Mroczne zadanie z Wiedźmina 3 było poligonem doświadczalnym dla twórców Wiedźmina 4. Tworząc je, mieli poczuć klimat uniwersum
To już wiem kto zepsuł możliwość nabijania expa i zdobywania osiągnięcia zrzucania z grani. To zadanie faktycznie jest tak emocjonujące, że tylko mnie przekonali by trzymać się od 4 z dala
Ten quest był mega klimatyczny i tak jak często w wieśku przelatuje się przez questy na pełnym chillu to tutaj pierwsze przejście robiło wrażenie. Mam nadzieję, że w W4 będzie więcej tego typu zadań.
Cóż dla mnie ten quest był przeciętny, nic specjalnego. Pamiętam wręcz zawód po ukończeniu go, o wiele bardziej satysfakcjonowały mnie inne, a zwłaszcza te dłuższe, które zwykle były połączone z innymi postaciami z kanonu jak Jaskier, Triss, Myszowór czy Filippa. Mam nadzieję że W4 będzie miał ciekawą fabułę bo to czyni quest dobrym.
LiamP
Idź ograj sobie Skyrim
Wiedźmin 3 nie jest dla wszystkich
to gra fabularna z nastawiona na fabułe a nie symulator.
"Hey, moze i jestesmy teamem woke-aktywistow, ktorzy nienawidza graczy i nie mamy praktycznie zadnego doswiadczenia w tworzeniu Wiedzmina oprocz tego jednego questa, ale przynajmniej wiekszosc starej gwardii odeszla z CDPR i teraz bedziemy mogli przedstawic w grze prawdziwe problemy. Jak na przyklad problemy kobiet i patriarchatu w fantastyczno-sredniowiecznym swiecie. Kupcie i nie zadawajcie pytan."
Ohydna firma.
A z czym sie pomylilem kolezko? Chetnie poczytam :D Aczkolwiek ostrzegam. Ja w przeciwienstwie do twojego pseudo-zabawnego i pseud-inteligentnego pitupitu mam od groma artykulow, dowodow i wypowiedzi samych pracownikow CDPR :D
Dodam tylko, że podkreślą jak to facetom chłopom żyło się w średniowieczu cudnie, mieli privilege niesamowity.
Fakt faktem mezczyznom zylo sie lepiej niz kobietom, jezeli chodzi o prawa i przywileje. Nie jestem jednak pewny czy chce grac w gre, w ktorej ten fakt bedzie wylewal sie wrecz z ekranu, a czytajac wypowiedzi pracownikow CDPR na tym wlasnie beda sie skupiac. Tak dzieje sie kiedy utalentowni developerzy odchodza ze studia, a zostaja miernoty i aktywisci, ktorzy traktuja to medium jako platforme do wciskania swojej bzdurnej wizji swiata. Pomijam juz fakt, ze glowny LORE DESIGNER (tak, lore) jest fanem netflixowej adaptacji Wiedzmina i uwaza, ze najgorsi w grach sa... gracze. Podlug jego tweetow na swieta od Mikolaja zazyczyl sobie miesni tak zeby mogl "bic ich po twarzach". Ta niedolega dostala te prace tylko dlatego, ze poprzedni pracownicy studia odeszli. Co mamy w Netflixowym Wiedzminie kazdy wie. Wiedzmin to debil, kobiety-czarodziejki sa silne i madre, elfy czarne, mezczyzni glupi, a Jaskier to gej.
Bedzie sie dzialo, ale ja na ten crap nawet nie splune. Szkoda sliny na miernoty.
Serio, to ma być rekomendacja?!!
Gdyby za przykład dawali takie questy jak "Złoto Głupców", "Opium dla ludu", "Szepczące Wzgórze", "Jak kot z wilkiem", "Po nitce do kłębka" i wiele, wiele innych - to bym się zgodził. To były naprawdę fenomenalne zadania - świetnie napisane, klimatyczne oraz, co najważniejsze, nie miały "bajkowego rozwiązania".
Po prostu nie dało się w nich wszystkich uratować i zadowolić każdego. Każde rozwiązanie i decyzja niosły za sobą negatywne konsekwencje z którymi trzeba było się pogodzić i po prostu wybrać mniejsze zło. To właśnie takie zadania były jedną ze składowych wybitności Wiedźmina 3. Przy kolejnym podejściu do gry nie jechałem utartym schematem "najlepszej metody wykonania zadania" tylko ponownie musiałem się zastanawiać którą decyzję podjąć - bo każda miała swoje paskudne konsekwencje. I to było SUPER, to było do bólu prawdziwe i zgodne z tym co spotyka nas w rzeczywistości.
"W cieniu Wiecznego Ognia" - nie powiem, to jeden z lepszych questów w których gra próbuje wprowadzić gracza w błąd i trzeba się wykazać odrobiną sprytu żeby tego uniknąć. Ale to tyle: mamy zakończenie "najlepsze", "średnie" i "złe", wątpliwości brak - następnym razem postąpię dokładnie tak samo, tj. wybiorę "najlepszą" drogę.
To gra akcji z elementami RPG, taki Assassin Creed Odyssey, tylko bez skradania (bo wiadomo ze zaden wiedzmin sie nigdy nie skradal, zwlaszcza w ksiazkach czy opowiadaniach, za to przykladal niezwykla uwage do kazdej z trzech fryzur). Osobiscie najbardziej w Wiedzminach podobal mi sie kreator postaci i roznorodnosc broni (srebrny miecz i ten drugi miecz - wow). Ale tak na serio to cenie odwage CDPR w przedstawieniu lesbijek - te 3 damy na bagnach - duzy plus!