedynie 16 miesięcy. Właściwie nawet pamiętam, że te x lat temu sam się dziwiłem, że Dragon Age II tak szybko się ukazał po pierwszej części.
Ogólnie według mnie Dragon Age II to była całkiem dobra gra, a dla mnie nawet lepsza od jeszcze późniejszego DA: Inkwizycja.
Warto tutaj jeszcze wspomnieć, że taki Dragon Age Vailguard powstawał ponoć przez około 4 lata, czyli tutaj Bioware miało o wiele więcej czasu niż przy Dragon Age II na stworzenie czegoś dobrego , a według mnie Vailguard jest najgorszą grą z serii.
no wielka szkoda, że tak to się potoczyło i zresztą nie tylko bioware, ale również wiele innych studiów i wiele ich gier. Szkoda że duży pośpiech nie był rzadkością, a tak to mogliśmy dostać wiele znacznie lepszych gier, które i tak wciąż były dobre.
Ja mimo, że nie zagrałem w veilguards, to jednak stokroć wolę dwójkę. Już mi wystarczyło, że zobaczyłem jakie słabe są dialogi w V i jaka kolorowa i cukierkowa jest ta gra, to niewiele ma wspólnego z dragon age, klimat zupełnie inny. To mi wystarczyło, żeby przekonać się do DA2, a nawet o wiele bardziej niż DAV. To już DA2 o wiele bardziej się spisuje pod tym względem, to bardziej dragon age, chociaż słabszy, ale jednak dragon age.
Z perspektywy czasu Dragon Age 2 jest naprawdę niezłą grą. Problem w tym, że od razu był porównywany do świetnego Dragon Age: Origins i jednak widać było, że aż tak dobry jak Dragon Age: Origins nie jest. Szkoda, że nie zrobili tych gier w odwrotnej kolejności - jak to było z pierwszymi Baldurami. Pierwsza część Baldur's Gate była dobrą grą, ale trochę miejscami toporną. Natomiast w przypadku Baldur's Gate 2 już widać było duży postęp, to już była naprawdę mega dobra gra.
Kiedyś można było tak szybko robić gry AAA, teraz się nie da. A sam Dragon Age II jest świetną grą, najlepszą w serii.
...a i tak wyszło coś lepszego niż Dragon Age: Inquisition (w Dragon Age: The Veilguard nie grałem i po zagraniu w Inkwizycję, nie mam zamiaru).
Wydawcy dużo wcześniej wpadli na pomysł jak drenować studia, patrz wczesna seria Tomb Raider. Tam to się działo.