Twierdza: Edycja ostateczna osiągnęła ważny kamień milowy. Twórcy kultowej strategii są zachwyceni
Jedna z tych gier do której co jakiś czas można wracać i nigdy się nie znudzi tak samo jak np. seria Heroes.
Szkoda tylko, że te DLC są tak miernej jakości i że nie przenieśli trybu potyczki z Krzyżowca. Byłoby lepiej i więcej graczy by zostawało na dłużej przy tym tytule. A tak, to nowa treść albo słaba, albo brak i tyle że podstawy z oryginału nie popsuli, a że broni się ona po dziś dzień, to i sprzedaż nadal przyzwoita.
Ja mam nadzieję, że zrobią remake crusadera. Te nowe części to za każdym razem jakiś kasztan :<
Żadna kolejna część nigdy nie dorównała dwóm pierwszym starym odsłon i ciekawe co jest tego przyczyną, mechanika, stylistyka lub coś innego zawsze powoduje, że te dwie pierwsze części są najbardziej grywalne.
Ta radość to chyba jednak dość gorzka...
Trochę kiepsko musi się czuć studio, które największy sukces od przeszło dwóch dekad osiągnęło... wypuszczając remaster gry sprzed przeszło dwóch dekad...
To trochę tak jakby teraz Piranha Bytes (zakładając że wciąż by istniała) wydała remaster pierwszego Gothika, który sprzedałby więcej egzemplarzy niż którakolwiek gra z serii Risen i Elex...
Studio zostało przejęte i pracuje nad nową grą. Definitive Edition najprawdopodobniej miało być papierkiem lakmusowym, testem rynku, a jednocześnie treningiem nowych pracowników.
A to nie wiedziałem, dzięki za informację.
Niemniej i tak nie da się ukryć, że po Krzyżowcu, a raczej od momentu wejścia w 3D, żadna Twierdza nie odniosła takiego sukcesu (przynajmniej w kwestii "kultowości") co pierwsze dwie.
Ciekawe czy po sukcesie remastera nie zdecydują się na powrót do 2D, tylko że w wysokiej rozdzielczości...
Inna sprawa, że Manor Lords pokazało moim zdaniem jak powinna wyglądać Twierdza w 2025 roku.
Może w końcu deweloper spojrzy prawdzie w oczy i zamiast pompowania potworków w 3d wróci do 2D albo pseudo 2D. Nie ma nic złego w odcinaniu kuponów - szczególnie jeżeli gracze właśnie tego od ciebie oczekują. Postawcie Riseny czy Elexy obok Kronik Myrtany to zrozumiecie o co mi chodzi...
Jeżeli zdecydują się na edycję ostateczną Stronghold: Crusader to rozbiją bank. To był zdecydowanie peak serii. Szczególnie jeżeli przyłożą się do trybu sieciowego i trybu potyczek.
A potem? Może warto na tym samym silniku pomyśleć o Stronghold w świecie fantasy, na dalekim wschodzie czy w świecie post apo. Może warto postarać się o licencję Warhammer Classic. Tyle możliwości, wystarczy zapomnieć o tym nieszczęśliwym 3D.
Nie ukrywam, że dołożyłem swoją cegiełkę. Calaczek na Steam wbity.
