To może być najlepszy film sci-fi 2025 roku. W Mickey 17 postać grana przez Roberta Pattinsona co chwilę ginie w imi...
Ciekawe jak to się ma do gry Alters, tam też jest podobny motyw....
Przecież to bez sensu - podpisujesz umowę o pracę, w której zgadzasz się umrzeć i jedynie zostać sklonowanym, a nie wskrzeszonym.
Autorom sf zalecałbym więcej logiki w celu zbudowania wiarygodnego świata, a mniej opierania się na efekcie wow.
Nic dziwnego, że takie coś wypuszcza WB.
nie czytałem książki, siłą rzeczy nie oglądałem też filmu, więc po pierwsze to nie znam motywacji bohatera, a po drugie to przecież jego wspomnienia i świadomość, przynajmniej w większości, zostają na swoim miejscu, więc z jego perspektywy nie ma praktycznie różnicy, a wskrzeszenie byłoby właśnie wbrew logice - bo po co ktoś ma Cie wskrzeszac, jeżeli masz kończyny amputowane od odmrożeń, na przykład?
dodatkowo to jest czarna komedia, podobnie jak Parasite, a nie hard sci-fi, więc nie do końca rozumiem z czym dyskutujesz.
Już kilka ładnych lat temu, kiedy Musk zapowiadał pierwszy lot na marsa ale z prefixem, że skończy się to śmiercią z braku możliwości powrotu, śmiałków bynajmniej nie brakowało, więc...
Max22, pomyliło Ci się chyba z projektem Mars One, który był zwykłym oszustwem i Musk nie miał z nim nic wspólnego.
Jego wspomnienia? Czy kopia jego wspomnień w nowym, identycznym organizmie? :)
Znasz teorie mówiącą o tym, że teleportacja żywych istot to byłoby masowe ludobójstwo, tyle że miedostrzegalne dla nikogo?
Ta bzdura z przenoszeniem wspomnień itp. jako sposobem na nieśmiertelność (dosłowną, a nie jako "non ommis moriar") to jedna z największych bzdur sf.
Człowiek to nie są dane w chmurze.
OK, w czarnej komedii absurdu to może się jakoś bronić... Widocznie źle odebrałem reklamę filmu.
jak dla mnie jeden z fajniejszych motywow, Day after Tomorrow to jeden z klasykow, inny dobry mini serial ktory nie zyskal wiekszej popularnosci to Living with Yourself z netflixa z Paulem Ruud'em. Multiplicity z Keatonem byl smieszny ale troche nie te klimaty