Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Jakie opony całoroczne do suva ?

31.12.2024 09:29
1
piotr90pr
3
Junior

Jakie opony całoroczne do suva ?

Część, od niedawna jestem posiadaczem Ford Kuga MK1 2.0 TDCi 4x4 potrzebuje opon całorocznych do niego.
Samochody użytkuje średnio 4 lata.
Na wiosnę przeprowadzam się do miasta i będę robił około 20 km ekspresówka.
Obecne założone są Barum Bravuris 5hm 235/55/R17 103 v xl fr są już stare i muszę zmienić.
W poprzednim samochodzie miałem Dębice i byłem zadowolony,
Nokian widziałem że ma dobry stosunek jakość/cena.
Tata w toyota ma założone Goodyeary i też sobie chwali a jeździ po dolinach.
Jakie polecacie opony do takiego samochodu? Budżet do 2000 zł.

31.12.2024 09:43
elathir
😱
2
odpowiedz
1 odpowiedź
elathir
107
Czymże jest nuda?

miałem Dębice i byłem zadowolony,

Naprawdę, jak spróbujesz czegokolwiek lepszego to do Dębicy już nie wrócisz.

Osobiście teraz używam i polecam Continental All Season Contact. Poza dobrą przyczepnością dają też radę jeżeli chodzi o dość długi przebieg. Niby kosztują trochę więcej ale faktycznie starczają na długo.

Powinny też się w budżecie zmieścić bo chodzą od 300 do 400zł za oponę zależnie od średnicy z tego co widzę.

post wyedytowany przez elathir 2024-12-31 09:51:24
19.01.2025 16:58
MiniWm
😈
2.1
MiniWm
241
PeaceMaker

Continental All Season Contact - polecam juz z 5l uzywam

31.12.2024 09:52
mirko81
3
odpowiedz
mirko81
74
Slow Gaming
Image

Barum i Dębica to klasa ekonomiczna.
Masz parę pozycji z klasy średniej do 2000. Szkoda że Fulda ceni się 2500
Oponeo

31.12.2024 10:11
Elwe Thingol Singollo
4
odpowiedz
Elwe Thingol Singollo
4
Centurion

Wbij sobie filtry na oponeo i w tym budżecie bierz opony klasy premium: Continental, Bridgestone, Vredestein.

31.12.2024 10:56
5
odpowiedz
piotr90pr
3
Junior

Na oponach nie chce oszczędzać ale polecacie coś z klasy średniej?
W poprzednim fordzie Dębice miałem lato i zimą ale wtedy w miesiącu jeździłem po 3tys km.

31.12.2024 12:39
Mr. JaQb
6
odpowiedz
1 odpowiedź
Mr. JaQb
114
Legend

Polecam opony sezonowe, wielosezon po jednym ciepłym sezonie traci właściwości na tyle, że staje się gorszy od kiepskiej opony letniej i kiepskiej opony zimowej. Nie słuchaj fanów tych opon, którzy muszą sobie racjonalizować kiepski zakup. Ja już przez to przeszedłem i nie wrócę do opon całorocznych.

31.12.2024 13:06
elathir
6.1
elathir
107
Czymże jest nuda?

Z ciekawości jakich opon całorocznych używałeś?

31.12.2024 13:01
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
Beneksor
5
Pretorianin

Wielosezonówki zasadniczo są bezużyteczne, bo nigdy nie zapewnią trakcji takiej jak sezonowe. Nie ma więc sensu tracić na nie kasy. Znajomy wulkanizator parę lat temu nieźle się ubawił, gdy wielu jego stałych klientów pokupowało sobie wielosezonówki i to wcale nie z najniższej półki, choć szczerze im to odradzał. A gdy tylko spadł pierwszy wszyscy biegiem przybiegli do niego po zimówki, bo na ich oponach nawet pod niewielką górkę nie byli w stanie podjechać. Jest to więc tylko pozorna oszczędność.

31.12.2024 13:09
elathir
7.1
elathir
107
Czymże jest nuda?

Jak się mieszka na wiosce w górach to prawda.

Ale jak ja mam w mieście śniegu na drogach sumarycznie, może ze 3 dni w roku i to do odśnieżenie przed południem, a jedynym problemem jest raczej potencjalna szklanka to sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Co więcej na standardowej brei całoroczne potrafią sobie poradzić lepiej, bo zimowe sobie źle raczą na wodzie, a z mokrą nawierzchnią zimą mam do czynienia 10x częściej zimą niż ze śniegiem.

post wyedytowany przez elathir 2024-12-31 13:14:50
31.12.2024 13:10
HETRIX22
7.2
HETRIX22
207
PLEBS

Niby tak chociaż gościu ma auto z napędem na cztery koła, więc może i zapłaci sporo za utrzymanie tego auta, ale może sobie dzięki temu to odbić na gorszych oponach, tak myślę.

elathir Jeśli masz rację i faktycznie auto na nizinne tereny to po co drogie w utrzymaniu 4x4?

post wyedytowany przez HETRIX22 2024-12-31 13:13:24
31.12.2024 13:13
8
2
odpowiedz
1 odpowiedź
fenfir
183
Generał

Powyższe dwa komentarze to widzę, że wulkanizatorzy, którym robota ucieka :P Przez 10+ lat jeździłem na sezonówkach wysokiej jakości typu goodyear, bridgstone, pirelli. 2 lata temu z hakiem postanowiłem spróbować wielosezonowych i padło na michelin crossclimate 2. Świetne opony, które przy standardowej jeździe sprawują się jak trzeba, do agresywnej jazdy może niekoniecznie, ale w zimę radzą sobie na śniegu bez żadnego problemu więc jak widzę takie teksty, że pod niewielką górkę nie idzie na oponie wielosezonowej podjechać to też się ubawiłem.

Kolega jeździ też chyba 2 rok na wielosezonie od goodyera, nie pamiętam modelu i chwali.
Nie odczułem też żeby po jednym sezonie nagle straciły swoje właściwości.

31.12.2024 13:17
elathir
8.1
elathir
107
Czymże jest nuda?

Bo to są bajeczki z lat 90-tych. Chociaż i dzisiaj też dotyczą tych najbardziej budżetowych opon.

Jednak jak kto nie kupuje badziewia to o ile nie jeździ po górach świeżo po śnieżycy problemu mieć nie będzie.

31.12.2024 14:03
Rumcykcyk
9
odpowiedz
Rumcykcyk
123
Głębinowiec

W nowym mam całoroczne i tylko raz wpadłem w lekki poślizg na zakręcie ale szybko wróciłem na tor jazdy tylko, że to były warunki czyli mokro i przymrozek więc nawet po wyjściu z auta but się ślizgał na drodze. Oceniam i tak, że bardzo dobrze się spisały bo cała droga w trudnych warunkach bez problemu objechana.

W starszym samochodzie w zimie był problem kiedy przepuszczałem samochód i wjechałem w lekką zaspę i koniec. Auto buksowało i tyle z jazdy. Na całe szczęście w roboczym samochodzie wożę łopatę to szybko odkopałem koła i pojechałem.

Co jak co jak na te kilka incydentów polecam całoroczną oponę. Jedynie trzeba pilnować ciśnienia w oponach bo w sezonie jesienno/zimowym potrafi nawet około 1 bar ulecieć.

W nowym mam Falken (dałem około 500 zł sztuka), a w roboczym budżetowe Dębica. W mieście i okolice jeździ się elegancko ale w dalszą trasę lub w góry raczej bym odradzał.

31.12.2024 14:45
PrzemoDZ
10
1
odpowiedz
PrzemoDZ
137
Legend

Na wstępie trzeba podkreślić dwie kwestie:
1. Opona to jedyny element w pojeździe który bezpośrednio odpowiada za jego połączenie z podłożem- idiotyzmem jest oszczędzać na tym elemencie.
2. Dzisiejsze wielosezonówki to olbrzymi przeskok w stosunku choćby do takich sprzed zaledwie kilku lat

I mając te dwa powyższe na uwadze, trzeba zauważyć, że każdy ma inne oczekiwania i eksploatuje samochód w inny sposób- co za tym idzie, w różnych przypadkach, różne rozwiązania będą lepsze.
Jeśli ktoś jeździ dużo, to opony całoroczne, wcale nie muszą być oszczędnością, ze względu na szybsze zużycie.
Podobnie, jeżeli ktoś regularnie jeździ po górach, lub drogach gdzie średnio est z odśnieżaniem- opona zimowa będzie lepsza od całorocznej, i tu nie ma o czym dyskutować. Nie ma też co dyskutować z tym, że w miarę nowa opona całoroczna, będzie w każdych warunkach lepsza od 6-cio letniej opony letniej/zimowej. Dlatego robiąc mniejsze przebiegi taki zestaw opon zyskuje kolejny argument, poza oszczędnością pieniędzy na wymianie/drugim komplecie felg czy miejsca na przechowywanie drugiego kompletu kół/opon- po prostu częściej kupujesz nowy komplet więc statystycznie jeździsz na młodszych kapciach.
Robiąc mniejsze przebiegi, np głównie po mieście, nie ma żadnych argumentów za dwoma kompletami sezonowymi.

Odnośnie samych całorocznych- wśród nich też jest wybór- od opon "w zasadzie letnich" ale z certyfikacją zimową, które nie będą próbowały nas zabić w niższych temperaturach i jak spadnie trochę śniegu, po opony "w zasadzie zimowe", z bieżnikiem lepiej zoptymalizowanym do odprowadzania wody i twardszą mieszanką.

O ile w oponach sezonowych, już średnia półka zapewnia bardzo przyzwoite właściwości, to w przypadku całorocznych, gdzie naprawdę trzeba się postarać by wypracować odpowiednie rozwiązania i wypośrodkować parametry by uzyskać optymalne właściwości w skrajnych warunkach, szedł bym w półkę premium. Zwłaszcza w ciężkim samochodzie.

Sam na hatchbacku, używanym jako wozidło do rozbijania się po mieście, mam założone Klebery Quadraxer 3 i "są ok". Dają radę zarówno w lecie jak i w zimie nawet gdy jeszcze pług nie przejedzie po osiedlu, ale to tylko miasto- małe prędkości, do tego nieduża moc, no i wymagania nie za duże. W drugim aucie- SUVie mającym ponad 200 koni, założyłem jeszcze przed wyjazdem z salonu, Pirelli Cinturato SF3 - i opony dają radę- na razie co prawda mają niecałe 3k przebiegu, ale w lecie prowadzenie było na poziomie solidnych, średniopółkowych opon letnich, a teraz, przyjeżdżając na święta do rodziny w Bieszczady, bez problemu dały radę na nieodśnieżonym kawałku podjazdu, pod górę.

Jeśli świadomie decydujesz się na całoroczne, będąc przekonanym że przy twoich potrzebach to będzie dobry wybór, to w zasadzie każdy model premium powinien być co najmniej "ok":
Pirelli Cinturato, Michelin CrossClimate 2, Goodyer Vector 4season, Bridgestone Turanza...

post wyedytowany przez PrzemoDZ 2024-12-31 15:14:44
31.12.2024 18:10
11
odpowiedz
1 odpowiedź
piotr90pr
3
Junior

Chciałbym się dopytać jeszcze o jedną kwestie.

Z poprzedniego samochodu zostały mi dwie nowe opony zimowe dębica R16 205/55 i 2 wielosezonowe które w tym roku miałem podmienić na zimowe ale była zmiana samochodu.

Czy mogę użyć takich opon z takim rozmiarem przy założeniu kupna 2 nowych ?

W internecie znalazłem dla kugi takie oto rozmiary dla alternatywne rozmiary R16 235/60 oraz 215/65.

01.01.2025 11:12
PrzemoDZ
11.1
PrzemoDZ
137
Legend

Nie.

19.01.2025 15:48
ArtUrat.
12
odpowiedz
ArtUrat.
1
Pretorianin

Kleber jest całkiem niezłą firmą w okolicach 500pln za koło dostaniesz.

Forum: Jakie opony całoroczne do suva ?