The Last of Us 2 na PC też wymaga konta PSN. Na Steamie pojawiła się polska cena gry
Ludzie nadal w szoku że gry od Sony wymagają PSN XD
Cena natomiast miłe zaskoczenie.
W zatoce będzie wersja bez wymogu psn a do tego tańsza o 219zł.
Podobnie jak każda inna gra sony, która "wymaga PSN" albo steama.
Bo to był ''remake'' a to zwykły port, to proste jak drut.
Ludzie nadal w szoku że gry od Sony wymagają PSN XD
Bardziej chodzi o to, ze jeżeli chce wymuszać PSN na grach na Steamie to niech chociaż działa wszędzie jak należy. Bo problemem nie jest tutaj sam fakt konieczności posiadania dodatkowego konta, to przecież jest powszechne w wielu grach, ale fakt, że PSN ogranicza możliwości grania w grę która posiadasz zależnie od twojej lokalizacji.
Gdyby PSN działał jak konto od Ubi, EA czy Battle.net to takiego lamentu by nie było. Ale nie działa.
I za to ludzie z Polski się bardzo oburzają, bo ktoś (oczywiście nie oni) nie będzie miał dostępu do psn.
Ludzie tu biją piany, bo to sony, a nie dlatego, że coś ich ogranicza.
A to źle czy o co chodzi? Gnojenie chciwych korporacji to nie tylko przyjemność ale i obowiązek.
I za to ludzie z Polski się bardzo oburzają, bo ktoś (oczywiście nie oni) nie będzie miał dostępu do psn.
1) myśmy sami otrzymali dostęp do PSN stosunkowo niedawno. Większość graczy pamięta jaki był to problem
2) nas też to może dotyczyć. Dajmy na to wyjeżdżasz służbowo na 2 tyg. do kraju bez dostępu do PSN i już w wybraną grę nie pograsz. A to wcale nie musi być jakaś egzotyka, może to być na przykład Litwa.
3) Sony po głośnych wyciekach danych użytkowników postanowiło coś z tym zrobić, i wpisało do regulaminu, że Sony za nie nie odpowiada i nie można dochodzić od nich odszkodowań.
4) w regulaminie PSN jest znacznie więcej kruczków, jak choćby fakt, że za użycia VPNa wykryte mogę zablokować twoje konto
Tak wiec, oburzenie graczy nie dziwi. Bo PSN to akurat chyba najgorsza usługa do jakiej gracz jest zmuszony się zapisać. Już EULA od EA jest uczciwsza, choć ich nowy laucher wywołuje ból zębów i migrenę.
Fajna cena. Ponad dwie stówy za:
- bycie niewolnikiem PSN
- WĄTPLIWEJ jakości port, (TLOU1 było w opłakany stanie).
- Najgorszą historię i narrację.
No fajnie.
Typ pisze o wątpliwej jakości portu. On już wie jaki będzie XD, on już grał
Ludzie nadal w szoku że gry od Sony wymagają PSN XD
Bo to w sumie jest nikomu prócz sony nie potrzebny bajer. Zero wartości dodatniej dla większości grających. I nie, mi to nie przeszkadza, po prostu uważam to za niepotrzebne.
Lepiej zagrać w coś od chińczyka niż w ten kał.
Ludzie nadal w szoku że gry od Sony wymagają PSN XD
Przejawy skrajnej głupoty czy fanatyzmu często szokują ludzi myślących.
Cena natomiast miłe zaskoczenie.
Za coś co w najlepszym wypadku okaże się przypudrowanym starociem? Dajże spokój.
Przypudrowanym starociem to można nazwać Star Wars Dark Forces Remaster, którego cena na premierę była nieporozumieniem.
A jaka cena była 13-letniej gry RDR na PC?? Skoro TLoU2 dla ciebie jest przypudrowanym starociem, to co powiesz o RDR 1 za 219 na PC?
Co ten zlepek słów ma w ogóle znaczyć? Jeszcze raz:
Ja napisałem że TLoU2 to kiepska oferta jeszcze zanim pozwolimy jej grzebać nam (powiedzmy grzecznie) "w spodniach" (psn account)
a ty odpowiedziałeś (zakładam, że przy okazji intensywnej emisji śliny):
"iNnA gRa !1!"
Co mam odpowiedzieć odnośnie RDR1? Co ma do tego RDR1? Podałeś jakąś losową/przykładową cenę, to z kontem PSN czy bez... Może rozwiń tą wypowiedź jak człowiek...
Przypudrowanym starociem to można nazwać Star Wars Dark Forces Remaster, którego cena na premierę była nieporozumieniem.
Star Wars Dark Forces Remaster nie było przypadkiem rozdawane za (co najmniej pół-)darmo?
Bo pamiętam że grałem, a sam bym raczej nigdy nie zapłacił za takie coś więcej niż za batonika...
Jedynka była idealna i nie przyjmuje do wiadomości że dwójka istnieje, to bajka woke dla dzieci.
W tym, że wyciagają dane telemetryczne, mimo iż produkt płatny.
Takie czasy, trzeba się naklikać i poszukać rozwiązań, żeby nie mieć maszyny wysyłającej logi niczym porządny seed na torrentach ;((
Firma Sony potwierdziła także wymóg posiadania konta PSN dla tej gry.
1. Było to potwierdzone już od momentu zapowiedzi w grudniu podczas The Game Awards, więc to żadna nowość.
2. Od premiery Ghost of Tsushima na PC każda kolejna gra od PlayStation Studios wydawana na tej platformie ma wymóg połączenia z PlayStation Network, więc tym bardziej to żadna nowość.
3. Hermen Hulst w ostatnim wywiadzie z Famitsu wspomniał o tym jak to jest fajnie z ich perspektywy, że ich gry mają PSN na PC, więc jednocześnie nie zapowiada się na to, aby mieli z tego rezygnować. Co najwyżej może ogarną się z wymogiem na rzecz opcjonalnego połączenia się ze swoim kontem PlayStation.
Ŕpropopos samego The Last of Us. Widać tutaj również pewną niekonsekwencję ze strony Sony. Tak, wymóg takiego połączenia jest dość kontrowersyjne dla graczy PC. Natomiast z perspektywy Sony chyba lepiej dla nich byłoby, aby obie gry miały zachowaną spójność. Skoro Part II Remastered będzie się łączyło z PSN z możliwością odblokowywania trofeów, tak Part I również powinno zostać do tego zaktualizowane.
To samo w przypadku Marvel’s Spider-Man 2. Tutaj będzie PSN, a takie Marvel’s Spider-Man Remastered i Marvel’s Spider-Man Miles Morales zostaną najprawdopodobniej bez. Tym bardziej, że Marvel’s Spider-Man Remastered było pierwszą grą, w której dodano opcjonalne logowanie się do konta PlayStation, ale to tylko dawało jakieś drobne bzdety w grze do odblokowania.
A mogłem kupić na ps4 dwa lata temu a może nawet 3 nówke za 40 zł w rtv euro agd, pff to teraz używki są droższe.
Dla mnie nie ma problemu. Konto zakłada się bardzo szybko, więc to tylko chwila by móc cieszyć się kolejną dobrą grą od Sony :D