Polska mieszanka L.A. Noire i Uncharted z domieszką Lovecrafta. Come Midnight to nieodżałowany projekt People Can Fly
A ja wam życzę tylko jednego. Żebyście nigdy nie mieli takiego szefa jak Adrian Chmielarz. To co się nasłuchałem od pewnego członka mojej rodziny i jej znajomych, którzy pracowali razem z nim, to głowa mała. Ten człowiek nie powinien mieć jakiejkolwiek władzy nad człowiekiem. Szkoda tylko ludzi, którzy musieli/muszą z nim pracować...
A czy założeń tej historii nie wyczerpuje przypadkiem "Murdered: Soul Suspect"?