Kingdom Come: Deliverance 2 dostało już popularny mod z jedynki, który naprawia jedną z największych bolączek gry
Jest też mod na usunięcie animacji zbierania ziółek, którego chyba ściągnę, bo oglądanie czterdzieści razy tego samego przy zbieraniu szałwii czy rumianku mocno irytuje. Za to jedzenie mogę ściągnąć z półki bez takiego rozpraszacza, ciekawe.
Wystarczyło dać opcję "Wł/Wył" albo Naciśnij "X" aby pominąć.
Opcji, możliwości jest sporo, ale uparcie pchają się w ten pseudo realizm.
Wybór czy chcemy zrobić z głównego bohatera dewianta musi być, ale już wyboru jak chcemy zapisywać grę być nie może...
Jak już Vavra tak bardzo chce forsować swoją wizję rozgrywki, to wystarczyłoby zrobić, że domyślnie powłączane są te jego mechaniki ze sznapsami itd i dopiero komuś to bardzo przeszkadza, to jest w stanie sobie to wyłączyć, dokopując się do takiej opcji zaszytej gdzieś głęboko w ustawieniach gry. Bo kto chce, to i tak zainstaluje moda, więc po co tak utrudniać temat?
Raczej dla ludzi, którzy szanują swój czas. Latasz godzinę bez sejwa, po czym wypierdala ci grę do pulpitu i elo. Cała godzina psu w dupe.
Dokładnie. Jest to mechanika gry.
Ale nooby tak mają.
![xKoweKx [stalker.pl]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/683366_16.jpg)
Nie wiem jak soulsy, ale elden ring ma całą gamę modów: na save, na nie tracenie expa, na podwójny exp, na zmianę życia przeciwników itd. itd.
To po co w ogóle w to grasz? Obejrzyj sobie jak ktoś grę przechodzi na YT.
Boszzzzz, ale ludzie są teraz leniwi, jakiekolwiek wyzwanie i już muszą mieć "wspomagacze" bo inaczej nie są wstanie zmusić się do minimalnego choćby wysiłku.
Gra niestety nie szanuje czasu gracza. Biegasz po okolicy robiąc poboczne zadania, wdasz się w potyczki z bandytami, pozbierasz ziółka, zjesz w karczmie, kupisz coś u handlarza, zagrasz w kości, zrobisz jednym słowem kilka rzeczy a potem ubija ciebie jakiś randomowy wilk z lasu i cały postęp idzie do kibla. Nie przeszkadza mi to, że gra jest wymagająca, szczególnie na początku ale mając na grę 2 godziny po pracy chciałbym aby automatycznie zapisywało częściej niż co pół godziny a czasem rzadziej i nie musiałbym robić tego samego w kółko...
Pierdololo, wstarczy pozbierać wilczych jagód i pokrzywy, robisz x3 sznapsa jak nie uwalisz oczywiście! bo są opcje że robisz 1 ,2, 3 butelki albo nie zrobisz wcale jak masz dwie lewe ręce.
Ja poświeciłem jakieś 1h zrobiłem 60 szanpsów w 1h podniosłem poziom alchemii i dodałem perka na zwiekszenie ilości do x2 i większa tolernacje na błąd.
Teraz mam z jednego uważenia mikstury 6 sznapsów bo nie robie błędów w trakcie przygotowania i obecnie mam w eq 180 sznapsów na 2h gotowania + 20hp i 30hp bonusu jak jesteś ranny.
To co opisałeś nie ma nic wspólnego z brakiem szacunku do czasu gracza a co najwyżej brakiem znajomości lub chęci nauczenia się podstawowej mechaniki gry jaką jest system zapisu. Gra zapisuje się za każdym razem kiedy poczynisz progres z questami pobocznymi lub głównymi (dużo częściej i bardziej przewidywalnie od jedynki dodam), więc bardzo łatwo jest planować sobie aktywności w otwartym świecie w taki sposób, że prawie nigdy nie będziesz musiał polegać na Zbawiennym Sznapsie.
Brakiem czasu to jest jak musisz robić kółka w Diablo IV gdzie każdy POI jest na drugim końcu huba gracza. W grze RPG jak KCD2 to ty jesteś odpowiedzialny za tempo w jakim grasz w grę, a w grach usługach gracz nie ma nic do powiedzenia na ten temat.
Ta cała nagonka na system zapisu pokazuje co najwyżej, że gracze z dnia na dzień mają mniej i mniej cierpliwości. Ja w ogóle jestem w szoku, że gra sprzedała się tak dobrze bo jej tempo czasami bardzo cierpi na korzyść immersywności - dla mnie git, ale dla niedzielnego gracza może to być za dużo.
Przecież tych sznapsow jest bardzo dużo do znalezienia przy poległych wrogach/loocie. Ba, nawet można je sobie scraftowac do woli.
Jedyny problem może być na samym początku, ale wtedy jest się takim wymoczkiem że trzeba się i tak zastanowić kilka razy zanim się porwie na przeciwnika.
Dla tych co coś tam piszą o szacunku do czasu, to zawsze można kliknąć zapisz i wyjdź do menu ;)
Po paru godzinach gry ten problem już nie występuje.
A jak ktoś chce spamować save'ami co minutę to troszkę odbiera sobie radość gry i chroni się sztucznie przed konsekwencjami swoich działań, które też sporo wnoszą do role play tutaj.
To tak jakby trochę grać w grę wyścigowa, wypaść poza tor i narzekać że gra nie szanuje czasu bo nie można przewinąć do tyłu nieograniczoną liczbę razy.
