Nie tylko Frostpunk 2 i Manor Lords - oto 10 ciekawych polskich gier z 2024 roku
https://www.youtube.com/watch?v=vO8R6Eg19SE
Polski gamedev dojrzewa i radzi sobie coraz lepiej na rynku :-)
Może nie czytałem uważnie, ale artykuł trochę zmarnowany. Nie widziałem nigdzie informacji, które gry wydał wydawca Manor Lords.
Z tych gier ograłem tylko The Thaumaturge w całości i przyznam, że bardzo przyjemnie mi się grało.
Innymi słowy, to był naprawdę biedny rok dla polskiego gamedevu. Porażka Inkwizytora przede wszystkim, Thaumaturge też sukcesu kasowego nie odniosło, choć to przyzwoity tytuł. Całe szczęście, że SH2 wyszedł dobrze, to taki jedyny promyczek pozytywny w tym wszystkim.
Nie można co roku sztosów wypuszczać, dobrze, że przynajmniej na 2025 mocne tytuły są zapowiadane.
Porażka Inkwizytora? Ta gra od pierwszej zapowiedzi zwiastowała porażkę, więc raczej nikt się nie dziwił.
Nie jestem na bieżąco z newsami, ale z głośniejszych premier polskich gier w przyszłym roku to mi się w zasadzie tylko Dying Light: The Beast rzuca w oczy i może Chernobylite 2. Chociaż o Chernobylite myślę, że wielu w ogóle nie słyszało - przynajmniej poza naszym polskim podwórkiem. Więc to takie ehm.. 'ważniejsze' premiery właśnie w cudzysłowiu bardziej.
No i może jeszcze ta nowa gra od Bloober Team może być ciekawa, zapomniałem tytułu. O ile nie przesuną premiery, bo z tym też różnie bywa.
Pełno kozackich tytułów będzie. Chernobylite 2 - teraz może mało słyszało, ale to w końcu rpg z otwartym światem 3D będzie, więc projekt spory. Do tego dochodzi jeszcze The Alters, Witchfire, Holstin (cudem załapało się do top 100 wishlistów na steamie), Exekiller i nowy survival od twórców Green Hell. Cronos pewnie przesuną premierę.
Na razie z listy grałem tylko w The Thaumaturge i niestety uważam, że to mocny średniak. Na plus fajny setting, ale sam gameplay jest bardzo nużący, podobnie walki. Podczas gry czuję się, jakbym cały czas robił to samo, a odkrywanie zależności to kwestia spamowania PPM i szukania drogi do przedmiotu.
Poważnie zastanawiam się, czy skończyć (na razie przegrane mam 8h), bo z czego czytałem, dalej nie jest inaczej :(