Twórcy Path of Exile zabrali głos w sprawie rozwoju pierwszej części serii. „Problem w tym, że oszukiwaliśmy samych ...
Płacz i lament. Wystarczyło pomyśleć trochę, połączyć kropki i dojść do wniosku że skupia się na poe 2 zamiast poe 1 bo to ich nowy projekt a firma nie zatrudnia wystarczająco dużo ludzi aby aby obłożyć 2 projekty na raz. Czego tu nie rozumieć.
tak bardzo mondre zagranie robic konkurencje samemu sobie u placic za 2 zespoły zamiast za 1
geniusz by tego lepiej nie spier****
Zawsze znajdą się jakieś dinozaury co siedzą całe życie w starej grze i płaczą że branża idzie do przodu.
Na miejscu GGG totalnie bym ich osrał tymbardziej że PoE 2 zmiata jedynkę z planszy.
Gracze to śmiecie. GGG to o wiele mniejsze studio od Blizzard. Zrobili godnego sequela, zrozumiale skupiaja sie na nowej grze, dajac garstke ludzi do kontynuowania przestarzalej gry, a te pajace jeszcze szczekaja. Przeciez POE1 ma z 6 mechanik endgamowych i dalej jest lepszą grą od D4. Szkoda ze tak ludzie krytycznie nie patrza na kontent dodatków i sezonów w D4 gdzie kontentu jest na 2h
Gdyby nie te pajace to PoE2 by nigdy nie powstało. Nieskłada się obietnic których nie potrafisz dotrzymać.
2h to lekka przesada. Sezon wiedźm jest bardzo przyjemny. No tak, ale co ja casualowy gracz mogę powiedzieć. Wybaczcie, że oprócz pracy, rodziny i pasji mam jeszcze czelność dobrze się bawić przy D4 przez kilka godzin w tygodniu.
No jak nie masz wymagan to jest przyjemny. Sa jednak ludzie, ktorzy maja CZELNOSC miec wymagania co do poziomu rozrywki.
Pozdrowienia dla siedmiu zon, 13 dzieci i 4 pracodawcow.
Oj, siedem żon to by było błogosławieństwo i przekleństwo jednocześnie. Bardzo dziękuję, nie skorzystam. Pracodawca jest jeden. Próbuję pojąć ten hejt na D4 i modlitwę do PoE2, fascynuje mnie to. Naprawdę obie gry są okej tylko każda do innego targetu, tym bardziej jestem pod wrażeniem żółci.
hejt na D4 bardzo łatwo zrozumieć.
Graczy karmi się grą-wydmuszką (w dużej mierze są to ultra casuale, którzy grę odpalają w weekend na godzinkę max dwie) i problem pojawia się wtedy gdy deweloperzy święcie wierzą w to, że jeśli gra dostanie choć namiastkę złożoności, jakieś ciekawszy end-game, jakiś crafting (to co jest w D4 nawet obok craftingu nie leżało) to gawiedź na forach będzie płakać, że gra jest zbyt skomplikowana, że wbicie max levelu zajmuje dłużej niż wypicie herbaty, że jest za trudno, że trzeba patrzeć na resisty że to że tamto.
No a ten płacz i święte oburzenie to właśnie leci od tych casuali, co chwile po premierze D4 mieli wtf jak im blizzard próbował tłumaczyć czym jest sezon i czemu co pare miesięcy trzeba postać robić od zera, a potem rykoszetem obrywają ci, którzy na D4 liczyli i gra ich rozczarowała.
Oczywiście zaraz znowu ci wspomniani wyżej ultra casuale będą w odpowiedzi pisać, że jak chcesz złożoności to graj sobie w te swoje PoE1 i PoE2, a ja odpowiem krótko - przez takich jak wy mam "tylko" PoE1/2, bo bron cie panie boże żebym mógł mieć dwa IP do wyboru, któż to widział taki dobrobyt.
Przecież jak PoE2 wyjdzie z EA to będzie darmowy więc starsza wersja nie będzie nikomu potrzebna i ją uśmiercą żeby zaoszczędzić
Poe 1 jest na tym etapie zupełnie inną grą i nie ma żadnego powodu jej uśmiercać.
Tyle że twórcy wprost obiecali wcześniej że rozwój poe 2 nie wpłynie na poe 1 oraz że nowa liga będzie w lutym. A dopiero teraz pod koniec stycznia wrzucają filmik gdzie mówią prawdę że nikt nad poe1 nie pracuje od lipca oraz że przez dłuższy czas nawet nie zaczną pracy nad kolejną ligą bo wszystkie siły poszły w poe2. Jest to rozsądna decyzja szczególnie biznesowo bo teraz poe2 jest ich głównym źródłem dochodu patrząc po fenomenalnej sprzedaży early accessu ale wychodzi że wcześniej byli nietransparentni.
Jak ktoś jeszcze nie jest uświadomiony to GGG od dawna jest w rękach Tencentu i jak widać będzie coraz bardziej pokazywać swoje wpływy. To już nie jest grupka deweloperów tworzących wszystko z pasji, Chińczykom musi się zgadzać w kieszeni.
Ja trochę pograłem PoE 2 (76 lvl wojownik, dalej już nie daje rady, może inna klasa by wciągneła) wrociłem do Diablo 4 zobaczyć co tam w nowym sezonie i ja moge powiedzieć tak, gdybym nie pracował i grał 24/7 to w PoE 2 bym młócił dzień i noc bez przerwy, podoba mi się i gra jest super, ale jak widze ile czasu w niej trzeba poświęcić żeby coś osiągnąć to głowa mała, jeszcze ten zasrany wojownik, przez niego gra mi trochę obrzydła, (początek to u wojownika - 2 sec uderzenie i x2 roll) może nastepnym razem zagram Rangerem to się bardziej wciągne, na razie czekam na aktualizacje i patche, z kolei Diablo 4 gram od startu sezonu, dziennie po 2-3 h i juz praktycznie mam Łowczynię zrobioną, poziom 210 mistrzowski, została ostatnia skrzyneczka do odebrania z sezonu jak i z poziomu wiedzm sabatu, tu i tu będzie iskra do mitycznych, okazuje się że w Diablo 4 postęp idzie za szybko a w PoE 2 postęp idzie za wolno xD tu i tu jest fun z grania, tu z bicia demonów i leceniem jak przecinak przez wszystko co się rusza i można miec z tego frajdę, a w PoE 2 jak się zabije bossa to jest mega satysfakcja, ale trzeba trochę czasu jednak nad tym posiedzieć i poświecić, obecnie największy minus D4 to że sra legendami jak powalone na obszarach sezonowych, ktoś tam chyba lekko przesadził z tym dropem jednak, a tak to jakoś tam leci, zobaczymy dalej.