Po raz kolejny w grze EVE ONLINE został zniszczony statek o wartości ~ 7000 dolarów co odpowiada około 29 tys PLN .
https://zkillboard.com/kill/123988538/ to już drugi w tak krótkim czasie.
Wcześniej inny gracz pozniósł podobną stratę: https://zkillboard.com/kill/122538211/
Łacznie to prawie 60 tyś PLN !
Średnia wieku w grze eveonline to 39 lat dlatego gracze pozwalają sobie na trochę wiecej niż gracze w młodszym wieku z uwagi na zarobki w życiu realnym.
Via Tenor
"zgankowany"
To jakiś growy odpowiednik gangbangu?
Gdyby tak ktoś został zgarnkowany to może by oznaczało, że go żona garnkiem po głowie bije :)
Zapłacił ? mógł ale nie musiał, mógł też wyprodukować albo kogoś okraść bo gra na to pozwala (legalnie) , - jest wiele możliwosci na zdobycie roznych rzeczy w EVE. Nie mniej jednak mogł go sprzedać i zyskać te pieniadze. Wielu graczy kombinuje na rózne sposoby aby zyskać wieksze sumy w grze , jeden z ostatnich przykładów to gośc który zaciągnał sie do korporacji , zdobył zaufanie i po 2-3 latach postanowił okraść korporacje mając dostep do jej zasobów ( ta zbankrutowała ) .
To są piękne zasady EVE ONLINE :) https://www.youtube.com/watch?v=Uc_6Eo_ISUs
EVE piekna gra,legengarna ale.. pewne rozwiazania przyjete w grze nie każdemu odpowiadają i niestety gra przez to bardzo cierpi. gra która jest tak stara jak WoW traci graczy. system gry który kiedyś działał dobrze dziś już się nie sprawdza..Gra jest bardzo obszerna więc nie ma sensu abym wypisywał bolączki.jednak nadal da sie uratować tę gre. S-f multi Jesli ktoś lubi to warto spróbowac.na serwerze ok 35k graczy niestety prawda jest taka że aby rozwinąć skrzydła w grze trzeba kilku kont i jesli na serwerze jest 30k ludzi to można swobodnie podzielić to przez 5. sam znałem graczy którzy jednorazowo odpalali 10,20 a nawet 50 kont. więc sami rozumiecie że to raczej odstrasza nowych graczy niż przyciąga.Polecam spróbować.spróbowac zawsze można. i do razu szukajcie polskich korpów/społeczności bo nie ogarniecie....
Zacznijmy od tego, ze EVE jest cholernie drogie. Bez kupowania abo w promocji (czy PLEX-a-dzieki-niemu-abo w promocji) jest to chyba najdrozsze aktualnie MMO. Chcialem odpalic swoje dwa konta po latach, ale jak zobaczylem ile spiewaja to twierdzilem, ze jednak AZ tak nie chce.
Fakt EVEONLINE tanie nie jest ale nie wiele jest droższa od World of Warcraft, w które grają miliony graczy. Jednak trzeba przyznac że EVE ma wysoki próg wejscia, co jest zdecydowanie ZALETĄ (odsiewa dzieciaki), jest grą w które trzeba myśleć z wyprzedzeniem bo każda decyzja ma wpływ jak w realnym życiu.
Niewiele drozsza od WOWa? 50% wiecej? Przeciez to od groma. I aby grac na jakimkolwiek poziomie w EVE (powyzej bycia miesem armatnim) praktycznie trzeba grac dual-box (2 konta), czyli 180 pln, kontra 67 na wowa. To jest prawie 3x wyzsza cena...
No i jesli progiem wejscia jest zasobnosc karty kredytowej (albo mozliwosc botowania 24/7) to spoko. Te chinskie czy ruskie boty co graly latami pewnie sa PROsami, ale na szczescie nie dzieciakami. Czy cos.
EVE byla spoko lata temu, teraz? Ehhhh, noone cares. Fajnie, ze jeszcze dziala ale ta gra od przynajmniej 10 lat jest w stanie dogorywania i powolnego wytracania abonentow. Ale jak kogos jeszcze rajcuje to spoko - przynajmniej gra ma ciut wieksze wymagania od uciekania przed czerwonym AOE na podlodze jak w kazdym innym MMO.
o znalazłem, zapis z kradzieży na wielką skalę 7.4 Trylion ISK - odpowiednik po przewalutowaniu = ~174 000 PLN :) https://www.youtube.com/watch?v=jwvhQ6O_SPs
niezły wałek ale tez ogromne swiństwo delikatnie pisząc.podobny numer był w nieistniejącym już aliansie CO2.To co skradziono i zniszczono to były lata pracy wielu graczy,na szczęście nie wszystko .miliony godzin farmy itd.niestety gra na to pozwala. Popełniasz błąd ufasz komuś komu nie powinieneś lub po latach komuś z nudów odwala zdradza i okrada lub przechodzi z majątkiem do innego sojuszu. grupa inteligentnych ogarniętych ludzi stworzyła wielki silny alians.na tyle duży że miał wpływ niemal na wszystko w grze. no a ci słabsi wiecznie płaczący i zazdrośni zarazem wymyslali jak Goonom zrobić pod górę. ten koles który ich okradł był jednym z tych słabszych. tak jak pisałem wcześniej gra wymaga kilku kont ale można je też wykorzystać aby powtykac postacie w różne korpy i alianse i po prostu szpiegować lub zrobić taki numer jak ten gostek.
Podziele sie moja historia z EVE Online:
https://zkillboard.com/kill/26663625/ - to jest moj frachtowiec, ktory mi ubili.
Stracilem wtedy 83 billiony isk co na zlotowki dzisiaj wychodzi 3,5 tysiaca zlotych :-). Wtedy jednak isk byl drozszy. Bolalo jak cholera :-).
Nigdy nie wylatuj czyms czego nie boisz sie poswiecic/czego nie mozesz stracic.
Do teraz pamietam korpowe nauki na teamspeaku. ;)
ps. heh i to nawet nie w null-secu. Peszek. ;P
Zgadza sie. Sadze, ze gdybym sprzedal dzisiaj to co mam w EVE to by bylo z 20+ tysiakow. Teraz te 84 biliony to grosze :-). Same moje postacie sa kilkukrotnie drozsze. Oczywiscie, gdyby mi sie udalo.Bo sprzedaz isk jest nielegalna.No, ale ludzie to robia. Wystarczy popatrzec na allegro.
Ty straciles 83bil, ja utluklem ~80bil (2x40+bil; przynajmniej tyle dzisiaj jest warty 2xFreki):
https://zkillboard.com/kill/13360353/
Nie ma drugiego killmaila bo koles zdazyl zrobic self destruct (albo wylecal za arene? nie pamietam juz). Ale dwa poszly sie kochac :)
Alliance Tournament jakby co.
Gra byla fajna jak nie bylo P2W i innego gowna (gralem 1,5 gdy najnowszym dodatkiem byla Apocrypha i wormhole space).
Fajnie sie kopalo Veldspar, potem wyprawa do null seca z corpem jak juz mnie wytrenowali.
Fajnie sie czytalo o wojnach i goonach czy innych ruskach trzesacych galaktyka.
Teraz to parodia, gdzie kazde gowienko jest przeliczane oficjalnie na dolary i w sumie totalny sciek P2W nawet nie probujacy przypominac gry video (zawsze byl excel ale teraz to nawet juz to nie jest).
Nie polecam.
Jedyne co zostalo fajnego to ten filmik, ktory mam w ulubionych od zawsze.
https://www.youtube.com/watch?v=AdfFnTt2UT0
Gra zawsze byla p2w. Mozna bylo zawsze kupic wszystko. Postacie/statki/walute/moduly. Postacie/walute legalnie i CCP mialo od tego dole. Tylko, ze w EVE trzeba miec wiedze i umiejetnosci.
Co z tego, ze gostek, ktory gra 1 msc kupi postac z milionami SP i zilionem umiejetnosci na lvl 5 (w EVE postac sie trenuje w czasie rzeczywistym- kupuje sie ksiazke do nauki i jego trenowanie trwa iles dni w zaleznosci od trudnosci umiejetnosci, sa skille ponad miesiac czasu rzeczywistego).
No i wdupi ta postacia statek za kilka bln isk bo nie bedzie mial pojecia i umiejetnosci/doswiadczenia do latania nim. W EVE strata boli i nie jest jak w innych MMO, ze nie traci sie przedmiotow. Dlatego pvp w EVE daje takiego kopa andrenaliny.
Tez trzeba powiedziec, ze znam kilka osob ktore kilka lat zylo dzieki EVE. Zarabiali na handlu iskami po 5-8 tysiakow na miech jak wtedy wyplata srednia to bylo 3 tysiace. No, ale siedzieli po 12-14 h przy kompie 7 dni w tygodniu. No, ale CCP wpuscilo chinczykow i teraz to juz nieoplacalne. Cale aliansy ruskich to tylko zylo z Amerykanow. Cale rodzinny sie utrzymywaly z EVE. To samo jest w WOW i innych mmo. Zawsze beda ludzie sklonni placic za skrot, aby pokazac ze maja wiekszego penisa. Jak w RL.Zastaw sie , ale pokaz sie.
W sumie to chyba masz racje. ;)
Tak z perspektywy czasu to nie wiem czemu w to gralem. Teraz bym kijem nie tknal.
Jak w kazde MMO grasz dla ludzi. Ja poznalem super interesujacych ludzi. Z wiekszoscia utrzymuje do dzisiaj kontakt. W EVE trzeba bylo znac angielski wiec z miejsca odsiewalo duza czesc populacji.Polacy, ktorzy grali w EVE przewaznie cos soba reprezentowali. Tez gralo starsze pokolenie ludzi i z roznych dziedzin zycia.
Mialem w korpie ludzi z 60+ lat . Najczesciej wlazilo sie po pracy na TS i pierdolilo o filmach/serialach/ksiazkach/kobialkach co w zyciu jak to z kumplami. No, a dzieki EVE czules sie jak w kompanii Easy w Kompanii Braci. Wy kontra reszta EVE.Duzo osob porownywalo to do wojska.
Mielismy wojny i kampanie, gdzie sojusz/korp musial wspolnymi silami przeciwstawiac sie roznym przeciwnosciom. Ja przestalem grac bo ludzie przestawali grac. Bo RL dzieci/obowiazki/gra sie juz nudzila.
No i trzeba powiedziec, ze EVE to jest mega pozeracz czasu.Jak kazde MMO i niestety moze bardzo latwo zniszczyc Twoje zycie w RL jak sie uzalenisz. Ludzie sie rozwodza/zamykaja w domu przez gry MMO i to jest fakt.
Ale "stracił" czy "nie zyskał"? Bo to tak jakby powiedzieć, że nie paląc paczki papierosów dziennie zyskujesz rocznie 8 tys. zł.