Elden Ring: Nightreign to „krótkie RPG” z najważniejszymi elementami gier From Software. Twórcy tłumaczą obecność gości z innych gier
Największy fenomen jeśli chodzi o gaming. From software jest zawsze 10 kroków przed całą branżą, a ludzie platynujący ich gry to swoista elita dzisiejszych czasów.
Ta gra to podręcznikowy przykład woke wywłokę dla bambików.
Brzmi ciekawie, ale jako poczekajka na kolejną grę From Software (mam nadzieję, że to Sekiro 2). Ale może się okazać czymś lepszym niż myślę. Na pewno czekam.
Przyznaję, że jest to dosłownie ostatnia rzecz jakiej spodziewałem się po Fromsoftware. I jest to ostatnia gra, w jaką chciałbym kiedykolwiek zagrać...
Tyle dobrze, że FS ma robić parę projektów. Ten można z czystym sumieniem olać.
Wiedziałem, że Ci się spodoba ten ruch FS :-) Ale skoro liczyłeś na Sekiro 2 to na pocieszenie - ER miał w podstawce Drapieżnika z Mgieł z Sekiro, DLC wprowadziło Deflecting Hardtear umożliwiające parowanie w stylu Sekiro, no a ta nowa gra ER Nightreign jak widać na obrazkach umożliwi skakanie po ścianach w stylu Sekiro :-) Z tego wszystkiego używałem dość regularnie parowania Sekiro w ER od czasów DLC i działa cudnie. Całe szczęście, że rozwijają linię Eldeńską, a nie te prostsze i łatwiejsze produkcje w stylu Sekiro. Widać statystyki wskazują co znalazło większe zainteresowanie wśród graczy. Ale jak powstanie coś innego, czy to Sekiro 2 czy BB RM czy BB2 czy DS4 czy AC7 też będzie dobrze, oby to było wyzwanie na miarę ER czy AC6 a nie proste ciupanie jedną katanką z zamkniętymi oczami ;-)
Taki lekko złośliwy wpisik po starej znajomości, mam nadzieję nie masz za złe ;-)
Taki lekko złośliwy wpisik po starej znajomości, mam nadzieję nie masz za złe ;-)
Tęskniłem ;)
Oczekiwania oczekiwaniami, ale po FS mimo wszystko oczekuje singlowych doświadczeń. Tu niby będzie można grać solo, no ale nie bez przyczyny jest to twór nastawiony jednak bardziej na multi. Nie czuje potrzeby grać z innymi, a granie samemu to pewnie będzie jak lizanie lizaka przez szybę (w porównaniu z poprzednimi grami tego studia).
W takiego Eldena 2 pewnie bym kiedyś zagrał. Prawdopodobnie długi czas po premierze i gdybym naprawdę nie miał już w co grać. No ale bym zagrał. Tutaj niestety mówię pas.