Waży ponad 200 kg i kosztował tyle, co mieszkanie; ten telewizor Sony nie miał prawa istnieć
Chłopak dostal ten telewizor za darmoche, a nie odkupił. Cholerny szczęściarz. Zapłacił jedynie za transport. Swoja droga świetny sprzęt.
Ale piękny, wspaniale że świat miał takie cudeńko w swojej historii. Raziel jakby taki dostał to by ze szczęścia wystartował prosto na Marsa! A z drugiej strony jak można w ogóle chcieć wyrzucić coś tak unikatowego, szczególnie że osoby które go kupiły niby były fanami elektroniki? Nawet jeśli nie chciałoby mi się bawić w sprzedaż to bym zechciał go oddać do jakiegoś muzeum elektroniki lub podarować jakiemuś kolekcjonerowi.
Tak edukacyjnie - mityczne 43 całe to nie jest rozdzielczość. To się nazywa przekątna ekranu.
Macie niesamowicie szybki zapłon, tylko miesiąc opóźnienia w stosunku do publikacji filmu na kanale Youtubera. Szacun. Inne serwisy, w tym polskie, pisały o tym pod koniec grudnia zeszłego roku. Nie mówiąc już o tym, że nawet nie sprawdzacie co piszecie, bo jak przedmówca słusznie zaznaczył, 43 cale to nie rozdzielczość.
Za lebka sie rozbijalo kineskopy wyrzuconych do smieci (lasu) telewizorow. Taki jakby wybuchl, to by mala hiroszime zrobil.
I znowu pisze ktoś niekompetentny. Podstawowej wiedzy brak, to po co pisać na ten temat? Sama umiejętność pisania bez wiedzy się nie przydaje.
Tak tylko informacyjnie, w gdańskim "Unimorze" wyprodukowano serię 33 calowych telewizorów. Polacy nie gęsi...