Jaki to ma sens w 2025 roku? RTX 5060 Ti dostanie wersje z 8 GB pamięci VRAM
Te nowe karty mają tylko od 7 do 9% realnego przyrostu wydajności w renderowaniu przy około 30% wyższym poborze prądu xxdddd, na dodatek drogie, cieżko polega na magicznych sztuczkach z multi-frame generatora gdzie tam są jeszcze bardziej widoczne artefakty graficzne przy szybkich momentach, no cóż naprawdę dobre karty warte tego zakupu xddd. Nic tylko podziwiać i gratulować sukcesu ,najlipsych i niajsybsych nia tyim swiacia.
oni wiedzą że kontrolują rynek kart graficznych wiec wypuszczając wszystko co mają najlepszego po prostu go zapchają, reszta konkurencji jest sporo w tyle o czym oni wiedzą wiec robią co chcą a nabywców na nowe swoje produkty znajdą bo rtx 4060 -4060ti to i tak będzie dzień do nocy rtx 5060-5060ti bo rtx 5060ti będzie podobna jak nie wyższa z wydajnością do rtx 4070 lub rtx 4070ti.
Ilość potrzebnej pamięci jest głównie wprost proporcjonalna do rozdzielczości w jakiej gramy. Jeżeli ktoś gra w 1080p i jeszcze odpali DLSS, to 8GB jest ciągle wystarczające. Pojemność jedno, przepustowość i szyna tej pamięci drugie, a jeszcze trzecie - wydajność samego chipu.
Jeżeli miedzy 4070 a 4060ti jest róznica około 30% wydajności a między 4070 a 4080 około 28% wydajności to idąc tym samym tokiem myślenia, wiedząc, że 5080 dysponuje wydajnością około 10% większą niz 4080 (podpieram sie danym z TomsHardware) to wnioski nasuwaja się same. RTX 5060ti będzie miał wydajność mniejszą o dobre 60% niż 4080super i może uda mu sie zmniejszyć dystans do 4070 do poziomu 10-15%. Aby 5060ti miało sens zakup to cena nie może przekroczyć 2tys. zł a znając rynek w Polsce to cena na start będzie oscylować w granicy 3-3,5tys. zł co sensu nie ma kompletnie. DLSS 4 to też nie jest takie wow ponieważ lag pomiedzy ruchami myszą a tego co dzieje sie na ekranie będzie zauważalny w jednych grach mocniej w innych mniej ale od artefaktów się nie ucieknie a te na ten moment są zbyt zauważalne by granie w trybie x3 czy x4 miało jakikolwiek sens.
Dużo większy problem niż karta z 8gb ramu są gry które wymagają aż tyle pamięci żeby działać w 1080p a przecież mnóstwo graczy ma jeszcze karty 6gb a czasem nawet mniej. Także dużo więcej da wyścig o optymalizację niż ten o gigabajty zwłaszcza że nie rozdają ich za darmo
Od pewnego momentu (tak 2-3 lata) deweloperzy jakby olali temat optymalizacji i tworzą gry na zasadzie:
- działa słabo? Dorzućmy jakiś DLSS czy FSR w opcjach to będzie ok, po co się przejmować optymalizacją.
Później mamy kwiatki, że gra wyglądająca jak z 2015 roku, wymaga kosmicznych zasobów, by działać w 1080p na tych 60fps.
Najgorsze, że teraz wchodzą frame generatory - niby spoko, bo da to sporo klatek na tych słabszych maszynach, ale jednocześnie jeszcze bardziej rozleniwi deweloperów i te >60fps w brzydko wyglądającej grze będzie tylko z tą opcją.
Moim zdaniem 8GB do 1080P powinno spokojnie wystarczyć tym bardziej, że DLSS 4 ma redukować użycie pamięci więc na pewno w nowych grach ta technologia będzie implementowana więc posiadacze kart NVIDIA z 8GB VRAM powinni spać spokojnie (sam posiadam RTX 4060 8GB). Chociaż dziwi mnie, że w nowej generacji kart średniej półce nie dają 12 GB albo chociażby 10GB.
w 1080p na pewno wystarczy do konca generacji obecnych konsol czyli jeszcze 2-3 lata
Nie ma szans, zeby wymagania poszly jakos znaczaco w gore, wlasnie dlatego, ze sprzet i cała niska/srednia polka stoi w miejscu, no i gry sie pisze glownie pod slabe konsole
Pewnie sie trafią jakies optymalizacyjne potworki, ale tak bylo zawsze
Ja tak nie gonię za 4K jak inni, 1080p nadal mnie w pełni zadowala więc też nie muszę wywalać majątku na kartę. Na 4K to może się skuszę dopiero za dekadę kiedy to pewnie będzie poziom jak teraz FHD.
Słuszne podejście. Do niedawna miałem 1080Ti i w FHD dawał radę i w zupełności mi wystarczał.
W sumie to dalej by mi wystarczał, ale kupiłem monitor UltraWide z myślą o pracy... i nie wpadłem, że 1080Ti obrazu w 5120x1440 już raczej nie uciągnie. :D Ale 7900 GRE był stosunkowo tani. Nie ma sensu gonić za high-end.
Wielu graczy PC nie zauważa jednej podstawowej rzeczy. Wymagania sprzętowe podawane przez producentów gier są o kant dupy rozbić. Zadajcie sobie pytanie: Ile razy graliście w cokolwiek co według podawanych wymagań sprzętowych nie powinno się na Waszych sprzętach uruchomić? Nie mówiąc o jakiejkolwiek płynności? No właśnie...Pomijam tutaj oczywiście Indianę bo tutaj dostaliśmy chamskie wymuszanie RTXów bo inaczej się nawet nie uruchomi.