Piękna przygodowa gra akcji South of Midnight na krótkim gameplayu. Do pracy nad grą zaangażowano studio animacji po...
Made by Sweet Babi Inc, więc hard pass.
Do tego aktualnie, pozostało tam mało ludzi z ekipy która zrobiła We Happy Few.
Pierwotnie główna bohaterka miała być biała, z piegami i rudymi włosami, taka dziewucha z południa, ale przyszedł pan Microsoft z swoimi wytycznymi i inni konsultanci i powstało z tego co powstało.
Co jest jeszcze bardziej zabawne, gra jeszcze nie wyszła, nie osiągnęła nic a na oficjalnym kanale Xbox jest film dokumentalny o tej grze.
bohaterka miała być biała,
Jesli to sie dzieje w Luizianie to akurat czarna bardziej pasuje.
IMO wyjdzie z tego zwykly AA do pykniecie w 1-2 wieczory.
Na epickiego AAA na 100 godzin to nie wyglada.
Sweet baby Inc więc... Czekam bardzo ostrożnie.
Pierwsze wrażenie jest pozytywne ale no, zobaczymy jak wyjdzie.
A co, zabronisz mi czekać? Gdybyś ty wiedział, na ile gier czekam. Ale wiesz, to moja sprawa okey?
Jeżeli bohaterka miała być biała, a SBI zasugerowało zmianę (co swoją drogą najprawdopodobniej jest kolejnym wymysłem Grummza, który już nie raz fabrykował różne bzdury, tym bardziej, że nawet na grafikach koncepcyjnych Hazel jest czarna), to należy im tylko pogratulować głowy na karku. Opowieść dzieje się na tzw. głębokim południu, a do tego całość aż ocieka folklorem czarnoskórej ludności zamieszkującej tamte tereny (delta Missisipi), więc wrzucenie w to wszystko białej bohaterki byłoby dziwne i ze szkodą dla klimatu gry.
Pierwotnie główna bohaterka miała być biała, z piegami i rudymi włosami, taka dziewucha z południa.
Klimatem od początku leciało z południa Liuzjana, Nowy Orleana, Voodoo i te sprawy. To i czarna bohaterka pasuje bardziej niż biała.
Po rozgrywce widać bazową grę na assetach z biblioteki UE5 dla wciskania ideologii jak te wszystkie ostatnie gry, w których bierze udział na pierwszym miejscu inkluzywność a nie wartość artystyczna i gameplay.
Gra ma własny, specyficzny styl graficzny + bardzo ciekawe realia i miejsce akcji, więc ja czekam na nią od pierwszej zapowiedzi i żadne pierdoły o których tutaj piszecie mnie nie interesują.
