Majesty: The Fantasy Kingdom Sim to gra mojego dzieciństwa. To wyjątkowy RTS, ale trochę innego rodzaju
Piękna to była gra - taka inna w pozytywnym znaczeniu. Kojarzę, że ogrywałem ją parę lat temu w wersji HD i bawiłem się równie dobrze jak w zwykłą wersję kilkanaście lat temu. Szkoda, że nikt się nie pokusił o zrobienie czegoś podobnego.
Chociaż jedyną alternatywą jest "The Leviathan's fantasy", gdzie właśnie przez to powiązanie rozgrywki z Majesty nabiłem ponad 170 godzin (ostatni raz grałem przed premierą wersji 2.0, więc nie wiem czy gra się zmieniła na plus czy minus).
Nigdy nie grałem w pierwsze Majesty i obawiam się, że w dzisiejszych czasach mógłbym się od tego bardzo mocno odbić. Miałem natomiast okazję kilka razy przejść dwójkę i myślę, że mógłbym powiedzieć, że to jedna z bardziej lubianych przeze mnie produkcji. Naprawdę bardzo oryginalna gra o nietypowych mechanikach i rozwiązaniach.