Twórcy Helldivers 2 znów nadwyrężyli zaufanie fanów. Na krytykę pierwszego crossovera zareagowali prezentami
40 euro za paczkę kosmetycznych rzeczy mniejszą niż 4 razy tańsze warbondy. Żenada. Mogą mnie pocałować w tyłek, nie dostaną ode mnie więcej ani grosza.
Walutę premium można zarobić za aktywną grę, bez wydawania ani grosza. Nie muszą od Ciebie dostawać żadnych pieniędzy. Wystarczy Ci grać w grę i robić cele dodatkowe. Dzień przysiądziesz i masz.
Miej możliwość zarabiania w podstawowej wersji gry walutę premium (bez jakiejkolwiek potrzeby wydawania pieniędzy) i jeszcze kurka narzekaj.
Ile czasu zajmie ci "zarobienie" "darmowych" 1800 supercreditsow? 20 godzin? I to TYLKO farmienia credsow. To juz lepiej i szybciej ulotki roznosic..
Takie przyrosty to możesz co najwyżej osiągnąć waląc misje pierwszego poziomu przez cały dzień na okrągło, a ja nie mam czasu ani ochoty na bezsensowny grind bo nie mam już 15 lat.
I tak, będę narzekał. Paczka jest zwyczajnie w świecie beznadziejną propozycją w stosunku do poprzednich mikrotransakcji i żadne odwracanie kota ogonem tego nie zmieni. Szkoda tylko, że każde community jest pełne takich ludzi jak ty, gotowych bronić korporacji i ich antykonsumenckich praktyk biznesowych jak niepodległości, wbrew swoim interesom. Nic dziwnego że branża wygląda potem jak wygląda i doi ludzi bez żadnego wstydu. Gracze to najgłupsza grupa konsumentów na świecie.
Byłoby znacznie lepiej, gdyby w ramach tego zrobili porty Killzona 1,2,3 na nowsze Playstation a może nawet PC'ty. I dać te kosmetyki jako nagroda za ich zakup.