Kingdom Come: Deliverance 2 było pięciokrotnie tańsze od Death Stranding. Nowe wskazówki pozwalają oszacować kwotę
Wychodziłoby więc na to, że sequel kosztował praktycznie tyle samo, co nie jest wcale takie niemożliwe
Ktoś tu zapomniał o inflacji i o tym, że koszty zatrudnienia pracowników rosną. Dev, który w 2013 pracował na KCD 1 na pewno zarabiał wtedy mniej niż dev w 2024 pracujący nad KCD 2. Poza tym samo studio ma chyba obecnie 2 razy więcej pracowników niż w 2019.
Wychodzi na to że budżet powinien być przynajmniej z 2 razy większy niż w przypadku jedynki.
Grafomańskie treści kosztują, zwłaszcza jeśli chodzi o szkody mózgu wywołane czytaniem tych treści Kojimy w czasie gry.
A skąd Vavra wie jaki był budżet Death Stranding?
Te wyliczenie są bez sensu, bo on sobie może porównywać do tego co mu się wydaje, gol jak zwykle nie zwodzi w tworzeniu bzdur z niczego.
Mogą mieć tyle samo przerywników co Death Stranding, ale nie są one takiej wysokiej jakości jak w Death Stranding
Gierka prawie koks, gdyby nie homo implikacje rujnujące relacje postaci, nawet gdy ich nie wybierzemy