Ghost of Yotei oczkiem w głowie Sony w 2025 roku. Nowy materiał sugeruje rychły początek kampanii marketingowej
I cyk snoy robi sucker puncha ubisoftowi i Ghost of Yotei premiera 20 marca, no
nawet bym śmiechną.
A ja muszę powiedzieć, że się bardzo zawiodłem na Ghost of Tsushima, zacząłem grać dosłownie nie dawno, nabiłem ze 30 godzin, odkryłem całą pierwszą krainę 1 z 3 wszystko tam zrobiłem porzucając wątek główny i dalej kompletnie odechciało mi się grać, jak zaczynam grać w coś nowego to zazwyczaj staram się wszystko robić na 100 % bo chce wycisnąć z gry jak najwięcej to tu dalej mi się odechciało, a byłem przed odbiciem tego wuja (twierdza), fabularnie może i fajnie i wciąga, ale przez te znajdzki i poboczne, wielkość świata (co może duży nie jest, ale jednak jest) nie za bardzo dalej się chce, a szkoda bo lubię gry o Samurajach, no nic może kiedyś wrócę i dam szansę jeszcze.
Czekaj, czy dobrze czytam? Problemem jest to ze gra ma dużo zawartości opcjonalnej, a Ty lubisz wszystko robić na 100%, ale nie chcesz robić na 100% bo jest to zbyt nudne?
Robienie gry na 100% i to nie dlatego, że lubisz tę tylko dlatego, że w każdej to robisz jest najbardziej idiotycznym pomysłem o jakim słyszałem XD
Życie jest za krótkie na maxowanie średniaków. Lepiej ograć 5 gier z tylko częścią aktywności pobocznych niż jedną na 100%. Maxować to można jak coś cię mega wciągnie.
Skoro można w grze wysiedzieć 30 godzin to nie wiem jak można mówić, że jest się zawiedzionym, dla mnie gra musi wylecieć z dysku góra po kilku godzinach aby tak określić jakiś tytuł.
Mialem dokladnie to samo. Pierwsza kraina na 100% a potem odechcialo sie grac. Dla mnie rowniez fabularnie jest bardzo slabo. Misje poboczne sa krotkie i bezplciowe, do tego prawie zawsze sprowadzaja sie do tego samego. Watek glowny poza poczatkiem wynudzil. Z najtrudniejszego poziomu wlaczylem najlatwiejszy i speedrun fabuly. Podsumowujac swietny poczatek ale im dalej tym gorzej.
Akurat Ghost of Tsushima mnie wciągnęła i z tego co pamiętam to zrobiłem sporo aktywności pobocznych, ale Ja nie staram się robić gier na 100%. Ograniczam się do robienia wszystkich zdań pobocznych. Później zrobiłem podobnie w Assassin Creed Valhalla i po tej grze z tego się wyleczyłem. Od tego czasu gra serio musi mi się bardzo podobać albo te questy muszą być konkretnie zrobione, abym się ich podejmował.
Tobie po prostu polecam też się z tego wyleczyć, bo tą grę akurat polecam. Ogranicz się do pewnych aktywności pobocznych, które sprawiają Ci frajdę i leć z wątkiem głównym, a nie odhaczasz wszystkie znaczniki.
Taaa ja i tak podziękuję za tą grę co najwyżej zagram w jedynkę ale dwujka jest dla mnie skreślona tak samo jak wiedźminka 4 ???????
