Problem polega na dosłownym minimalnym scieciu ekranu ( nie spadaja fps ani ping nie skacze) , doslownie pojawia sie scinka na 0,0001ms i gra toczy sie dalej.
Od momentu gdy zmienilem monitor na 240hz (MSI G27QPX),wlaczylem G-sync oraz Vsync (jedynie w panelu nvidia), limit fps (ustawiony w panelu nvidia)
Nic, nie znam sie na tyle aby coś probowac.
- CPU: Ryzen 5 7600
GPU; 4070 Super 12GB
ASRock B650 PRO RS
Ram:32GB DDR 5
Zasilacz 750 W
FILMIK : [link]
Filmów nie dodaje ,po prostu scinka ekranu na 0,0001ms i gra toczy sie dalej.
Jedynie co zauwazyłem w cs ,gdy mam opcje wlaczona z statystykami w prawym górnym rogu to jest taka wartosc jak MS czyli jakby czas pomiedzy klatkami,to gdy ta scinka wystepuje ta wartosc zwrasta,zazwyczaj nie przekracza 5ms ,a gdy jest scinka to skacze do góry. Nie wiem o co chodzi.
PS. swieży komputer kupiony 15 grudnia z xkom ,w sumie tu przesle seta : [link] + FSP/Fortron VITA GM 750W 80 Plus Gold ATX 3. ( nie było na stanie akruat)
Spróbuj zrobić coś takiego. W panelu sterowania nividi wyłącz blokowanie fps czyli ten limt fps. Bo to blokuje chyba tylko cyferki że nie skaczą, a nie naprawia samego skaczącego obrazu. A zamiast tego przestaw tryb "zarządzania energią" na "preferuj maksymalną wydajność" i oprócz tego przestaw jeszcze "synchronizacją pionową" na "włączoną". Na końcu daj zastosuj zmiany i zobacz czy coś pomogło.
