Potęga Śniegu w Grach
Ze starszych gier to pamiętam, że levele śnieżne w Tenchu zrobiły na mnie ogromne wrażenie.
Do tego dodałbym Metal Gear Solid - miał MEGA fajny zimowy klimat.
Max Payne 1, początkowa scena dzieje się podczas padającego śniegu. Mroczny klimat nowojorskiej zimy.. ah.. aż ciarki mnie przechodzą na wspomnienie.
w starszych tytułach wrażenie zrobił na mnie Nordmar w G3
Max Payne 1, początkowa scena dzieje się podczas padającego śniegu
Cały Max Payne dzieje się w ciągu kilku zimowych nocy ale autor filmiku zapomniał totalnie o tym klasyku.
To właściwie topowa gra, której zimno wręcz czuło się grając pod koniec 2001 roku. Ludzie przy stole wigilijnym a ja biegłem do komputera by ubijać ćpunów ;)
Słuch płata mi figle czy jednak w trakcie omawiania Snowrunnera, pada zwrot boksowanie kół? :D
Co do tematu, to zima zawsze robi niezły klimat. Najbardziej zapadła mi ona w pamięci z takich gier, jak Tomb Raider (nowa trylogia) oraz RUNE, Lost Planet czy Dead Space 3. Sugestywne oddziaływanie zimowego klimatu było w tych grach tak mocne, że grając w cieplutkim pokoju, było czuć chłód.
Via Tenor
Bardzo lubię zimowe poziomy prawie w każdej grze, a szczególnie w platformówkach typu Mario 64. Do tego wcześniej przytoczony Max Payne, tam zima naprawdę była wymowna i do tego dodałbym gry z tematyki WRC bo rajdy zimowe to coś co najbardziej uwielbiam. Zasypane trasy, pojazdy pokryte szronem to poezja dla mnie. Czy nawet sieciowe gry pokroju CS'a czy Unreala, tam też z zimą zawsze byłem za pan brat.
Jest jedna gra, a w zasadzie seria w której zimowy klimat jest nie do podrobienia.
I ta seria to Icewind Dale.