Cyberpunk 2077 po 4 latach to wciąż jedna z najpopularniejszych gier single player na Steamie, z łatwością wyprzedza...
Wczoraj przeszedłem podstawkę po raz drugi i jak dla mnie to najprzyjemniejsza pod względem gameplayu gra Redów. To także najlepszy miejski sandbox wg mnie. Takie GTA V irytowało mnie liniowymi misjami. Wystarczyło zrobić coś delikatnie nie tak jak życzyli sobie twórcy i porażka. Premiera była niezbyt udana, próby ratowania gry też były żałosne, dopiero patch 2.0 przed Widmem Wolności sprawił, iż CP 2077 wygląda tak jak powinien wyglądać przed premierą. Night City wciąż robi wrażenie. Aż szkoda mi odinstalowywać grę, ale trzeba zrobić miejsce na dysku przed KCD2.
No, na przykład ja go ogrywam teraz po raz pierwszy. Póki co pękło 50 godzin i cały czas całkiem nieźle się bawię.
Dobra gra z jeszcze lepszym dodatkiem. Osobiście bardziej doceniam ten tytuł od jakiegokolwiek Wiedźmina (mimo iż Wieśka również lubię).
Boli jedynie, że Cyberpunk nie był na premierę tym, czym ostatecznie jest po patchu 2.0.
Spoko, że naprawili i poprawili większość bolączek oraz wydali fajne Phantom Liberty, no ale jakiś tam niesmak pozostał.
Mam nadzieję, że dwójka wyjdzie bez takich przykrych niespodzianek.
No dla mnie jedna z najlepszych gier ostatnich lat, koło RDR2 i BG3 top 3 w tej dekadzie a i pewnie w dłuższym okresie czasu.
Niestety na steamie ciężko stwierdzić w sumie ile gier jest wysoko ze względu na multi. Bo poza tytułami stricte sieciowymi jak CS2 mamy takie GTA V gdzie większość siedzi zapewne w online, ale nie wiemy jaki jest podział, czy HoI IV, gdzie podobnie pewnie z połowa graczy siedzi w meczach online.
Mamy tez BG3, gdzie większość pewnie siedzi na singlu, ale nie wątpię, ze nie mała grupa siedzi w Co-opie.
I wciąż nieźle się sprzedaje.
Po usunięciu f2p jest na 11 miejscu na Steamie i to bez żadnych przecen.
Dowód na to, że opłacało im się poświęcić dodatkowy czas na odratowywanie gry zamiast machnąć ręką i wziąć się za Wieśka jak wielu tutejszych ekspertów radziło.
Inna sprawa, że gra wciąż jest uboga w stosunku do tego co zapowiadali, z wyraźnie krótszą od W3 fabułą oraz bardzo małą liczbą naprawdę znaczących wyborów.
Dodatkowo sama koncepcja fabuły jest spartaczona na najbardziej podstawowym poziomie - pominięcie prologu sprawia, że moment przełomowy, który ma być zakończeniem kariery dla V jest dla gracza momentem rozpoczynającym wszystko a możliwość swobodnej eksploracji otwartego świata dostajemy dopiero wtedy gdy V powinien się najbardziej skupić na głównym wątku...
Gdyby posłużyli się strukturą
Prolog (jeden z trzech) - przedstawienie w jaki sposób V wszedł na drogę najemnika
Akt I - poznawanie miasta i wspinanie się po szczeblach drabiny w NC, maksymalna różnorodność decyzji, najdłuższy ze wszystkich akt
Moment przełomowy - akcja w Konpeki
Akt II - Poszukiwanie odpowiedzi na pytanie co się stało, poznawanie Johnnego, szukanie lekarstwa, różnorodność decyzji w ramach głównego wątku
Moment przełomowy - odkrycie rozwiązania problemu, zaprzyjaźnienie się z Johnnym
Akt III - Działania zdążające do zorganizowania i przeprowadzenia akcji mającej na celu uratowanie się spod relica
Moment przełomowy - podjęcie decyzji w sprawie relica i Johnnego
Epilog - pokazanie konsekwencji podjętej decyzji
To jest najbardziej oczywisty sposób w jaki powinno się pisać historię - wstęp, rozwinięcie, zakończenie.
Niestety, REDzi zdecydowali się wyciąć kluczowy element fabuły, który powinien zapewnić dobre 20h gry, pozwolić utożsamić się z głównym bohaterem i jego przyjaciółmi, poznać NC, dostarczyć graczom tego co najbardziej im obiecywano - szalonej przygody w otwartym świecie przyszłości, podbudować motywacje gracza i głównego bohatera (poprzez postawienie im fałszywego celu tzn. "sukcesu w NC", który potem zostałby w akcie II zdradzony)...
A wszystko po to żeby móc wcisnąć więcej popularnego celebryty oraz zaoszczędzić na tworzeniu contentu...
Ten przykład powinien być analizowany na zajęciach ze scenopisarstwa, jak prosta decyzja może zburzyć całą strukturę opowieści.
Gra mnie znudziła zaraz po wjeździe do miasta. Ze 3 razy zaczynałem w nią grać i ostatecznie odpuściłem. Nawet dodatek i super optymalizacja z RT nic nie zmieniły. Wiedzmin 3 to jest ich mega gra. Ale wiadomo każdy lubi co innego. Za to duży plus za pełny polski język.
Jeden obraz mówi więcej niż 1000 słów :D
Dane tylko ze Steam.
Cyberpunk:
43,659 playing an hour ago
61,236 24-hour peak
830,387 all-time peak
Indiana Jones:
1,959 playing an hour ago
4,850 24-hour peak
8,242 all-time peak
"Straż zasłony"
3,404 playing an hour ago
9,045 24-hour peak
60,656all-time peak
Twórcy Indiana Jones sami się ograniczyli do 3 generacji kart Nvidi i dwóch na AMD robiąc grę z wymogiem RT, dlatego bawi mnie, że to niby uznali za sukces. Poza tym porównywanie jej z CP2077 trochę nie ma sensu, bo to dwie inne kategorie gier.
w fortnite tego od epica gra obecnie 3.3M :) a w najlepszym okresie było to ponad 8.4M to tak dla skali porównawczej choć to oczywiście nie jest gram SP. Niemniej Cyberpunk to wielka gra aspirująca do sandboxa choć nigdy nim się nie stała (niestety). Właściwie można Cyberpunka tylko porównywać z Skyrimem i życzyć aby po 10+ latach dalej grało w niego 30K osób jednocześnie.
Co drugi tutaj mesjasz jak dobrze pamiętam wyprzedawał akcje i zamykał studio.
Co za blamaż forumowych pismaków.
Aż dziwne że ktokolwiek w to dziadostwo gra jeszcze. Fabuła raz do przejścia i zapomnienia, pusty świat z postaciami-manekinami którzy chodzą z głową w dół przed siebie bez celu, żadnego feelingu strzelania lub jakiejkolwiek walki (równie dobrze mogłoby jej nie być). Jeszcze działa i chodzi to, że szkoda gadać - błąd na błędzie.
Ogólnie gra dość nudna i z żadną unikalną mechaniką która by się mogła wybić. Aż dziwne, że są tu ludzie którzy się zachwalają tym. No ale Polak to byle syfem się zachwyci.
W zeszłym tygodniu zacząłem grać. Trzy lata Cyberpunk u mnie przeleżał na kupce wstydu.
Bo to jest jedna z najlepszych gier jakie powstały - i miną lata zanim ktoś zrobi lepszą. Jeżeli miałbym być jasnowidzem - to grą S-F która może przebić CP jest..... CP2
https://www.gamesradar.com/best-sci-fi-games/
https://steam250.com/tag/sci-fi
https://www.denofgeek.com/games/best-sci-fi-games-last-15-years/
moim zdaniem Cyberpunk jest nadal mocno niedocenioną grą !
Bo Indiana Jones jest bardzo powtarzalny jeśli chodzi o samą rozgrywkę. Wchodzić do lokacji robisz misję główną potem zbierasz lub nie znajdźki i następna plansza, w której robisz dokładnie to samo. I to daje się odczuć pod koniec 2 miejscówki. Cyber to mimo wszystko otwarty świat, gdzie robisz co chcesz.
Duża w tym też zasługa tego, że CP2077 ciągle ulepszają, a to o lepszy RT, a to dodają nowszego DLSS czy FSR to ludzi zachęca do powrotu lub kupna. Sam mam smaka na kolejne przejście na nowej karcie graficznej.
Ja najpierw przeszedłem Cyberpunka na GTX 1050 ti potem na GTX 1070 a potem na RTX 3060.Mimo że chciało się grać w Cyberpunka to i tak GTA 5 jest nadal najlepszą grą do premiery GTA 6. Bo potem GTA 6 będzie najlepszą grą.