Blizzard wreszcie wprowadził złotówki na Battle.net. Przelicznik jest niekorzystny dla Polaków, choć na Steam bywa o...
Nie jest kwestią to na ile jest obecnie ustawiony przelicznik tylko jak często będzie aktualizowany. Steam wpieprzył swoje 1 EUR = 4,8 PLN 3 lata temu i do dziś nie zmienił mimo znacznej zmiany kursowej.
Natomiast u Blizzarda spodziewałem się, że będzie źle a jest dobrze i teraz pytanie, czy będą reagować na wahania kursu czy nie. Co się stanie jak jakimś cudem euro spadnie do 4 złotych, co się stanie jak znowu wybuchnie jakiś kryzys i euro podskoczy pod 5 złotych, od tego zależy ocena tej sytuacji.
Na chwilę obecną kurs jest realny, to że teraz PLN jest trochę mocniejszy to różnica groszowa, dosłownie mówimy o przedziale złotówki.
Ja dodatek na pramierę kupiłem za 216 zł, teraz jest do kupienia za 215 zł. Abonament ostatni jaki zapłaciłem w grudniu wynosił 54 zł, teraz do kupineia jest za równe 56 zł ALE we wrześniu i listopadzie płaciłem blisko 57 zł.
Oczywiście, najlepiej by było, gdyby poza przelicznikiem wzięli też pod uwagę to, że Polska jest biedniejsza od takich Niemiec i że przeciętny Polak za swoją pensje może kupić abonament na 96 miesięcy podczas gdy przeciętny Niemiec na 160 miesięcy.
Ale przy otwartym rynku nawet nie ma co na to liczyć.
Niemniej na tą chwilę nie ma co narzekać na ten przelicznik.
Czyli standard. Po premierze kolejnego sezonu d4 stwierdziłem że nic więcej u nich nie kupię. o_O
no i oczywiście przelicznik będzie większy niż powinien być, bo kto by nie korzystał z okazji? Szkoda byłoby zmarnować taką okazję na dodatkowe pieniądze.
Smród onuc jest tak charakterystyczny, że nie da się go pomylić z niczym innym.
Ale trzeba być ograniczonym umysłowo, że jak ktoś pisze Upadlina, to automatycznie jest za ruskimi. Ruskie to takie same ścierwa. Nie ma dla mnie różnicy między ruskim a ukraińcem.
Ale trzeba być ograniczonym umysłowo, że jak ktoś pisze Upadlina, to automatycznie jest za ruskimi. Ruskie to takie same ścierwa. Nie ma dla mnie różnicy między ruskim a ukraińcem.
Teraz mocno zajechalo kibicem/ojkowcem/turbopolakiem.
A taki niby fan fabuly. Chyba dobranocek.
Zdecydujcie się w końcu czy ruska onuca, czy banderowiec, czy fajnopolak, czy turbopolakiem, czy co tam jeszcze wymyślicie :D
Co jest nie tak, że nie lubi się narodów, które ciągle coś nam negatywnego robią? Historycznie ani Urki ani Ruskie niebyli naszymi przyjaciółki, tylko zawsze wrogami. Teraz jest nie inaczej.
Nie jest kwestią to na ile jest obecnie ustawiony przelicznik tylko jak często będzie aktualizowany. Steam wpieprzył swoje 1 EUR = 4,8 PLN 3 lata temu i do dziś nie zmienił mimo znacznej zmiany kursowej.
Natomiast u Blizzarda spodziewałem się, że będzie źle a jest dobrze i teraz pytanie, czy będą reagować na wahania kursu czy nie. Co się stanie jak jakimś cudem euro spadnie do 4 złotych, co się stanie jak znowu wybuchnie jakiś kryzys i euro podskoczy pod 5 złotych, od tego zależy ocena tej sytuacji.
Na chwilę obecną kurs jest realny, to że teraz PLN jest trochę mocniejszy to różnica groszowa, dosłownie mówimy o przedziale złotówki.
Ja dodatek na pramierę kupiłem za 216 zł, teraz jest do kupienia za 215 zł. Abonament ostatni jaki zapłaciłem w grudniu wynosił 54 zł, teraz do kupineia jest za równe 56 zł ALE we wrześniu i listopadzie płaciłem blisko 57 zł.
Oczywiście, najlepiej by było, gdyby poza przelicznikiem wzięli też pod uwagę to, że Polska jest biedniejsza od takich Niemiec i że przeciętny Polak za swoją pensje może kupić abonament na 96 miesięcy podczas gdy przeciętny Niemiec na 160 miesięcy.
Ale przy otwartym rynku nawet nie ma co na to liczyć.
Niemniej na tą chwilę nie ma co narzekać na ten przelicznik.
Prymitywny click- i ragebait. Kurs euro oscyluje w okolicach 4,30zł od ponad roku. 4,21 to efekt incydentalnego gwałtownego spadku w tym tygodniu, który może się odwrócić w każdej chwili.
Poczekajcie jak euro urośnie ponad 4,30. Cennik będzie aktualizowany na bieżąco na naszą niekorzyść.
Przelicznik to tam małem piwo, ceny są absurdalne. Chciałem kupić Nekromantę (który zaraz będzie miał 8 lat) do D3, ale oni chcą za jedną klase tyle samo co za cały dodatek Reaper of Souls.
Widzę że po wprowadzeniu PLN cena się zmieniła, ale to bez znaczenia, max na przecenie to 50% czyli 32,5 zł. Tyle to kosztuje cała gra AAA w promocji.
Wkurwia mnie to, że i steam i blizzard niedostosowują cen do naszego regionu, jakoś gdzie indziej się da, a u nas ?? Dlaczego płacimy tyle samo, albo i więcej niż połowa europy. Przeliczają sobie po kursie i tyle, a gdzie regionalne przeliczniki ?!
W dupie są regionalne przeliczniki, jesteśmy w Unii więc czegoś takiego nie mamy, a dodatkowo w sklepach widnieją stare przeliczniki z euro/dolarów na nasze co dodatkowo wpływa negatywnie.
1. Ceny są odpowiednie, to my za mało zarabiamy. Przy obecnych kosztach życia w Polsce i z zachowaniem obecnych cen pensja minimalna powinna wynosić około 10 000 zł brutto, a nie ma nawet połowy tego.
2. Kilka lat temu UE zrobiła nam niedźwiedzią przysługę i zabroniła stosowania regionalizacji w Unii. Nikt więc nam teraz nie sprzeda produktów cyfrowych 50% taniej bo "Niemiec wykupi".
51,67 zl za abonament, a wczoraj pobralo mi z konta (nie rozliczają w złotówkach) 59,67. Nie wiem po co ten clickbait bo jak dla mnie to zmiana na nasza korzyść
Blizzard wreszcie wprowadził złotówki na Battle.net, ale przelicznik jest bardzo niekorzystny dla Polaków. Wydaje się, że Blizzard nie zdaje sobie sprawy, że Polska nie jest bogatym krajem. Wygląda to tak, jakby uznali, że Polska jest bardzo zamożna, a tak przecież nie jest. Ceny powinny być trochę niższe. Na przykład abonament na jeden miesiąc kosztuje 56 zł, a powinien kosztować około dwa razy mniej, czyli 33 zł. Dla porównania, w MMORPG Star Wars: The Old Republic abonament kosztuje tylko 30 zł. Może Blizzard powinien rozważyć dostosowanie cen do lokalnych realiów.
Przecież przelicznik jest jak najbardziej korzystny. W Euro płąciliśmy parę groszy więcej niż teraz w złotówkach, wiec jest na plus. Wzieli kurs 4.30, a średni kurs euro w 2024, to 4.34, więc te 4 grosze mniej.
Wszędzie, gdzie są złotówki, przelicznik jest do dupy dla nas.
Jeżeli eksperyment z wyższą ceną w GTA VI wejdzie to i tak będziemy płacili jeszcze więcej. Ktoś po prostu musi się odważyć, żeby to wprowadzić jako pierwszy. I reszta firm pójdzie za tym. Zgaduje, że do 800 zł za pojedynczą grę fani są w stanie się poświęcić lub wybrać alternatywną wersję zakupu.
Dlaczego skasowaliście mój komentarz, który mówił, że to po po prsotu średnia cena kursu Euro z 2024? Wiem, że nie pasuje Wam to do narracji, że zapłacimy drożej jak to stwierdził redaktor, ale raczej nie narusza to standardów forum.
Przecież w PLN zapłacimy mniej więcej tyle samo co w Euro, bo średni kurs za 2024, to 4,34
Na battlenecie wacraft 3 reforged kosztuje 129,50 więc chyba ich pogrzało doszczętnie xD
hahahahaha 470 za call of shit, japierdykam kto kupuje produkcję warte nie więcej niż stowe XDDDDDDD
U mnie na blokoch jako gracz od 89 mówili " trzymasz frajera to go duś jak się ze.a to go puść" jak tam u was ?