Wiadomość Weterani STALKER-a pracują nad postapokaliptyczną strzelanką. W Forest Reigns udamy się do przejętego przez naturę Paryża

Ze stalkerem to nie ma niestety nic wspólnego bardziej połączenie FarCry i CoD. Cukierkowa grafika zamiast mrocznej, skóreczki i brak konieczności celowania średnio to widzę. Do tego minimalne wymagania wysokie to optymalizacji nie ma się co spodziewać.

Jak mnie irytują te jaskrawe kolory, które są tak wszechobecne w ostatnich grach. Zero klimatu, wszystko jakieś takie nijakie i generyczne.

O, bardzo dobrze, że coś nowego i oryginalnego, dobrze się zapowiada. Mam nadzieję, że gra będzie dobra i dopracowana.
A ci którzy narzekają na fortnite, kolory czy jaskrawość to może niech wyjdą do większych sklepów, najlepiej takich z mocnym światłem i niech mi powiedzą, że rzeczywistość nie jest kolorowa czy jaskrawa xd.
Jak dla mnie gra wygląda naturalnie, to po prostu fps o postapokaliptycznym paryżu zaatakowanego przez ożywiony las.
Trawa jest zielona, pojazdy produkowane przez zwykłych projektantów aut, są kolorowe i potrafią być jaskrawe, światła produkowane przez ludzi mogą mieć różne kolory i to czasem jaskrawe, wiele rzeczy w bezpośrednim słonecznym oświetleniu jest jaskrawych itd? No niemożliwe, kto by się spodziewał, normalnie zdziwiony pikaczu :).
Oczywiście czasem są uzasadnione przypadki typu diablo z mrokiem spowijającym świat, ciemnymi i mrocznymi lochami itd. No ale bez przesady z kolorami, tam też są zielona trawa, różnokolorowe ubrania, etc. Poza tym ja tam wolałbym grać w normalnie kolorową grę, a nie czarno-białą czy co tam chcecie. Gdyby oni robili tak jak wy chcecie, to mielibyśmy bardziej dziwną parodię, a nie grę, bo niektórzy chcieliby, żeby w diablo wszędzie była krew, tam i ówdzie, na wszystkich ścianach i dachach budowli, w których ludzie mieszkają, w ich naczyniach, żeby były jeziora krwi, żeby trupy walały się wszędzie, w zamieszkiwanych domach, studni, na dachach, etc.