Motorola miażdży ceną i potężną baterią. Ten smartfon nie powinien kosztować poniżej 500 zł
Ludzie nie kupujcie tej Motoroli, jak tą markę lubiłem, w tej oprócz odrobinę większej baterii nie ma nic dobrego. Przebitki kolorów, zdjęcia w pomieszczeniach z ciepłym światłem wychodzą jak robione 20 lat temu. Gdy coś oglądasz, np włączasz YT, pod spodem macie odbicie menu telefonu i tapety. Dawanie go na gwarancję polega na trzymaniu 2 tyg, zrobieniu twardego resetu i oddają. Jeszcze nigdy Motorola mnie tak nie zawiodła, a artykuł to reklama nie sprzedającego się bubla
Przecież to tania chińszczyzna. Kiedyś Motorola robiła niezłe telefony, ale odkąd należy do Lenovo, to nie jest już to samo. Nic dziwnego, że mało kto to kupuje.
Ja mam Motorole i robi normalne zdjęcia, ma normalne kolory, oglądając youtube nic się nie przebija oraz nie czuć chińszczyzny. Motorola chwalona jest za czysty OS.
Ale wiecie, ze 500zł, to nie można za wiele wymagać, to są ludzie, którzy odpalą parę apek, jakiś internet i youtuba, raczej gier niet? Myślałem o Motoroli, ale wziąłem Xiaomi i jestem zadowolony, ale o Motorolach czytałem pozytywne komentarze, pewnie były od ludzi, którzy uzywają telefonu jak ja, do dzwonienia, albo do bawienia się w pracy, gdy jest chwila, a w domu mało.
To co lepszego do 500-600 zł lepiej kupić? Szukam dla starszej osoby 70+ która ogarnia w miarę smartfony, a co do założeń to własnie duża bateria byłaby spoko.
