„Jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek realizacji marzenia, które wielu uważało za niemożliwe”. Chris Roberts uważa, że S...
Są coraz bliżej marzenia wyrwania od frajerów miliarda dolarów. Szanuję ten model biznesowy.
No ten Squadron 42 to już powinien kilka lat temu się pojawić... A tu nadal daty premiery nie ma :D
Masło maślane. Każda dopisana linijka kodu sprawia, że są coraz "bliżej niż kiedykolwiek". Ale jakoś trzeba wytłumaczyć te kolejne lata...cóż, mam takie prywatne marzenie by za życia zobaczyć inwazję kosmitów na naszą planetę. Ale rośnie tutaj drugi ciekawy kandydat;)
Przykro mi kolego ale jednak prawdopodobieństwo wyjścia Citizena, choć niesamowicie małe jest jednak wyższe od inwazji obcych.
Star Citizen i tak jest znacznie bliższy ukończenia niż Yandere Simulator :V
Powiem tak. Pograłem u kolegi, bo chciał mnie zachęcić do tego w jakimś darmowym okresie. No nie przekonał ;D W sensie ta gra nie jest zła. Jest całkiem dobra. Tylko to nie był niszowy gatunek, to dalej jest niszowy gatunek. Trzeba to po prostu lubić. Ja pograłem łącznie z 15 godzin. I mnie to znudziło. Gdybym miał więcej czasu, w sensie gdybym miał ja dostęp do gry, to pewnie bym sobie wymyślił jakieś zadania i cele. Ale gracze narzekają na rozmiary gier, gdzie jest pusto, albo nudno. A ta gra jest olbrzymia! I ja nie wiem, co tam będzie się robiło przez tyle godzin. Bo po tych 15 godzinach, mam wrażenie że widziałem już prawie wszystko. Projekt kompletnie nie dla mnie. Ale Elite Dangerous i nne takie, też nie były dla mnie. Była jakaś gra online z bitwa i statkami, nie pamiętam nazwy(za friko była/jest) Też się latało, zbierało na nowe większe statki, zbierało się jakieś dziadostwo, sprzedawało się, walczyło z graczami i bandytami. Wielkie, puste i nudne.I naprawdę czasochłonne. Squadron 42 to co innego. Dalej czekam, chociaż wątpię, żeby to robiło jakiekolwiek wrażenie jeszcze.
Ukończenie Star Citizena jest już na horyzoncie. A jak wiadomo horyzont to iluzoryczna linia która oddala się w miarę zbliżania :)
Bliżej, to są sakwy naiwniaków, którzy dadzą się nabrać, na kolejne z serii" małymi kroczkami do celu". To nie miało na celu rozjaśnić sytuacji, tylko skłonić tych którzy jeszcze nie próbowali, by może dali temu szansę, skoro "są już tak blisko" to czemu nie? Wiadomo, inaczej się patrzy na półprodukt, aniżeli grę na ukończoną.
Warto zwrócić uwagę, że w marcu 2024 roku Roberts mówił, iż implementacja technologii „server meshing” jest ostatnią dużą przeszkodą przed nadejściem Star Citizena 1.0. Mimo że została ona już wdrożona, dalej nie otrzymaliśmy szczegółów dotyczących oficjalnej premiery.
Ależ otrzymaliśmy bardzo dużo szczegółów dotyczących oficjalnej premiery. Prawie półtorej godziny szczegółów...
https://youtu.be/WkMD3ZfDZus
Oczywiście nie otrzymaliśmy najważniejszej informacji czyli daty premiery... No i pytanie ile z tego co zostało zapowiedziane w tym panelu faktycznie zostanie zaimplementowane.
Nie wiem o czym ludzie pieprza. Gra jest co chwile do sprobowania za darmo. Placa tylko ci co im sie spodobala. Jak zawsze krzycza najglosniej ci co nigdy nie zagrali, a hotasa na oczy nie widzieli.
Na rynku nie ma lepszego space sima. Sam nie wydalem zlotowki, ale bawilem sie swietnie w darmowych okresach latajac na hotasie. Jak kiedys wyjdzie pelna wersja to kupie, a jak nie to plakac nie bede.
a co może być ciekawego w kosmosie gra może być na wzór starfield, star wars nie sadzę aliena choć ta ostatnia pozycja wydaje sie najciekawsza bo we wszystkie powyższe grałem i poza alienem isolation, colonial marines czy dark descent gdzie ciary przechodzą po plecach reszta to gry na słoneczny weekend, a do tego odkładane gry nie wychodzą najlepiej, przykładem
jest stalker 2 który też opóźniony prawie o trzy lata i gra smieç paczy na 130gb najlepszy patch numer dwa gdzie sie sciągało całą nową grę o rozmiarze 114gb bo dwa kolejne 1/3 po prawie 8gb, a i tak gra sie potrafi zawiesić na kompilacji shaderów co przed poprawkami u mnie nie miało miejsca, ale spokojnie wkrótce zobaczymy co wyjdzie z pompowania balonika.
Gówno za 644 miliony dolarów. Za tą kasę można było stworzyć całkowicie nowy silnik który by wyglądał jak film do tego zrobić 2 nim porządną grę single player z możliwością coopa do 4 graczy. Polacy by zrobili, a tak nikt już nie zaufa i nikt nie sfinansuje kolejnego takiego przedsięwzięcia jeśliby nawet miało zmienić branże gier wideo.