Twórcy „wielkiej nadziei RPG” nie porzucają ambitnego celu na Steam. Mroczny trailer monumentalnej aktualizacji No Rest for the Wicked daje nadzieję, że gra wstanie z kolan
Gdzieś po cichu liczyłem na tą grę. Nie kupuje gier we wczesnym dostępie i miałem nadzieję, że szybciej się ogarną. No nic, skoro twórcy nie informują nic o zawartości tej aktualizacji to i ja nie zamierzam póki co szykować się do zakupu. Trzeba poczekać.
Nie chcę żadnego trybu dla wielu graczy, tylko dalszy ciąg kampanii, bo ona leży od premiery, jest bodajże tylko pierwszy akt.
O widzisz, tego to nawet nie wiedziałem. Źle to wszystko wygląda. Pamiętam z zapowiedzi twórców, że gra to miał być jakas nowa jakość i powiew świeżości w gatunku. A póki co to wygląda jak taki trochę scam.
Scam, lol.
Gra już teraz daje jakoś pod 80-100h.
A o multi płacze zdecydowanie więcej ludzi niż o historię. Stąd zmienili priority.
Cały czas uważałem, że jeśli już zdecydowali się na większy projekt to powinni robić grę, w której są naprawdę dobrzy - albo nowego Oriego, albo jakieś rozwinięcie tego gatunku. Gdy rzucasz się na zbyt ambitny projekt (względem wielkości studia) i jednocześnie musisz kreować postawy zupełnie nowego dla siebie gatunku to normalne, że bardzo szybko zaczniesz się tym dławić.
Nie no panowie. :p jaki scam? Od poczatku tworcy graja w otwarte fakty. Sledze kazdy strzepek informacji na temat tego tytulu i juz w zeszlym roku przed premiera early accessu bylo wiadomo, ze to potrwa dluuugo. Tak samo kolejnosc wprowadzanych zmiam byla podana na road mapie itd. Od poczatku bylo wiadomo jakie sa priorytety i ze na dalszy ciag kampanii poczekamy bardzo dlugo.
Imho ta gra wyjdzie dopiero w 2026r. Pozno ale mowi sie trudno. Z trzonem gry jest wszystko w porzadku.
IMO ta gra nie powinna być reklamowana jako HnS. Ludzie, którzy będą się tego spodziewać grubo się przejadą, bo to praktycznie soulslike, tyle że ekwipunek randomowy.