„Niech to się skończy, błagam!” Gracze PoE 2 docierają do 3. aktu i tracą siłę do dalszej gry przez zbyt wielkie lokacje
Bugi też są i to niestety najgorsze jakie mogą być ja nie dostałem za boss w a1 spiritu i skończyłem cruel postacią do usunięcia
Niech wracaja do diablo jezdzic na koniu jak rycza co chwile ze za trudno albo za duze lokacje.
Nie porównujemy do Diablo bo tu nie ma co porównywać. Przed PoE2 stoją zupełnie inne wymagania. Moim zdaniem lokacje są rzeczywiście obszerne a zagęszczenie mobkow małe. Czasami przerywam gre i jak wracam nie mam pojęcia gdzie teraz się udać. Czy schody prowadzą w górę czy w dół. Ogrom map nie jest problematyczny bardzo. Są piękne... Mimo że akt 3 rzeczywiście jest najgorszy, nudny a aztekowy klimat dżungli i słońca mi nie podchodzi. Najpiękniejszy jest akt pierwszy. Klasyk z cmentarzami, podziemiami, polami pszenicy czy ogromnym zamczyskiem. W akcie 3 po prostu nie chce ci się już iść dalej. Może gdyby był jakiś radar w którym kierunku iść po jakiś cel misji... A tak przeżywam trudne chwile bo mam zaburzenia obsesyjno-komluksywne co przejawia się m.in. tym że musze zawsze odkryć całą mapę zanim opuszczę lokacje, więc Poe2 mnie torturuje. I jeszcze raz. Napisze. Nie ma co porównywać PoE2 czy nawet PoE1 do Diablo4 itp. to jak porównywać Porshe 911 do Fiata Panda. Oba to samochody ale tu mamy przepaść a w przypadku tego pierwszego mówimy o tuningu ogromnej mocy i zawieszenia. Tak obrazowo oddałbym skalę, bo ktoś kto grał w Diablo ale nie grał ani w PoE1 ani w PoE2 może odnieść wrażenie że te gry można w jakiś sposób ze sobą zestawić. No to jest żart jakiś.
Poziom trudności może być wysoki dla graczy diablo 4. Dla mnie ta gra jest łatwa, a nie grałem w Poe 1 nie grałem w stare diablo, grałem tylko w betę diablo 4 które mnie strasznie wynudziło. Dodam jeszcze, że normalnie pracuję i gram sobie parę godzin po niej. W grę zacząłem grać dzień po premierze i mam już 75 poziom więc nie rozumiem wszystkich że ta gra jest za długa , że jest za trudna, że nie wypadają żadne przedmioty ( ludzie nie potrafią myśleć i robić przedmiotów samemu), skoro wam się nie podoba to wracajcie do diablo 4 a nie wpisujecie głupoty i próbujecie popsuć Poe 2
Mnie to bardziej interesuje jak wyglądał proces rekrutacyjny na stanowisko redaktora, bo to naprawdę trzeba się postarać żeby napisać taki "artykuł". Współczuję ludziom którzy rzeczywiście się sugerują takimi treściami
Ja odnoszę wrażenie że w artykule jest tyle bezstronności co w TVN lub wyborczej pisany na zlecenie blizzarda. Same jeczenie....
W jedynce PoE lokacje były małe - to znaczy trochę większe niż diablo immortal (ale to mobilka), coś porównywalne do drakensang online (ale to przeglądarkowa gierka....) - no i przejścia między lokacjami to dla mnie nieporozumienie.
Ciekawe czy w PoE2 są istotnie większe czy może jednak się zagalopowali za daleko.