Tokyo Xtreme Racer | PC
Jak ta gra wychodziła na Dreamcasta dekady temu to jeszcze nie marzono nawet o NFS Underground, ten wyszedł dopiero 4 lata później. Ten tytuł jest remakiem jednej z najlepszych gier na konsole Sega Dreamcast. Grałem w to całymi dniami.
Oryginał z 1999 roku ma ocenę 8.8 na IGN, takie buty.
Jak na wczesny dostęp jest dobrze, jest klimat, jest oldschoolowo, żadnych launcherów, dlc, itp. jak na razie. Mi się podoba. Wydajnościowo działa nieźle po obniżeniu global illumination.
Zadziwiająco przyjemna, old-scholowa casualowa arkadówka:) Model jazdy jest taki w sam raz na klawiaturę, progres jasny i przejrzysty, żadnych niepotrzebnych śmieci na ekranie, mikropłatności czy innego barachła. Jeździ się po mieście, miga światłami i ściga z kim się chce. Zarabia się kaskę ulepsza samochodziki. Grafika jest OK, światełka ładnie się odbijają, nic w oczy nie gryzie. Prowadzenie i modele infantylne, ale klimat i muzyka są.
Takie gry powinno się promować, zamiast rozdmuchanych koszmarków z setkami milionów budżetu. Cena trochę za wysoka. Jakby kosztowała 50zł to do polecenia.