Obrazek.
Tu na GOLu to juz sie zebrala wrecz smietanka (choc bardziej pasuje slowo z filmu, z ktorego wrzucilem obrazek. Mianowicie "z wierzchu kożuch.") growego spoleczenstwa. Myslelem ze po pokazie remake Gothica osiagnelismy dno, ale jak widac nie.
Jeszcze te najwyzej oceniane komentarze kont z rankigiem miedzy zero a dwa/trzy. Kont ktore w wiekszosci rozsiewaja tutaj propagande zza wschodniej granicy (wiecie ktore to sa, rzucaja sie w oczy, zwlaszcza w tematach zachaczajacych o swiatopoglodowke).
Poprostu jprdl... czasami sie wstydze, ze mam takie samo hobby.
I ten wysyp specjalistow/filologow od ksiazek i Sagi. Zlitujcie sie.
To tyle, chcialem sie uzewnetrznic bo czuje cos pomiedzy zenada, wstydem a smutkiem.
niestety, ale społeczeństwo głupieje, widac to po liczbie wyborców konfederacji i pisu. Oszołomstwo jest na topie i niestety staczamy się jako cywilizacja.
Ostatnie Pokolenie przynajmniej coś robi i zwraca uwagę na realny program.
Konfa za to z gównem na praktycznie każdym froncie.
Ostatnie Pokolenie przynajmniej coś robi
Przyklejając się do asfaltu i uniemożliwiając przejazd normalnym ludziom?
Bo właśnie to jest ich cała "robota"...
Jeżeli ktoś popiera albo nawet usprawiedliwia działania oszołomów z ostatniego pokolenia to z automatu powinien stracić prawo głosu na jakiekolwiek tematy.
Cieszę się, że już w drugim poście w temacie o grze komputerowej ustaliliśmy, że każdy kto glosuje na PiS i Konfederację to tuman, ciemnogród i oszołomstwo a światli, wykształceni i nowoczesni świadomi obywatele głosują na tych drugich (w domyśle tych obecnie rządzących).
Pewnie jesteś typem człowieka który jak poznaje kogoś to zanim mu poda rękę i się przywita to pyta na kogo glosuje.
Nazwałbym ich wszystkich po imieniu, ale nie chcę wyhaczyć bana.
Czasami trudno nie poczuć się rozczarowanym, gdy porównuję polskie fora z zagranicznymi. Przeglądając zagraniczne portale, odczuwam zupełnie inną atmosferę - bardziej konstruktywną, z mniej toksycznymi dyskusjami. Po powrocie na polską stronę internetu, widać ogromny rozdźwięk, szczególnie w komentarzach, które często są pełne frustracji.
Ja tam czuje lekkie rozbawienie i politowanie. Nic zaskakującego. Niech sobie płaczą i tak z ich zdaniem się nikt normalny nie liczy.
To, że na tym forum od jakiegoś czasu wali szambem bo użytkownicy go produkują to już dawno wspominałem. Praktycznie każda gra jest yebana ot tak dla zasady, a jak jeszcze jako główna postać jest kobieta to w ogóle mają pożywkę.
Wiadomo że trailer trochę pokazuje zacofanie bogobojnych prostaków mieszkających na tych Słowiańskich Ziemiach, ale w Polsce tak nie było jak w Austrii.
Jak to opisał Harari w swojej najnowszej książce to na tamtych ziemiach protestanci rozprawiali się w taki sposób jak tu na trailerze z młodymi kobietami, a nawet rzekłbym że w dużo gorszy.
Ale gra to nie powieść historyczna więc mogą w niej sobie zmyślać co im się żywnie podoba.
Ważne aby fabuła była dobra i historia wciągała gracza na długie godziny.
Kobiety i tak za dużo wycierpiały z rąk prostych męskich umysłów, gdzie jakiś świr podburzał motłoch i pospólstwo na jakieś niewinne zielarki, tylko dlatego że zbierały po godzinie 17 w południe zioła do leczenia czasem nawet tych samych oprawców.
zacofanie bogobojnych prostaków mieszkających na tych Słowiańskich Ziemiach
Wiemy już, że nie w Austrii. W takim razie w której części Polski czy Ziem Słowiańskich rozgrywają się wydarzenia w "Wiedźminie 4"?
W takim razie w której części Polski czy Ziem Słowiańskich rozgrywają się wydarzenia w "Wiedźminie 4"?
Imperium Lechitów
Wielka Lechia i Lechistan zapisany jest w starych kronikach Imperium Osmańskiego dzisiejszej Turcji. Tam nie używają słowa Polska tylko Lechistan ;)
Tam nie używają słowa Polska tylko Lechistan
A, to niesamowite. W takim razie skoryguję pytanie: w której części Lechistanu rozgrywają się wydarzenia w "Wiedźminie 4"?
Mapy z krainy Wiedźmina nie pokrywają się z mapami naszego świata. Sapkowski nie nadał fikcyjnemu światu nazwy. W grze fabularnej Wiedźmin: Gra wyobraźni używana jest nazwa „Kontynent” na określenie znanej tam części tego świata. Chodziło tylko o podobieństwo do zdarzeń które działy się w naszym średniowieczu.
I tu twórcy wzorowali się na opisach historycznych z terenów Europy. Pokazując jacy to wieśniacy byli źli.
Wiedźmin jest bardzo kojarzony utożsamiany z mitologią Słowiańską, stąd Zmory, Strzygi.
Pytasz o takie oczywiste rzeczy, chyba każdy widzi co pokazuje trailer.
Miejsce akcji Wiedźmina 4 przypomina średniowieczną Europę, wygląd ubiór ludzi, koszula wyszywanka u dziewczyny, klimat wokół.
Więc chyba jasne jest i oczywiste dla każdego, że tworzą grę bazującą na mitologi Europejskiej a nie na Eskimosach Inuitach w Iglo czy Pigmejach z Afryki.
W takim razie w której części Polski czy Ziem Słowiańskich rozgrywają się wydarzenia w "Wiedźminie 4"?
Na Podlasiu. To chyba oczywiste.
No... od biedy pasowałoby jeszcze Podhale... :)
Myslelem ze po pokazie remake Gothica osiagnelismy dno, ale jak widac nie
W sumie to nie zwróciłem uwagi żeby była jakaś większa burza po pokazie Gothic Remake. Są narzekania ale większośc wydaje sie zadowolona. Raczej z dystansem się też patrzy na ten projekt bo nie jest od wielkiego studia.
Co do W4 natomiast to w sumie najważniejsza premiera growa dla Polski od czasu W3. Nie ma chyba istotniejszej gry dla naszego kraju, bo to seria z którą mocno się utożsamiamy.
Stąd opinii tyle co ludzi i chaos wybił poza skalę. Oczekiwania są jeszcze większe niż wobec W3 więc nie ma się czego dziwić.
W sumie masz racje. moze toche z dupy z tym Gothiciem wyskoczylem. Utkwil mi w pamieci kesik narzekajacy na to, ze Diego ma bokobrody czy cos tam. ;P
NIemniej zjawisko jest mocno widoczne tutaj.
JEst tez kwestia niuansu i logiki... W przypadku generycznych gier "strong wymyn!" i innych Concordow wychodzacych z tasmy produkcyjnej i osoagajacych zawrotne 500 graczy na Steam... to ta sa w wiekszosci nowe marki.
W Wiedzminie mielismy trzy gry z facetem, oraz Ciri byla hypowana na glowna bohaterka przez polowe trojki.
Naprawde tak trudno to zaakceptowac i nie zachowywac sie jakby to byl zamach na meskosc, slowianskosc i uj wie co jeszcze?
Posty ktore pisza cos z sensem mozna policzyc na palcach jednej reki.
Nie możemy się pogodzić, że z naszej córuchny w wiedźminie 3 wyszedł mutant o gębie artystki z filmów Pitbull
Jesli dla kogokolwiek Ciri z tego trailera jest brzydka, to jedyne co moge zaproponowac to mniej porno i czestsze wychodzenie z domu.
Na takie touch the grass mogę odpowiedzieć tylko... Pick your fighter>>>>>>>>>>>
Jesli dla kogokolwiek Ciri z tego trailera jest brzydka, to jedyne co moge zaproponowac to mniej porno i czestsze wychodzenie z domu. - gościu, idź poznaj jakąś dziewczynę, być może w twoim wieku trzeba faktycznie oglądać tylko porno (o którym widzę często piszesz), dorośli jednak już to wszystko przerobili. Czas włożyć długie gacie kwisatz.
Ale przecież ona naprawdę nie jest brzydka. Piszę to jako naczelny hejter Alloy.
Piszę to jako naczelny hejter Alloy. - przy tym porównaniu to mało kto jest brzydki.
He he, pewnie masz rację :)
Ale jakby nie było, Ciri ma na tym materiale symetryczną twarz o bardzo ładnych i kobiecych rysach, bez kwadratowej, szerokiej szczęki, pucułowatych policzków, rozbudowanego czoła... Jednocześnie jest dosyć wyrazista i charakterystyczna.
Wygląda dokładnie tak, jak powinna wyglądać starsza wersja Ciri z Wiedźmina 3.
Może nie bije urodą Lary z nowych TR czy bohaterki Stellar Blade albo młodziutkiej Amicii, ale przecież JEST starsza, i na pewno o wiele bardziej wpisuje się w internetowe kanony piękna niż Senua.
To po prostu JEST Ciri, można ją poznać po wyglądzie, jeśli pamięta się jej wizerunek z W3. A to chyba oznacza dobrą robotę grafików.
Zobaczymy, ile z tego zostanie w grze za kilka lat.
Wygląda dokładnie tak, jak powinna wyglądać starsza wersja Ciri z Wiedźmina 3. - No cóż, temu zaprzeczyć nie mogę. Chciałem tylko aby była młodsza, ale jeśli akcja gry ma dziać się kilkanascie lat po wydarzeniach z części trzeciej to faktycznie ma to sens.
Niemniej lepiej by mi się grało taką postacią jak Eve z SB.
Co jest tak samo głupie jak skrajne prawactwo? Skrajna lewica, a ta gra będzie nią przesiąknięta.
komentarze kont z rankigiem miedzy zero a dwa/trzy. Kont ktore w wiekszosci rozsiewaja tutaj propagande zza wschodniej granicy (wiecie ktore to sa, rzucaja sie w oczy, zwlaszcza w tematach zachaczajacych o swiatopoglodowke).
Chyba sobie napisze skrypt do tampermonkey, ktory bedzie was automatycznie identyfikowal i oznaczal.
Choc akurat w tym przypadku moze nie rusek, ale tylko dzieciak.
Co do gothica mam mieszane uczucia - gra przeciętna - do pobicia. Ale zajawka TW4 mi się spodobała, a opinia o grze nowych emocji nabrała. Zagranie dziewczyną mi bardzo odpowiada, bez względu co ktokolwiek gada i jakie bajki opowiada.
Jeszcze te najwyzej oceniane komentarze kont z rankigiem miedzy zero a dwa/trzy. Kont ktore w wiekszosci rozsiewaja tutaj propagande zza wschodniej granicy (wiecie ktore to sa, rzucaja sie w oczy, zwlaszcza w tematach zachaczajacych o swiatopoglodowke).
Już przestań ryczeć, rozhisteryzowana panienko.
Dwa podwieszone komentarze. Jeden mocno na temat. Drugi trochę ujadający, ale w sumie na temat. To już gorzej w wątku zachowują się narzekający na narzekających. I to zawsze ta sama garstka użytkowników. Ciekawe, jak to działa...
gorzej w wątku zachowują się narzekający na narzekających. I to zawsze ta sama garstka użytkowników. Ciekawe, jak to działa...
Działa to jak klasyczny kompleks fajnopolaka. Budowanie swego jestestwa w kontrze do współplemieńców, żeby poczuć wyższość nad nimi oraz przynależność do jakiejś lepszej grupy i sortu odbiorców.
OP może poczuć się fajny, przypisując się do mitycznego, prestiżowego "zachodu" (czyli tak na prawdę swojej bańki informacyjnej), co w jego mniemaniu sprowadza się do prostego ciągu skojarzeń, że krytyka twórców to przecież tokstyczność i malkontenctwo, czyli cechy wybitnie januszowskie/polackie, co w jego bańce informacyjnej definiuje ten gorszy sort (tutaj akurat eufemistycznie nazwany "rodakami"), w opozycji do przyjmującego wszystko z uśmiechem lepszego sortu (w domyśle "zachodu").
Toteż manifestuje swoją odrębność od tego grona, poprzez właśnie, jak to ująłeś, "narzekanie na narzekających", stawiając w ten sposób wyraźną granicę między sobą, a tymi których sam krytykuje, dorzucając zawczasu zapewnienie o swoim poczuciu wstydu za nich oraz trochę teorii o ukrytych opcjach i obcych wpływach, tak aby uwydatnić tę granicę i zapobiec sytuacji, w której ktoś kwestionuje istnienie wykreowanego przez niego podziału, a tym samym i samą fajność autora.
Przy okazji takiego manifestu zawsze pojawi się też kilku innych, którzy przyklasną i poklepią po plecach, stwierdzając, że oni przecież też się od tego odcinają i dzięki temu też są fajni (!), utwierdzając siebie nawzajem w pierwotnym przekonaniu i dając jakże pożądany zastrzyk poczucia wyższości i przynależności do lepszego grona.
Najgorzej jak bańka nie jest szczelna i co jakiś czas pojawiają się plugawi delikwenci, którzy zamiast przytakiwać, to zwracają uwagę, że nie wszystko wpisuje się w powyższy schemat (takich nienawidzimy najbardziej), np. podrzucając przykłady konstruktywnej krytyki. Wtedy trzeba to możliwie przemilczeć (nie_przejmowac_sie_klamac_dalej.jpg), do skutku przytaczając tylko selektywnie wybrane przykłady tej mniej konstruktywnej krytyki (bądź w ogóle niekonstruktywnej, bo i takiej przecież nigdzie nie brakuje), wpisujące się w budowaną narrację. Najlepiej jeszcze w więcej osób.
Jeśli to nie zadziała, a konstrukt fajności nadal chwieje się w posadach, to w ruch idzie karta "nie zgadzam się z tobą, więc to nie jest konstruktywna krytyka", co ma odbić wszystko, czego nie udało się zbyć w poprzednim kroku, ale jak sam słusznie zauważyłeś, nie jest to zbyt skuteczne, wobec czego na zarzut, że przecież wiele osób konstruktywnie uzasadnia swoją krytykę (np. wypisując co ich zdaniem stanowi nieścisłości z książkami i naciągnie lore serii), autorowi pozostaje już tylko rzucić żenującym i ignoranckim:
I ten wysyp specjalistow/filologow od ksiazek i Sagi. Zlitujcie sie.
Nadal jednak utrzymanym w poczuciu pogardy i wyższości. Stąd też, słusznie odnosisz wrażenie, że gorzej zachowują się ci "narzekający na narzekających" i tak naprawdę to oni stanowią najbardziej sfrustrowaną i toksyczną część komentujących.
No tak.
Bo najlepiej to komentować tylko pozytywnie, negatywnie zabronić. Uśmiechajmy się!
jestem w stanie zrozumiec zarzuty co do twarzy Aloy, chociaż nie zgadzam się z rzekomymi powodami jej designu, ale w przypadku Ciri to już w ogóle nie czaje o co chodzi.
tak, jest zmęczona i starsza, ale na pewno nie jest paskudna, nie ma gęby, etc.
to nadal jest przeciez bardzo ładna kobieta.
Via Tenor
Ciri wygląda świetnie. Nawet V się zgodzi. ;)
Narzekanie na jej aparycję to chyba przejaw jakichś problemów ze zbyt późnym pokwitaniem lub zwykłego zacietrzewienia.
Wygląd to kwestia subiektywna, a to, co dla jednej osoby jest atrakcyjne, dla innej może nie być. Ciri została zaprojektowana w zgodzie z jej historią i charakterem, a zmiany w jej wyglądzie wynikają z przeżyć, a nie tylko estetyki. Dla niektórych może być mniej atrakcyjna, ale to nie oznacza, że jest obiektywnie brzydka - to kwestia indywidualnych gustów.
Ciri jest teraz MILF i tyle narzekań, nie zrozumiesz graczy. Wolą anorektyczne 15-latki z bujnym cycem :D
Nie no, jakoś specjalnie ładna to może nie jest, ale sam pomysł, żeby ją trochę bardziej styrać był akurat dobry.
Via Tenor
Nawet V się zgodzi. ;) też wybrałeś autorytet innych boomów w okolicy nie było ? ;)
Silne męskie kobiety jak Czerwona Sonia, wojowniczka w Conanie czy Xena muszą mieć trochę mięśni.
Z juniorami nie gadam. Lądujesz w ignorze.
gadasz z juniorami, ale tylko jak się z Tobą zgadzają.
ale okej, ja spróbuję.
wyszedł mutant ponieważ tamte Wiedźmińskie mikstury i eliksiry działały na ciało jak obecne hormony?
Silne męskie kobiety jak Czerwona Sonia, wojowniczka w Conanie czy Xena muszą mieć trochę mięśni.
Luźno sobie przypominam, że książkowe Dziecko Niespodzianka miało nie potrzebować wiedźmińskich przemian do ubijania potworów.
Wypada też się poprawić, że mała była mutantem od kolebki - ale nie takim sztucznym paskudztwem jak Geralt i koledzy. Jak to ktoś ujął: była postacią z kanonu high fantasy wciśniętą w low fantasy wiedźminlandu.
Ponadto widać że scenarzyści zaczynają łapać własny ogon: motyw z utratą mocy Ciri przewijał się już i w książkach i do pewnego stopnia w grze i chyba nawet na Netflix. To ileż razy będzie ona tracić i odzyskiwać umiejętność czarowania?
Xena, Red Sonia: przecież rozmawiamy o świecie fantasy, ffs. Jak się autor postara, to masz -4 STR, prawidłowe kody kulturowe ( w finale trylogii husyckiej pokazano czemu panny nie szlajają samowtór po okolicy) i inne ograniczenia.
a jak autor leci od szablonu to 50kilowe laski wymachujące mieczem, znachorki co nikogo nigdy nie otruły, matriarchat i inne wymysły rodem z Hollywood ;)
Generalnie nie przywiązywałem się bardzo do opinii jaką wyraziłem w oryginalnym wątku. Opinię zawsze można zmienić, jeżeli nie zmieni się koncepcja gry. Patrz obrazek.
Ale widząc co się wyrabia w tym momencie na forum, zaczynam przypuszczać że w zamyśle Marcinów z CDPR Ciri z trailera ma do gry przyciągnąć już nie czytelników książek... Ale widownię damskich walk MMA, FAME, oktagonu - słowem całą gamę spoceńców którym nie wystarczają już wiadome portale (jakie może wymienić Kwisatz); ale też muszą mieć w pakiecie brzydotę, wrzask i przemoc.
Ciri "Gocha Magical" Fiona Ellen Riannon?
Kto wie.
No tak, Ciri wygląda jak Gocha, a wiadome portale znają tylko ci z lewej strony.
Jak czytam takie wysrwy, to zaczynam rozumieć post Kwisatza, choć teoretycznie uderza w ten sam bębenek, tylko z drugiej strony... No, ale do twojego poziomu mało kto potrafi się zniżyć. :D
Forumowi samce alfa gamingu znów poczuli się zagrożeni i niepewni swojego miejsca w stadzie;)
Czasami krytyka prowadzi do usprawniania rzeczy w przyszłości, w końcu po co nam prąd powinniśmy być zadowoleni, że mamy świeczki. Cd projekt to jeden z moich ulubionych deweloperów i mam nadzieję, ze w przyszłości jeszcze tak zostanie, ale nie oznacza to, ze mam być bezkrytyczny wobec wszystkiego co robią, bo mogą dzięki temu coś kiedyś odmienić/doszlifować.
Ja już napisałem w jednym wątku, że po tej zapowiedzi to praktycznie przez kilka najbliższych miesięcy nie będzie się dało za bardzo przeglądać polskiego internetu giereczowego.
2/3 głównej Gola zasrane informacjami, analizami, komentarzami, przewidywaniami. Jednym się Ciri nie podoba, innym nie podobają się ci, którym się Ciri nie podoba. Co za dziecinada.
Najlepsze jest to że marudzą, a i tak zagrają... i zagraliby nawet jakby to była Ciri-trans identyfikująca się jako Oni. Poza ich marudzeniem nic się nie zmieni.
ostatnie klapy jak mad max bez mad maxa, albo zaimkowe gry jak concord czy veilguard są tego dowodem?
Najbardziej podoba mi się fakt że gra nie będzie miała żadnych powiązań fabularnych, tylko ewentualnie spotkamy postaci z poprzednich części, więc przejście trójki nie jest wymagane
Myślę że jednak jest wskazane. Poza tym
a) gra jest jednym z najlepszych tytułów tej dekady
b) często za grosze na Steam lub GoG
c) nic się nie zestarzała, a z modami HD Revorked gra wygląda wręcz znakomicie
Warto zagrać.
Nie bardzo rozumiem twojego oburzenia, to że niektórym się nie spodobało że Ciri będzie główną bohaterką Wieśka 4, to cię boli? Że ludzie woleliby choćby kreator własnego wiedźmina, albo np. historia młodego Vessemira, Lamberta albo nawet Letho? Co w tym złego, bo nie rozumiem?
Czy może wypatrzyłeś w tym jakieś mityczne prawactwo nienawidzące kobiet, LGBT itd.? No ja za bardzo tego nie widziałem, choć postawię garść monet przeciwko garści orzechów, że jakieś elementy DEI na pewno będą, bazując na tym co CDP Red ostatnio odwala.
Zwyczajnie Ciri NIE pasuje większości jako główna bohaterka. I mają do tego prawo. Kreator postaci jak w Cyberpunku byłby tu najlepszy.
PS. Przejrzyj sobie choćby forum gry na Steam, całkiem sporo osób ma podobne zdanie co do Ciri jako wiedźmin w nowej części tej serii.
Przykro mi, że większość nie podziela twojego zdania... :P
OK, sam uważam, że mówienie o woke w tym przypadku to kretynizm (Dopiero teraz? A Wielka Loża to pryszcz? Trzeba by klasycznego, a nie netflixowego Wieśka uznać już za woke).
Natomiast zgodzę się, że będą się musieli napocić, by jakoś fabularnie wytłumaczyć Ciri jako typową wiedźminkę.
No i fabuła samego trailera mocno przewidywalna. Choć początek fajny i klimatyczny - jakby z zupełnie innej gry.
Edit: no dobra, po przeczytaniu wysrywów wyżej - trochę rozumiem w czym rzecz. Ale nadal uważam, że ty tylko dolewasz oliwy do ognia...
A część zarzutów np. odnośnie opiekuna marki wydaje się merytoryczna.
Choć podkreślę to - mnie Ciri nie przeszkadza, jeśli jakoś umiejętnie wytłumaczą, co zaszło.
No i jeśli nie zmieni się w babochłopa, tylko zostanie siwą Xeną. ;)
Dla mnie byłoby OK gdyby Cirilla wygladała i poruszała się jak Eve ze stellar blade, tak to będę musiał grać podstarzałą kobieta do której nie żywię jakichkolwiek emocji. Geralt byłby lepszy, ale producentom zabrakło pomysłu na fabule z tą postacią wiec wrzucili Ciri po próbie traw. Niech będzie, zobaczymy co im z tego wyjdzie. Liczę jednak na mody, które zmienią wygląd protagonisty.
Edit a raczej protagonistki (Lol)
Masz od groma gier porno na steamie gdzie bohaterki poruszają się jak eve. Idź graj i nie płacz
Stellar blade to nie porno. Po prostu zmysłowa postać bardziej oddziaływuje na wyobraźnie.
Via Tenor
gdyby Cirilla wygladała i poruszała się jak Eve ze stellar blade
Przez chwilę myślałem, że to żart. A potem spojrzałem na autora wpisu.
Oj czepiłeś się gdyż Ci powiedziałem żartem że możesz iść na emeryturę. Grałeś w Stellar Blade? Laska porusza się bardzo kobieco i jest idealnie animowana.
Ciekawy artykuł - zgadza się ze statystykami, gdzie temat woke jest poruszany częściej przez osoby o poglądach prawicowych.
A tutaj wątek z Gola, z czasów, kiedy jeszcze woke nie istniał w przestrzeni medialnej
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11852595
Powiem wam, że z checią bym przeczytał jakąś naukową analizę naukową tego zjawiska, gdyż obecnie można spotkać takie dyskusje, w prawie każdym zakątku internetu. Fajnie byłoby przeczytać jakąś głębszą analizę z innymi źródłami niź "trust me bro".
Jeśli chodzi o sam trailer i Ciri - nie mam z tym problemu (chociaż wolałbym, żeby była możliwość stworzenia własnej postaci). W grę z pewnością zagram, ale kawałek czasu po premierze, kiedy pierwsze emocje opadną i będę mógł przejrzeć kilka recenzji. Po premierze Cyberpunka, cedep stracił moje zaufanie (gdzie poprzednie wiedźminy kupowałem w ciemno i bawiłem się w każdą część znakomicie). Moim zdaniem warto będzie sobie odpuścić na premierę przeglądanie wątków o grze, gdyż już przy premierze Cyberpunka, obie strony barykady pokazały co potrafią.
Z innej beczki - spojrzałem na kanał Tvgry - zwykłe filmiki 20k wyświetleń - analiza trailera wiedźmina 80k. Widać co graczy z Polski przyciąga i sytuacji nie zmieni te parę postów na forum :)
Próbowałem. Serio, nawet olałem fakt że artykuł jest z Krytyki Politycznej, więc to tak jakbym czytał Frondę, tylko z lewackiej strony. Ale w momencie jak zaczęły lecieć teksty o kapitalizmie, reakcjonizmie itd. to ekran zaczął się robić niebezpiecznie czerwony i odpuściłem.
Ale jedne fragment mnie zaintrygował - Gry wideo – i nie tylko one, bo zjawisko dotyczy całego nerdowskiego zbioru, w dużej części tradycyjnie zmaskulinizowanego – zaczęły przyciągać coraz bardziej różnorodne towarzystwo.
Nie, nie przyciąga. Gdyby tak było, to wszelakie Concordy, Dustborny i inne woke gierki nie okazałyby się ultraflopami, tylko miałyby jako taką sprzedaż. Wszelakie aktywiszcze mają w dupie sprzedaż gry, póki robią dobrze im światopoglądowi. Jakby naprawdę chcieli, to by wspieraliby takie tytuły. A tak, tego typu tytuły zdychają po kilku, góra kilkunastu dniach.
Gdyby tak było, to wszelakie Concordy, Dustborny i inne woke gierki nie okazałyby się ultraflopami
Bg3 też się oberwało za bycie woke, a gra sprzedała się świetnie. Śmignęła mi statystyka, gdzie około 20 % graczy gier RPG to kobiety. Skoro gra sprzedała się dobrze, a większość graczy RPG to faceci, to można wysnuć wniosek, że gracze mają gdzieś jakąkolwiek ideologie, jeśli gra jest dobra.
Mały bonus: Nie widziałem narzekań na tego jegomościa w KCD:
https://en.wikipedia.org/wiki/Markvart_of_%C3%9Alice
Mimo, że gość nie żyje, kiedy rozgrywa się akcja gry. Wspomniam o tym, gdyż przy okazji dyskusji na temat nowego AC były mocno poruszane kwestie historyczne.
Samo osadzenie kobiety jako głównej bohaterki, nie sprawia, że gra jest "woke":)
Bg3 też się oberwało za bycie woke,
Baldurs Gate 3 nie był grą woke, tylko miał elementy woke, i to może jeden czy dwa. To zasadnicza różnica. Tego typu elementy są w wielu grach, które okazały się hitami - jak choćby Cyberpunk czy Horizon, ale gry były spoko, bo woke nie było nachalne. Wymienione przeze mnie tytuły bazowały na woke lub miały nachalne mechaniki od Sweet Baby itp.
zjawisko dotyczy całego nerdowskiego zbioru, w dużej części tradycyjnie zmaskulinizowanego
Zmaskulinizowani nerdzi, dobre sobie. Uroczo jest czytać takie słowa z mediów głównego nurtu, które jeszcze kilka lat temu przedstawiały obraz gracza jako piwniczaka z problemami społecznymi. Lub dziwaka jeżdżącego na konwenty fantastyczne. Zbyt mało męskiego, by znaleźć sobie partnerkę i uciekającego w wirtualne światy lub książki. Przez to obraz nerda był feminizowany społecznie (tak jak fanów anime). Ba, w tych samych środowiskach medialnych nerdzi byli alienowani lub stawali się obiektem żartów. A dziś? Nerd to zmaskulinizowany maczo obsesyjnie wyznający tradycyjne wartości. Nie to, że gracze od zawsze byli najbardziej postępową grupą, zważywszy na wychodzenie z mainstreamu i interesowanie się nowinkami technicznymi. Cudowne, doprawdy, jak media potrafią kreować sztucznych wrogów.
Zdzichsiu
To że gry wyszły z "podziemia" nie ulega wątpliwości. Obecnie możemy zaobserwować wzmożoną aktywność ruchów skrajnie prawicowych grających na radykalizację społeczeństwa - nie ma tutaj sprzeczności. Ostatnio nawet był na forum dyskutowany zapał gamerski Elona Muska (czy rzeczywiście tak to wygląda, jak opisuje sam Elon, to już kwestia dyskusyjna).
Z tą postępowością graczy, bo mają kontakt z nowymi technologiami bym nie przesadzał - wystarczy podać tu przykład Marii Curie, której odmówiono członkostwa w akademii nauk. Sprawa nie jest tak oczywista jak to próbuje kreować jedna lub druga strona.
Eg2009_120754240
Przecież sama możliwość kształtu/rodzaju części intymnych była szeroko dyskutowana w internecie. Nawet w Starfieldzie, gdzie zaimki nie mają większego przełożenia na gameplay, ta opcja była szeroko komentowana. Najnowszy przykład z traileru wiedźmina, gdzie sam fakt, że kobieta jest główną bohaterką, wywołała falę komentarzy o bycie woke - a mówimy tu tylko o trailerze przecież.
Przypomina mi się jak lata temu pracowałem dla jednego z większych wydawców gier na świecie i miałem dostęp do statystyk na Europę.
Zasadniczo Polacy i Czesi bóldupili bardziej niż ktokolwiek inny, nieważne o co chodziło. Jednocześnie grali najwięcej i kupowali bardzo dużo, także bóldupiący.
Dlatego też wydawca naprawdę mało przejmował się opiniami tego segmentu graczy.
Stado Inceli i idotów głosujących na Konfabulorosje jest niestety coraz większe.
Ludzie chyba mają prawo pomarudzić, nie? Sam uważam, że Ciri to pójście totalnie na łatwiznę, dodatkowo mało kto pracuje przy nowym Wieśku, kto pracował przy trójce, więc co się dziwić, że ludzie są sceptyczni.
Brak słów. Pozostało się z tego śmiać, bo denerwować to się nie ma co - a takie osoby z zerowym rankingiem i piszące takie bzdety, to powinny być z miejsca banowane.
Powiedział forumista z 20 letnim stażem... prawda jest taka że zyski ze sprzedaży W4 w Polsce całości wyniosą max z 15% reszta sprzedaży to postępowy zachód ( Niemcy, Francja, Belgia, Holandia, Szwecja itp) który jest LGB-towy, transseksualny, Woke, i inne farmazony dlatego umieszczenie baby zamiast chłopa WIEDZMINA tu opłaca się finansowo i dlatego tej gry nie kupię... potok LESBOMANCJI zapowiada się w tej grze i woke jakiego wcześniej nigdy nie było.
Arturat opowiesz nam o tym jak to kobieta cię skrzywdziła ? Zła matka czy jakiś inny przypadek?