To był ogromny hit kinowy kilka miesięcy temu, a teraz w końcu pojawił się na Disney Plus. Sukces, którego potrzebow...
Da się obejrzeć bez większego zażenowania choć nie brakuje głupotek.
Z najbardziej rzucającej się w oczy to będzie chyba
spoiler start
błyskawiczny rozwój Xeno.
spoiler stop
Z technologicznych aspektów mocno odstaje od reszty wykonanie androida wzorowanego na Ianie Holmie (zwłaszcza gdy pokazywany jest na żywo, podczas rozmów przez ekrany komunikacyjne stacji jest lepiej), w tej materii mogli wziąć po prostu innego aktora zamiast nieudolnie silić się na sentymenty.
Stan świata i prowadzona opowieść są bliższe oryginalniej serii, a nie Prometeuszom, na szczęście.
Takie 6/10. Widać, że bardzo się starali zbliżyć głównie do pierwszej i trochę drugiej części. Film całkiem dobrze budował napięcie było kilka naprawdę dobrych scen (np. pierwszy atak facehugerrów). Ale film niestety bardzo ciągną w dół aktorzy... Taka moda, że zatrudnia się teraz młodzież z małym doświadczeniem i to widać. Jest przepaść między nimi a załogą Nostromo, tutaj jakby amatorzy ze szkółki niedzielnej byli na planie.
Może to dziwnie za brzmi ale film był też dla mnie zbyt brutalny, kilka scen zupełnie niepotrzebnych, taki sadyzm aby szokować widzów (też jest taka moda niestety...). Przed seansem powinno być ostrzeżenie, że film absolutnie nie dla kobiet w ciąży.
Osobiście, myślę, że za "sukcesem" stoi sentyment i pozytywne doświadczenia z poprzednimi częściami serii. Sam w sobie "romulus" to niestety jedna z gorszych odsłon, jeśli nie najgorsza w całej serii.
Przede mną ktoś wspomniał o tej aktorskiej ferajnie niedoświadczonych gołowąsów. To też oczywiście prawda + wydźwięk woke w doborze towarzystwa :(
Bez przesady z tym wokeizmem, w ogóle się go w filmie niedopatrzyłem ale może dlatego, że go uparcie nie szukałem albo po prostu go tam nie ma.
Kobieta z karabinem jako wiodąca postać? Taka była też Ripley i podobnie jak ona Rain również nie jest ekspertem, tutaj broń dostaje dość późno i w dodatku korzysta z automatycznego celowania/sterowania (!).
Czarnoskóry android? W poprzednich częściach też byli czarnoskórzy aktorzy obsadzeni w różnych rolach (pasażer Nostromo w 1, żołnierz w 2, więźniowie kolonii karnej w 3, najemnik w 4).
Przedstawiciele innych nacji - latynoska i azjatka?
W drugiej części była Vasquez, a w czwartej był Distephano.
W głównej serii nie było azjaty ale jest w Prometeuszu.
*** *** ***
Osobiście uważam wokeizm za jeden z raków toczących obecnie cywilizację ale nie doszukuję się go na siłę w każdym przejawie ludziej działalności.
Nawet kapłani waszego kościoła nie doszukali się woke w tym filmie :).
https://worthitorwoke.com/alien-romulus/
Dla mnie świetny film i obecnie moja ulubiona odsłona serii, ex aequo z Aliens (Alien 2). Tylko do tych dwóch części nie mam większych zastrzeżeń (wytknąłbym jedynie same mniej znaczące pierdółki), czego nie mogę powiedzieć o pozostałych, z których każda czymś mnie wkurzała i wybijała z immersji.
Horrorowe wstawki w A1 są jak dla mnie zbyt przestarzałe i wpadają dziś w kino kampowe, które raczej bawi kiczem i nieporadnością, zamiast straszyć i trzymać w napięciu (choć pierwsza połowa nadal jest świetna i aż trudno uwierzyć, że ten film ma prawie pół wieku na karku). A3 jest zwyczajnie nudny i w ogóle nie korzysta z estetyki "filmu kosmicznego", co moim zdaniem powinno być podstawą. A4 jest głupi i kiczowaty z założenia. Prometeusz ma debilną załogę, teoretycznie złożoną głównie z intelektualistów. AC ma równie debilną załogę i jeszcze wkurzającego, pretensjonalnego androida na dokładkę...
mega słaby film, nie ma tam nic kompletnie ciekawego, a nawet sensownego
kalka kalki
ale, że się sprzedało, bo widocznie ludziom wystarczy byle co, to teraz będą klepać takie coś latami
Dla mnie rewelacja i zdecydowania najelpszy film 2024. A Sc-fi to chyba od czasow Dredd (2012).
Świetny film, fakt że jechał na sentymentach ale po Alien Covenant czy Prometeusz nie miałem wysokich wymagań. Generalnie całość była jak sesja w Alien TRPG (momentami przypominało to zarówno scenariusz Chariot of Gods albo Heart of Darkness).
